Stajemy przed imieniem, które jest ponad wszelkie imię: Jezus. Jeśli niezwykłe jest imię Emmanuel (bo to oznacza: Bóg z nami), to dzisiaj stajemy przed imieniem Jezus. Imię wyraża osobę, oznaczając istotę i posłannictwo tej osoby. Imię Jezus oznacza dokładnie (wyrażając się po polsku): Jahwe jest zbawieniem, Jahwe zbawia albo - jak mówimy krótko - Zbawiciel.
Zatrzymajmy się nad tym właściwym znaczeniem imienia Jezus: Jahwe zbawia. Wiemy, że takim imieniem nazwał sam siebie Bóg. Kiedy Mojżesz stanął na pustyni przed gorejącym krzewem i zdumiony patrzył, że krzew pali się, ale się nie spala - zaczął zbliżać się, żeby przyjrzeć się temu zjawisku. Usłyszał wtedy: „Nie zbliżaj się tu! Zdejmij sandały z nóg, gdyż miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą” (Wj 3, 5). Tam właśnie Mojżesz otrzymał swoje posłannictwo; Pan Bóg odkrył mu jego powołanie. Mojżesz nie bardzo godził się na to zadanie, miał pewne wątpliwości; dlatego prowadził dialog z Bogiem, mówiąc, że nikt go nie usłucha i nikt mu nie uwierzy (zob. Wj 3, 7n). Bóg ujawnił wtedy Mojżeszowi swoje imię: „Jestem, Który Jestem” (por. Wj 3, 14). Do dzisiaj to imię Boga jest tajemnicą; nie przejrzeliśmy tego do końca, gdyż On jest nieogarniony i pozostaje tajemnicą.
Gdy Żydzi usłyszeli imię Boga, przyjęli posłannictwo Mojżesza, a objawione im imię uczynili niezwykle świętym. Cześć dla Bożego imienia doszła aż do tego, że zasadniczo nie wymawiali słowa Jahwe - czynili to jedynie w bardzo uroczystych momentach, zastępując je imionami Elohim, Adonai - Wszechmogący, Pan.
Przy okazji objawienia swego imienia Mojżeszowi i Narodowi Wybranemu (a działo się to w Egipcie), Bóg wychowywał swój naród do wiary w Boga Jedynego. Zanim doszło do wyjścia z Egiptu, spadły na ten kraj nieszczęścia - plagi. Pismo Święte wyjaśnia to działanie Boga, mówiąc, że zatwardziałe było serce faraona (zob. Wj 10, 27-29). Egipcjanie wierzyli w swoje bożki, uważali, że one są potężne. I dlatego, kiedy spadła na Egipt zaraza, wszyscy zwrócili się do bożka, którego czcili jako bożka chroniącego przed chorobami, prosząc go o oddalenie plagi. Lecz nic to nie pomogło. Kiedy potem Nil zamienił się w krew - było to samo: wszyscy kłaniali się bożkowi Nilu, prosząc o oczyszczenie wody, która przecież była dla nich źródłem życia. Też nic nie pomogło. I kiedy przyszedł pomór na bydło - było to samo - zwracali się do bożka bydła. I tak po kolei, aż po cudowne przejście narodu przez Morze Czerwone, odbywał Bóg sąd nad bożkami Egiptu. Co to znaczy? Pan Bóg pokazywał Żydom, że nie ma innego boga oprócz Jego - Jedynego.
To było trwające przez całe wieki i tysiąclecia posłannictwo Żydów. Oni mieli - przechodząc najpierw przez pustynię, potem żyjąc w Ziemi Obiecanej - przenieść prawdziwą wiarę w Boga, który jest Jedyny i poza którym nie ma innego. Do dzisiaj przypominają sobie o tym, bo ich zasadnicza modlitwa brzmi: Szema Israel - Słuchaj, Izraelu.
Lecąc samolotem do Ziemi Świętej, widziałem po raz pierwszy na lotnisku w Warszawie modlących się Żydów. Było ich ok. 50 mężczyzn, raczej nie duchownych. Zakładali sobie chusty na głowę, owijali swoje lewe ramiona i zaczynali się modlić. Tak po dziś dzień realizują przykazanie, do przestrzegania którego Pan Bóg ich wychowywał.
Pierwsze przykazanie jest to: „Bóg twój jest Jedyny i nie ma innego”. I: „Będziesz miłował Pana Boga swego z całego serca, z całej duszy, ze wszystkich sił, ze wszystkich myśli swoich, a bliźniego swego, jak siebie samego”. Żydzi to właśnie mieli wypisane na drzwiach i nosili nad czołem. Szema Israel - Nie zapomnij, że Bóg jest Jedyny. To przykazanie obowiązuje także i nas.
Na podst. książki Orzech na ambonie. Homilie, kazania i konferencje księdza Stanisława Orzechowskiego. Cz. I, red. ks. Aleksander Radecki, Wrocław 2002, oprac. Agnieszka Bugała
Pomóż w rozwoju naszego portalu