Reklama

Na temat...

W sprawie Mazurka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas kongresu PiS Jarosław Kaczyński odniósł niewątpliwy osobisty sukces. Z jednym wyjątkiem: mam na myśli jego wpadkę z hymnem... Nic dziwnego, że niektóre media rzuciły się na niego z furią: no bo jak to? Tak ważna osoba w państwie, a śpiewając Mazurka Dąbrowskiego fałszuje i w dodatku nie zna słów?!
Echa tej afery już przebrzmiały, a jednak chcę do niej wrócić. Żeby nie było niedomówień: jestem zwolennikiem Prawa i Sprawiedliwości i polityki prezesa Kaczyńskiego. Uważam jednak, że sprawa nieudanego śpiewania pieśni, będącej symbolem Rzeczypospolitej, nie jest wcale błaha. I zgadzam się z tymi, którzy wyrazili opinię, że nie powinien on tak się wystawiać na razy przeciwników i narażać na dreszcze zażenowania swych zwolenników. Czyli - po prostu: nie powinien śpiewać, a w każdym razie publicznie.
Ale stało się i miliony Polaków widziały i słyszały. Czy zatem należałoby ukarać redaktora programu, który ten fragment kongresu pokazał w telewizji? Zamiast pochopnej odpowiedzi, najpierw posłużę się pewnym interesującym przykładem z czasów PRL-u. Na zakończenie zjazdów PZPR delegaci zwykli byli śpiewać chórem Międzynarodówkę - i tak też było podczas pewnego zjazdu, na który przybył z Moskwy Leonid Breżniew - I sekretarz KPZR. Z ust naocznego świadka wiem, że w pewnym momencie będący mocno pod wpływem alkoholu Breżniew poderwał się ze swego miejsca i zaczął „dyrygować” całą salą. Operator telewizji, który przekazywał transmisję na cały kraj, błyskawicznie wyłączył wtedy kamerę i pijanego Breżniewa nie pokazał. Za ten dowód wysokiej świadomości klasowej ówczesny prezes Radiokomitetu Szczepański podobno wypłacił mu wysoką gratyfikację.
Czy i my teraz, w IV RP, chcielibyśmy takiej autocenzury? Sądzę, że nie! Za PRL-u spolegliwa, służalcza autocenzura doprowadziła do głębokiej demoralizacji w polskim dziennikarstwie. Ale jest jeszcze jeden powód, aby nie karać owego redaktora, który puścił w eter wpadkę z hymnem: oto właśnie dzięki niemu możliwe stało się podjęcie dyskusji - do której właśnie zachęcam! - na temat pilnej potrzeby przywrócenia nauki śpiewu we wszystkich naszych szkołach. O czym szerzej - innym razem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szwajcarski kardynał ostrzega przed klerykalizacją świeckich

2024-05-24 17:45

[ TEMATY ]

kardynał

świeccy

Szwajcaria

Karol Porwich/Niedziela

Szwajcarski kardynał Emil Paul Tscherrig, były nuncjusz apostolski we Włoszech i San Marino, ostrzega przed klerykalizacją świeckich - zastępowaniem księży rodzajem świeckiego kapłaństwa. To często prowadzi do napięć, gdyż księża i świeccy mają różne zadania.

„Kapłan ma swoje zadanie, świeccy swoje: tylko we współpracy i komplementarności tych dwóch powołań jesteśmy Kościołem, jak nauczył nas Sobór Watykański II” - podkreślił emerytowany nuncjusz w rozmowie z portalem internetowym „kath.ch” 23 maja. Tłumaczył, że Kościół jest ludem w drodze i musi nieustannie godzić się ze zmianami zachodzącymi w świecie.

CZYTAJ DALEJ

Bp Andrzej Przybylski: Pozwólmy się wybrać i prowadzić Panu Bogu

2024-05-25 13:46

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

CZYTAJ DALEJ

Całe rodziny bawiły się w Przytoku

2024-05-25 18:20

[ TEMATY ]

Zielona Góra

Fundacja Centrum Rodziny

Przytok

Katarzyna Krawcewicz

Brokatowe tatuaże, kolorowe warkoczyki i malowanie buziek przyciągnęły tłumy najmłodszych

Brokatowe tatuaże, kolorowe warkoczyki i malowanie buziek przyciągnęły tłumy najmłodszych

25 maja w Przytoku była okazja do wsparcia nowej siedziby Fundacji Centrum Rodziny wraz z hospicjum perinatalnym. Na dorocznym pikniku pojawiły się tłumy – rodzice, dziadkowie, młodzież i oczywiście dzieci.

Było malowanie buziek, brokatowe tatuaże, kolorowe warkoczyki, zabawy sensoryczne, skoki na dmuchańcu. Swój sprzęt prezentowała straż pożarna i policja. Przyjechał nawet dźwig, w którego kabinie mogli zasiąść chętni. Przy stoiskach udzielali porad specjaliści z różnych dziedzin. Nie zabrakło pokazu ratownictwa, a dużym zainteresowaniem cieszył się taniec z dziećmi w chustach (i nosidełkach).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję