Reklama

Jak demokracje walczyły z totalistami

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Katowicki oddział Instytutu Pamięci Narodowej wniósł ostatnio formalne oskarżenie przeciwko gen. Wojciechowi Jaruzelskiemu w dwóch sprawach: o kierowanie zbrojnym związkiem przestępczym w celu wprowadzenia stanu wojennego i o podżeganie do złamania prawa przez Radę Państwa, która bezprawnie wprowadziła dekretem stan wojenny w trakcie trwania sesji sejmowej.
Trudno oprzeć się wrażeniu, że to formalne oskarżenie przychodzi co najmniej 16 lat za późno, ale lepiej późno niż wcale. Fakt, że pod dotychczasowymi rządami ani IPN, ani prokuratura (gdy IPN jeszcze nie było) nie wystąpiły z tym oskarżeniem, świadczy dobitnie, że dopiero teraz rządy „pookrągłostołowego układu” ustępują miejsca rządom prawa i sprawiedliwości. Podobne zarzuty co Jaruzelskiemu IPN przedstawił także dwóm jego pomocnikom: gen. Florianowi Siwickiemu i gen. Tadeuszowi Tuczapskiemu. Czyż pomocników nie było jednak znacznie więcej? Przynajmniej cała partyjna nomenklatura, wyższe kadry dowódcze wojska i służb specjalnych?...
Proces zapewne będzie długi, przewlekły... - chociaż fakty są oczywiste: zaraz po zalegalizowaniu i rejestracji „Solidarności” władza komunistyczna z gen. Jaruzelskim na czele rozpoczęła spiskowe - nielegalne knowania przeciw legalnie istniejącemu związkowi zawodowemu, a 13 grudnia 1981 r. wprowadziła nielegalny stan wojenny.
Skazanie oskarżonych w tym procesie może mieć przyczynkowe znaczenie dla kwestii odszkodowawczych, ważnych dla wszystkich osób poszkodowanych przez wprowadzenie stanu wojennego. Prawomocny wyrok skazujący w tych sprawach (zwłaszcza w tej drugiej) otwierałby poszkodowanym prawo do domagania się odszkodowań od wszystkich funkcjonariuszy PRL-owskiego państwa, realizujących bezprawny stan wojenny. Może to być jednak znaczenie tylko „przyczynkowe”, gdyż aby tak się stało, orzeczenie to musiałoby zostać potwierdzone przez parlament, w podjętej ustawie (a nie - uchwale), że stan wojenny wprowadzony został bezprawnie jako skutek działania grupy przestępczej. Gdyby parlament takiej ustawy nie podjął, dochodzenie przed sądami odszkodowań od uczestników spisku i jego wykonawców byłoby kosztowne dla ofiar, przewlekłe i uciążliwe. Gwoli prawdy i praworządności byłoby najbardziej pożądane, aby parlament - zupełnie niezależnie od oficjalnych, IPN-owskich aktów oskarżenia - podjął ustawę uznającą b. PZPR za organizację przestępczą, tak jak uczynił to parlament niemiecki po II wojnie światowej, uznając Narodowosocjalistyczną Niemiecką Partię Robotników (NSDAP) Adolfa Hitlera i jego współpracowników za organizację przestępczą. Nie oznaczało to jednak, że wszyscy członkowie tej masowej partii zostali skazani: skazano przywódców, mniejsi funkcjonariusze dostali czasowe zakazy pełnienia funkcji państwowych i publicznych, rzeszom zwykłych członków darowano udział w tej przestępczej organizacji. Wydaje się, że to rozwiązanie, które okazało się skutecznym narzędziem wykorzenienia totalizmu w Niemczech powojennych, może być z równym powodzeniem zastosowane w postkomunistycznej Polsce dla wykorzenienia drugiej formy totalizmu, straszliwszej nawet od hitleryzmu - komunizmu.
Kiedy w powojennej Francji skazywano na śmierć (potem wyrok zamieniono na dożywocie) marszałka Philippe’a Pétaina, obrona podnosiła, że decydując się na kolaborację z hitlerowskim najeźdźcą i okupantem, marszałek Pétain „ratował Francję przed jeszcze większym złem”... Sąd nie podzielił tej opinii, wychodząc z założenia, że obowiązkiem obywateli jest bronić Ojczyzny, a nie kolaborować z wrogiem... Warto zauważyć, że do dziś w tolerancyjnej Francji - obrończyni praw człowieka i obywatela, „nauczycielce standardów europejskich” i czołowej sile Unii Europejskiej - nikt spośród rządzącego establishmentu nie kwestionował nigdy i nie kwestionuje tego wyroku. Mimo że marszałek Pétain miał na swą obronę argument, jakiego nie ma gen. Jaruzelski: dyktatorska władza została mu powierzona legalnie, bez najmniejszego złamania prawa, przez ważnie obradujący legalny parlament, wybrany demokratycznie, w warunkach prawnego poszanowania obywatelskich wolności...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prawo człowieka do uzewnętrzniania swojej religii

2024-05-16 15:04

[ TEMATY ]

prawa człowieka

Ks. prof. dr hab. Mirosław Sitarz

Monika Książek/Niedziela

W związku z doniesieniami medialnymi, zgodnie z którymi Pan Rafał Trzaskowski Prezydent Miasta Stołecznego Warszawy zakazał urzędnikom eksponowania symboli religijnych związanych z określoną religią czy wyznaniem w przestrzeni, np. na ścianach, na biurkach, należy przypomnieć o podstawowym prawie każdego człowieka, które posiada dlatego, że jest człowiekiem, bez względu na to czy jest ochrzczony czy nie.

Wierzący czy niewierzący. Prawo to, bez względu na wyznanie gwarantuje każdemu człowiekowi najwyższy rangą akt normatywny jakim jest obowiązująca Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej, zgodnie z którą Ustrojodawca w art. 25 ust. 2 stanowi: „Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym”.

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Rzymie - Świątek awansowała do finału

2024-05-16 18:27

[ TEMATY ]

Rzym

Iga Świątek

Turniej WTA

PAP/ALESSANDRO DI MEO

Ida Świątek

Ida Świątek

Iga Świątek awansowała do finału turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Rzymie. Liderka światowego rankingu tenisistek w półfinale wygrała z rozstawioną z "trójką" Amerykanką Coco Gauff 6:4, 6:3.

Była to dziesiąta wygrana Polki w jedenastym meczu przeciw Gauff. Pojedynek trwał godzinę i 48 minut.

CZYTAJ DALEJ

Nowe normy dotyczące domniemanych zjawisk nadprzyrodzonych

Od „nihil obstat” po opinię negatywną – zatwierdzony przez Papieża dokument Dykasterii Nauki Wiary zawiera 6 różnych ocen w rozeznawaniu przypadków. Zasadniczo ani biskup, ani Stolica Apostolska nie będą się wypowiadać w sprawie orzeczenia o nadprzyrodzonym charakterze danego zjawiska, a ograniczą się do zezwolenia na kult i pielgrzymki oraz ich promowania.

Uaktualnione zostają normy dotyczące rozeznawania domniemanych zjawisk nadprzyrodzonych – stanowi o tym nowy dokument Dykasterii Nauki Wiary, opublikowany w piątek 17 maja, który wejdzie w życie w niedzielę 19 maja, w uroczystość Zesłania Ducha Świętego. Tekst poprzedza szczegółowa prezentacja, dokonana przez prefekta, kard. Victora Manuela Fernandeza, po której następuje wprowadzenie i wskazanie 6 różnych możliwych rozstrzygnięć. Możliwe będzie szybsze wypowiadanie się, z poszanowaniem pobożności ludowej, i z reguły władza kościelna nie będzie już zobowiązana do oficjalnego orzekania o nadprzyrodzonym charakterze danego zjawiska, którego dogłębne przebadanie mogłoby wymagać dużo czasu. Inną nowością jest wyraźniejsze zaangażowanie Dykasterii Nauki Wiary, która będzie musiała zatwierdzić ostateczną decyzję biskupa i będzie miała prawo do interweniowania w każdej chwili poprzez motu proprio. W ostatnich dziesięcioleciach w wielu przypadkach, co do których wypowiadali się poszczególni biskupi, angażowane było dawne Święte Oficjum, jednak prawie zawsze interwencja pozostawała za kulisami, i domagano się, żeby nie podawać tego do publicznej wiadomości. Obecnie motywacją do tego wyraźnego zaangażowania Dykasterii jest m.in. trudność w ograniczeniu do poziomu lokalnego zjawisk, które w pewnych przypadkach osiągają wymiary krajowe, a nawet globalne, „tak że decyzja dotycząca jednej diecezji ma konsekwencje również gdzie indziej”.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję