10 lat trwają nasze Wieczory ocalonych od zapomnienia, ukrytych pod sercem piosenek. Jak się wszystko zaczęło? Był Wieczór otwarcia wystawy mojego malarstwa w częstochowskim Ratuszu-Muzeum. Po oficjalnych wystąpieniach zacząłem nagle gasić światła. Gdy zapanowała ciemność, zapaliłem stojącą na pianinie świeczkę. I poprosiłem obecnych: - Zaśpiewajmy piosenkę o miłości silniejszej niż śmierć... I zaśpiewaliśmy: Ty pójdziesz górą, ty pójdziesz górą, a ja doliną, ty zakwitniesz różą, ty zakwitniesz różą, a ja kaliną... Wybrzmiały ostatnie słowa. Cisza... I wtedy ktoś szeptem, bo czar chwili trwał, powiedział: - Panie Aleksandrze, zaśpiewajmy jeszcze... Miesiąc później, 21 stycznia 1996 r., zaprosiłem wszystkich na nasz pierwszy Wieczór. Mój śp. Ojciec Kazimierz, malarz i muzyk, zagrał na nim na skrzypcach swoje ukochane melodie, a wśród nich Kujawiaka Wieniawskiego. Wieczór zarejestrowała przybyła do Częstochowy Niezależna Telewizja Radomsko - później przedstawiła zrealizowany film w programie TV przed południem w niedzielę, a po miesiącu, na apele telewidzów, powtórzyła go w całości. W pamięci, ukryte pod sercem, trwają rozśpiewane wieczory rodzinne w domu, wieczory przy ognisku na leśnej polanie, „nocne rodaków rozmowy”. Dlatego organizuję nasze Wieczory. Przybywają na nie rodacy z bliska i z daleka. Na majowym Wieczorze w kolejną rocznicę polskiego zwycięstwa pod Monte Cassino byli z nami Prezydent Rzeczypospolitej Ryszard Kaczorowski i Jasnogórski Kapelan Żołnierzy Niepodległości Ojciec Eustachy Rakoczy. Wcześniej otrzymałem od Prezydenta Kaczorowskiego napisaną przez Feliksa Konarskiego Ref-Rena, twórcę Czerwonych maków na Monte Cassino, nową, piękną pieśń o polskich żołnierzach i ich zwycięskiej Bitwie: To oni tędy szli, gdy maki kwitły na zboczach..., napisaną na prośbę córki Prezydenta, Harcmistrzyni Jadwigi Kaczorowskiej, na Zlot Polskiego Harcerstwa na Monte Cassino w 25. rocznicę polskiego Zwycięstwa. Nauczyłem tej pieśni dzieci i młodzież i zaśpiewaliśmy ją wspólnie z Prezydentem i Ojcem Rakoczym na naszym Wieczorze. Potem tę pieśń i inne ocalone od zapomnienia piosenki Ref-Rena dzieci zaśpiewały Irenie Anders, żonie Generała, żołnierzowi jego Armii, świetnej piosenkarce przybyłej na uroczystość nadania częstochowskiej Szkole imienia gen. Władysława Andersa. Nasze Wieczory i zamieszczane przeze mnie w Niedzieli piosenki i refleksje sprawiają, że tworzy się łańcuch serc. Przypominam wzruszający list od małego Wiktorka Bobowskiego, pisany ręką jego rodziców w 2003 r.: „Nazywam się Wiktor Bobowski, tak samo nazywał się mój pradziadek, który walczył pod Tobrukiem. Mój dziadek mieszkał w Polsce do 1985 r.
Po dwóch pobytach w więzieniu za działalność w «Solidarności» Podbeskidzia został zmuszony do wyjazdu za granicę, do Szwecji, razem z moim tatusiem. Moja mamusia i tatuś pracują tu i pomagają w życiu Polonii. Ja urodziłem się w 2002 r. w Sztokholmie, gdzie obecnie mieszkam. Moja mama zna nuty i gra na gitarze i pianinie, więc będzie mnie uczyć z Niedzieli wszystkich «Zapomnianych piosenek». Myślę, że musi upłynąć trochę czasu, nim zrozumiem, dlaczego dziadek i babcia płaczą, jak śpiewają te piosenki... Chcielibyśmy poznać Pana bliżej. Myślimy, że z pomocą przyjdzie nam TV Trwam, w której znajdą się Wieczory poezji i ocalonych od zapomnienia, ukrytych pod sercem piosenek...”. Dla Polski... Gdy Premier Jan Olszewski przybył na spotkanie z mieszkańcami Częstochowy, dzieci i młodzież naszych niepodległych Wieczorów zaśpiewały mu i ofiarowały bukiet polnych kwiatów, ja dołączyłem śpiewnik przygotowany na to spotkanie. Dziękujemy Panu Bogu, że Prezydent Lech Kaczyński i Premier Kazimierz Marcinkiewicz kontynuują rozpoczętą przez Jana Olszewskiego odbudowę Polski naprawdę Niepodległej. I jeszcze jedno wspomnienie dodające sił: Msza św. odprawiona za nasze Wieczory przez Ojca Zachariasza Jabłońskiego, paulina - u Matki Bożej, w Jej Jasnogórskiej Kaplicy. Łańcuch serc... Pozdrawiam Jerzego Narbutta, wspaniałego poetę i gorącego patriotę. Prośmy w modlitwie Pana Boga o opiekę nad Jego zdrowiem i życiem.
W 10. rocznicę naszych spotkań zapraszam serdecznie dzieci, młodzież i starszych na nasz Wieczór Jubileuszowy poezji, muzyki, wspólnego i solowego śpiewania ocalonych od zapomnienia, ukrytych pod sercem piosenek - 29 stycznia o godz. 17.00 w sali widowiskowej częstochowskiego Liceum Ogólnokształcącego im. J. Słowackiego przy al. Kościuszki 8. Tytuł Wieczoru - słowa ukochanej piosenki: Upływa szybko życie, jak potok płynie czas.... Wstęp wolny. Śpiewniki w cenie 5 zł. Proszę o rejestrowanie Wieczoru kamerami i magnetofonami oraz fotografowanie.
Upływa szybko życie
1887 r.
Słowa i melodia: ks. Franciszek Leśniak
Upływa szybko życie, jak potok płynie czas
Za rok, za dzień, za chwilę, razem nie będzie nas.
A w sercu pozostanie tęsknota, smutek, żal.
O, jeszcze młodość nasza, jakże szczęśliwi my
O, niech przynajmniej teraz nie płyną gorzkie łzy.
Niech piosnka w dal popłynie, póki jesteśmy wraz.
A jeśli losów koło złączy zerwaną nić,
Będziemy znów pospołu śpiewać i marzyć, śnić.
Pomóż w rozwoju naszego portalu