Reklama

Kościół

Życzenia Delegata KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej do osób konsekrowanych posługujących wśród Polonii

Pragnę Wam życzyć płynących z miłości Boga światła i mocy do owocnego służenia naszym braciom i siostrom żyjącym poza granicami kraju - napisał bp Wiesław Lechowicz, delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej w specjalnym liście skierowanym do osób konsekrowanych posługujących wśród Polonii, z okazji obchodzonego 2 lutego Światowego Dnia Życia Konsekrowanego.

[ TEMATY ]

konsekracja

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bp Lechowicz w swoim liście do osób konsekrowanych posługujących wśród Polonii wyraził wdzięczność i uznanie za ich zaangażowanie w duszpasterstwo polskojęzyczne, za świadectwo ich życia oraz "za wierność pomimo trudów związanych z życiem na emigracji". "Niech doświadczenie spotkania z Trzema Boskimi Osobami pozwoli Wam wytrwać w pięknej i odpowiedzialnej posłudze wśród Polonii. Niech pomaga też tym, z którymi i dla których żyjecie w nawiązaniu bliższej relacji z Bogiem" - napisał.

"Zapewniam Was o modlitwie i stałej życzliwości. Ośmielam się też prosić o dar modlitwy za mnie i nową moją posługę biskupa polowego Wojska Polskiego" - czytamy w liście.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

BP KEP

Publikujemy pełną treść listu:

Drodzy Bracia i Siostry, Osoby życia konsekrowanego,

Pomimo upływu 7 lat wciąż mam w pamięci nasze spotkanie z papieżem Franciszkiem na Placu św. Piotra w Rzymie z okazji Roku Życia Konsekrowanego. Wówczas Ojciec Święty zachęcał nas, by w każdym człowieku dostrzegać Jezusa. W podobnym duchu pisał w liście zapowiadającym Rok Życia Konsekrowanego: „Żyjcie mistyką spotkania, zdolnością odczucia, wysłuchania innych ludzi (...) pozwalając się oświecić relacją miłości, która ma miejsce między Trzema Osobami Boskimi (1J 4,8) jako wzór wszelkich relacji międzyosobowych".

Nawiązując do klimatu tamtego pamiętnego spotkania, pragnę Wam życzyć z okazji Dnia Życia Konsekrowanego płynących z miłości Boga światła i mocy do owocnego służenia naszym braciom i siostrom żyjącym poza granicami kraju. Niech doświadczenie spotkania z Trzema Boskimi Osobami pozwoli Wam wytrwać w pięknej i odpowiedzialnej posłudze wśród Polonii. Niech pomaga też tym, z którymi i dla których żyjecie w nawiązaniu bliższej relacji z Bogiem.

Jestem Wam niezmiernie wdzięczny i pełen uznania za Wasze zaangażowanie w duszpasterstwo polskojęzyczne, za świadectwo Waszego życia i za wierność pomimo trudów związanych z życiem na emigracji.

Reklama

Zapewniam Was o modlitwie i stałej życzliwości. Ośmielam się też prosić o dar modlitwy za mnie i nową moją posługę biskupa polowego Wojska Polskiego.

Obejmując się modlitwą, bądźmy pewni, że Pan naszego życia i powołania nie poskąpi nam tego wszystkiego, co jest potrzebne, by służyć z miłością!

Z pasterskim błogosławieństwem

bp Wiesław Lechowicz

Delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej

Warszawa, 29 stycznia 2022 r.

2022-01-29 17:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Poświęcenie kościoła na Górnym Borze

Niedziela bielsko-żywiecka 42/2018, str. V

[ TEMATY ]

konsekracja

Monika Jaworska

Okadzenie ołtarza

Okadzenie ołtarza

Bp Roman Pindel 7 października uroczyście poświęcił świątynię Matki Bożej Różańcowej w Skoczowie na Górnym Borze. Jednocześnie dziękowano tam za ćwierćwiecze powstania parafii

Dziękujemy za 25 lat historii parafii. W niej było 7 lat budowy kościoła, 7 lat prac wykończeniowych. 20 lat z tej historii współtworzył mój poprzednik śp. ks. Piotr Kocur – jego wizja, starania i praca zaowocowały powstaniem tej pięknej świątyni, ale także ukształtowały w parafii duszpasterstwo ewangelizacyjne – powiedział proboszcz ks. Zbigniew Macura. Uroczystości przewodniczył bp Roman Pindel w koncelebrze z ks. Zbigniewem Macurą, dziekanem ks. Ignacym Czaderem, kapłanami z dekanatu skoczowskiego i byłymi duszpasterzami parafii.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki wzajemności

2024-05-04 17:05

Archiwum ks. Wojciecha Węgrzyniaka

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Najważniejszym przykazaniem jest miłość, ale bez wzajemności miłość nigdy nie będzie ani owocna, ani radosna - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej 5 maja.

Ks. Węgrzyniak wskazuje na „wzajemność" jako słowo klucz do zrozumienia Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej. Podkreśla, że wydaje się ono ważniejsze niż „miłość" dla właściwego zrozumienia fragmentu Ewangelii św. Jana z tej niedzieli. „W piekle ludzie również są kochani przez Pana Boga, ale jeżeli cierpią, to dlatego, że tej miłości nie odwzajemniają” - zaznacza biblista.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję