Reklama

Aspekty

Sakrament namaszczenia chorych

Chore nie musi być tylko nasze ciało

- Poprzez ten sakrament Opatrzność Boża chce nas podnieść na duchu, podnieść nasze ciało, nasze emocje, umocnić całe nasze życie, a także w wielu przypadkach uzdrowić duchowo i fizycznie – mówi ks. Robert Patro, dyrektor Wydziału Duszpasterskiego kurii diecezjalnej.

[ TEMATY ]

Światowy Dzień Chorego

sakrament namaszczenia chorych

Katarzyna Krawcewicz

Ks. Robert Patro zachęca, by prosić swoich duszpasterzy o sakrament namaszczenia chorych

Ks. Robert Patro zachęca, by prosić swoich duszpasterzy o sakrament namaszczenia chorych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Katarzyna Krawcewicz: - Czy jako proboszcz w swojej parafii często udziela Ksiądz sakramentu namaszczenia chorych?

Ks. Robert Patro: - Tak. Jestem przekonany – i wynika to z mojej praktyki – że w ostatnim czasie zwiększyła się ilość udzielania sakramentu namaszczenia chorych. Wydaje mi się, że to jest spowodowane pewną głębszą świadomością, że jeżeli chorujemy, to potrzebujemy wsparcia łaski Bożej. Ludzie przychodzą i proszą o to, nie tylko kiedy chodzimy w pierwsze piątki miesiąca do chorych. Nawet dzisiaj wczesnym rankiem miałem telefon z prośbą o ten sakrament. To naprawdę widać, że my jako ludzie wiary wierzymy też w moc tego sakramentu. Poprzez ten sakrament Opatrzność Boża chce nas podnieść na duchu, podnieść nasze ciało, nasze emocje, umocnić całe nasze życie, a także w wielu przypadkach uzdrowić duchowo i fizycznie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Bp Tadeusz Lityński w liście na tegoroczny Światowy Dzień Chorego pisał, że nawet w sytuacji, kiedy istnieje tylko ryzyko wystąpienia choroby, można prosić o namaszczenie. Jak to wygląda w praktyce? Jeśli człowiek jeszcze nie wie, czy rzeczywiście jest chory, to czy kapłan może mu odmówić, powiedzieć, żeby poczekał?

- Nie powinien. O takiej właśnie sytuacji przed chwilą wspomniałem. Rano dzwoniła do mnie pani mówiąc, że musi iść do szpitala na diagnostykę i dlatego poprosiła o sakrament. Po prostu już coś dzieje się w jej organizmie i ona to odczuwa, chociaż nie ma jeszcze postawionej diagnozy.

Uważam, że to dobre wskazanie księdza biskupa, bo dzisiaj człowiek może chorować na wielu płaszczyznach. Chore nie musi być tylko nasze ciało. Mamy chore emocje, chore uczucia, chore relacje. Są choroby związane ze smutkiem duszy, które nazywamy depresją. Są choroby związane z samotnością, izolacją, takich przypadków jest naprawdę dużo. One realnie istnieją. I ludzie się ratują – nie tylko poprzez terapię, co jest na pewno ważne, ale również poprzez wsparcie duchowe.

Reklama

- A jak umówić się na przyjęcie tego sakramentu, jeśli nie jest się chorym, którego kapłan odwiedza w domu?

- Można po prostu przyjść. Z mojego praktycznego duszpasterskiego życia wygląda to tak, że np. przychodzi pani do zakrystii i mówi, że chciałaby przyjąć sakrament namaszczenia chorych. Ja patrzę na zegarek, czy zdążymy przed Mszą świętą, czy dopiero po niej. Idziemy do kościoła, jest modlitwa, udzielam sakramentu. Naprawdę nie potrzeba jakiegoś specjalnego umawiania się, zresztą przecież kiedy sytuacja jest dramatyczna, bo ktoś umiera, to ksiądz od razu idzie, nie czeka.

- Warto więc nie bać się prosić o sakrament namaszczenia?

- Zdecydowanie zachęcam wszystkich, będących w takiej sytuacji – podejdź do swoich duszpasterzy, poproś o sakrament, poproś o modlitwę. W ogóle myślę, że zbyt mało prosimy o modlitwę za nas. A wtedy przecież Bóg do nas przychodzi, żeby nas ukochać. Ja przychodzę ze swoją niedyspozycją, dysfunkcją, która się teraz objawiła, obojętnie czy chodzi o ciało, czy o duszę, o emocje. Prosząc o modlitwę mówię Panu Bogu: Kochaj mnie, przyszedłem do Ciebie.

2022-02-12 08:34

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Praktyczna pomoc

Niedziela legnicka 6/2024, str. VI

[ TEMATY ]

Światowy Dzień Chorego

Marek Staroń

Mariola Kośmider

Mariola Kośmider

Światowy Dzień Chorego przypomina, że celem tego dnia jest zwrócenie uwagi zarówno na osoby chore, jak i na te, które się nimi opiekują.

Z tej okazji swoim doświadczeniem podzieliła się Mariola Kośmider, przewodnicząca komisji zdrowia Rady Miejskiej w Polkowicach oraz wieloletnia szefowa Polkowickiego Centrum Usług Zdrowotnych. Pytana o to, jak odczytać intencje Ojca Świętego, odpowiada: – Uważam, że powinniśmy się pochylić nad chorymi i otoczyć ich opieką. Zarówno profesjonalną, jak i tą czysto ludzką, osobistą. Chorzy są wśród nas i bardzo często zmagają się ze swoją chorobą w samotności. Dlatego każdy z nas może pomóc, wykazując choćby podstawowe zainteresowanie. Zawsze możemy zapytać chorego sąsiada, jak się czuje i czy w czymś można mu pomóc. Czasami takie drobne gesty mogą wiele zmienić, a nawet uratować komuś życie. W pracy przyjęłam zasadę, że rola pielęgniarek, lekarzy, psychologów i fizjoterapeutów nie będzie ograniczała się tylko do konsultowania i leczenia chorych w przychodni. Poprzez realizację długofalowych programów zdrowotnych i profilaktycznych dotarliśmy do osób obłożnie chorych, często samotnych, a także do tych, którzy nigdy nie zaznali pomocy z instytucji do tego powołanych. Długoterminowa opieka domowa, opieka paliatywna i hospicyjna nad pacjentem przewlekle i nieuleczalnie chorym jest realizowana w środowisku domowym i w przychodni także wdrożone programy rehabilitacji leczniczej chorych po udarach, urazach i wypadkach cieszą się niezmiennie uznaniem pacjentów i ich rodzin. Jestem dumna z tego, że te wdrożone przeze mnie standardy opieki nad osobami przewlekle chorymi są kontynuowane.

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Organy katedralne do remontu!

2024-04-29 08:42

mat. pras

Zapraszamy do obejrzenia specjalnego odcinka "Organistów po godzinach" poświęcony długo wyczekiwanemu remontowi największych organów w Polsce, które znajdują się w Archikatedrze Wrocławskiej!

Zapraszamy do obejrzenia specjalnego odcinka "Organistów po godzinach" poświęcony długo wyczekiwanemu remontowi największych organów w Polsce, które znajdują się w Archikatedrze Wrocławskiej! W najnowszym podcaście organach katedralnych w rozmowie z Krzysztofem Bagińskim i Krzysztofem Garczarkiem opowiada Ks. kanonik Paweł Cembrowicz - proboszcz Katedry pw. św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu oraz można posłuchać i zobaczyć ostatnie, historyczne wręcz dźwięki utrwalające brzmienie przed demontażem instrumentu zaprezentowali organiści - Wojciech Mazur i Mateusz Żegleń.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję