Reklama

Dla Polaków i o Polakach we Włoszech

Tęsknię do kraju mlekiem i miodem płynącego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Gdy brat twój zgrzeszy (przeciw tobie), idź i upomnij go. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata” (Mt 18,15-16). Rozważamy te słowa Pana Jezusa z Polakami w jednej z parafii pod Neapolem i zdajemy sobie sprawę, że obowiązek braterskiego upomnienia jest nam bardzo potrzebny. Środowisko, w którym żyją tutaj rodacy, jest trudne i trzeba być mocnym moralnie, by nie poddać się wpływom narkomanii, prostytucji, alkoholizmu, nielegalnego handlu tanią siłą roboczą.
Nie jest łatwo naszym rodakom mieszkać i pracować na ziemi włoskiej, gdzie na każdym kroku panuje bród i nieład, a często także bezprawie. Jest wprawdzie łatwiej znaleźć pracę niż w Polsce, bo nie ma tu praktycznie żadnej kontroli pracodawców, ale często można się spotkać z nieuczciwością: za rzetelną pracę nie zawsze zapłata jest sprawiedliwa. Sytuacja staje się jeszcze boleśniejsza, gdy „Polak Polakowi wilkiem”. Nie chodzi tutaj o wskazywanie winnych, ale o upomnienie brata czy siostry, o obronę dzieci urodzonych na obczyźnie.
Gdy rozmawiam o trudnej sytuacji z Polakami, słyszę m.in. takie wypowiedzi: „Siostro, ale mnie się opłaca tu pracować, bo w Polsce nie ma dla mnie pracy”; „Wiem, że żaden Włoch nie podjąłby się tej pracy za tak marny grosz, ale mnie się to opłaca, bo te pieniądze w kraju mają poczwórną wartość”; „Przyjechałem tu, bo budujemy dom. Do końca roku jakoś się przemęczę”; „Pracuję «na stałe» (tzn. jako pomoc domowa) przy staruszkach, ciężko mi, ale chcę pomóc córce, by mogła studiować”; „Jestem pielęgniarką, ciągnę same nocki, bo to się najlepiej opłaca. Jestem wykończona, ale muszę popracować przynajmniej rok, by urządzić się lepiej w Polsce...”.
Zapracowani przychodzą jednak chętnie na niedzielną Mszę św., by zaczerpnąć nowych energii duchowych na cały tydzień. Rośnie liczba młodych małżeństw, które postanowiły zamieszkać we Włoszech. Wielu z nich wyjechało na wakacje do ojczyzny. Z ciekawością pytam, co słychać w Polsce. A oni mówią: „Tak byśmy chcieli powrócić na stałe do Polski, ale nie ma tam dla nas pracy ani żadnych widoków na lepszą przyszłość. Żona zarabiała 600 zł miesięcznie, a ja, po wyższych studiach, nie mam pracy... Dwójka dzieci, dom - nie dajemy rady... Tęsknię za «krajem mlekiem i miodem płynącym»”.
Tu, do parafii St. Maria dell’ Aiuto k. Neapolu, dociera jeden egzemplarz Niedzieli. Polacy po przeczytaniu podają go innym, a ciekawsze artykuły czytamy razem. Wielkie wrażenie wywarł na nas artykuł ks. Ireneusza Skubisia pt.: Polski sierpień 2005 (nr 35 z 28 sierpnia 2005, s. 6). Po lekturze wszyscy potwierdzili wiarygodność przytoczonych przykładów.
I nie tylko: zaczęli dzielić się jeszcze innymi faktami, często makabrycznymi, z życia i obyczajów Polaków w tej części Włoch. Nikt nie zna dokładnej liczby pracujących we Włoszech rodaków (mówi się o kilku tysiącach), ale wystarczy przejść się po ulicach, wsiąść w autobus czy metro... I czasem człowiek wstydzi się przyznać, że jest Polakiem, bo, niestety, „na 100 nietrzeźwych mężczyzn przypada we Włoszech 90 nietrzeźwych Polaków”, i że wiele Polek zarabia na chleb na Via Domitiana...
Jak długo jeszcze zachodnie kraje będą dla nas „ziemią obiecaną”, gdzie jednak nie brakuje nowych form niewolnictwa, które wołają o pomstę do nieba. Ale trzeba nam raczej wołać do Pana Boga o miłosierdzie i światło, aby Polska stała się nową ziemią, „gdzie powracać każdy chce”. Wyobraźmy sobie, gdyby tak miliony naszych rodaków rozsianych po świecie „za chlebem” powróciły do ojczyzny, z całym dobytkiem inicjatyw, twórczości, energii, i znalazły przestrzeń do urzeczywistniania swoich snów - kraj nasz stałby się wkrótce „mlekiem i miodem płynący”.
I raz jeszcze powtórzmy słowa Księdza Redaktora Naczelnego: „To kwestia nadchodzących wyborów parlamentarnych i prezydenckich, nasz egzamin dojrzałości”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

10. rocznica kanonizacji dwóch Papieży – czcicieli Matki Bożej Jasnogórskiej

2024-04-27 15:16

[ TEMATY ]

Jasna Góra

rocznica

Adam Bujak, Arturo Mari/„Jan Paweł II. Dzień po dniu”/Biały Kruk

Eucharystię młodzieży świata na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło nocne czuwanie modlitewne, podczas którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż, ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

Eucharystię młodzieży świata
na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło
nocne czuwanie modlitewne, podczas
którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż,
ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

10. rocznica kanonizacji dwóch wielkich papieży XX wieku, która przypada 27 kwietnia, jest okazją do przypomnienia, że nie tylko św. Jan Paweł II był człowiekiem oddanym Matce Bożej Jasnogórskiej i pielgrzymował do częstochowskiego sanktuarium. Był nim również św. Jan XXIII.

Angelo Giuseppe Roncalli, późniejszy papież Jan XXIII, od młodości zaznajomiony z historią Polski, zwłaszcza poprzez lekturę „Trylogii”, upatrywał w Maryi Jasnogórskiej szczególną Orędowniczkę. Tutaj pielgrzymował w 1929 r. Piastując godność arcybiskupa Areopolii, wizytatora apostolskiego w Bułgarii ks. Roncalli 17 sierpnia 1929 r. przybył z pielgrzymką na Jasną Górę. Okazją było 25-lecie jego święceń kapłańskich. Późniejszy papież po odprawieniu Mszy św. przed Cudownym Obrazem zwiedził klasztor i sanktuarium, a w Bibliotece złożył wymowny wpis w Księdze Pamiątkowej: „Królowo Polski, mocą Twojej potęgi niech zapanuje pokój obfitości darów w wieżycach Twoich”.

CZYTAJ DALEJ

Kosowo: Premier zapowiedział legalizację związków partnerskich osób tej samej płci

2024-04-27 17:07

[ TEMATY ]

LGBT

Kosowo

Adobe Stock

Premier Kosowa Albin Kurti zapowiedział legalizację związków partnerskich osób tej samej płci - przekazał w sobotę portal Klix.

"Kosowo dołoży wszelkich starań, aby wkrótce stać się drugim po Czarnogórze krajem Bałkanów Zachodnich, który gwarantuje swoim obywatelom prawo do związków partnerskich osób tej samej płci. Będziemy ciężko pracować, aby osiągnąć (ten cel) w najbliższej przyszłości" - powiedział Kurti, dodając, że do zmiany w kosowskim prawie może dojść już w maju.

CZYTAJ DALEJ

Papież w Wenecji: paradoksalnie, pobyt w więzieniu może oznaczać nowy początek

2024-04-28 09:16

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA

Paradoksalnie, pobyt w zakładzie karnym może oznaczać początek czegoś nowego, poprzez ponowne odkrycie nieoczekiwanego piękna w nas samych i w innych, czego symbolem jest wydarzenie artystyczne, które gościcie i do którego projektu aktywnie wnosicie swój wkład" - powiedział Franciszek do kobiet osadzonych w Zakładzie Karnym Wenecja-Giudecca. W nim znajduje się Pawilon Stolicy Apostolskiej na 60. Międzynarodowej Wystawie Sztuki - La Biennale w Wenecji.

Papież zapewnił kobiety, osadzone w Zakładzie Karnym w Giudecca, że zajmują one szczególne miejsce w jego sercu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję