Przeor paulińskiej wspólnoty we Wrocławiu przypomniał historię życia św. Pawła, podkreślając, że kochał Jezusa całym sercem. W wieku 16 lat stracił rodziców a gdy musiał uciekać w czasie prześladowań chrześcijan, zamieszkał w jaskini. Doświadczył tam cudów Bożej miłości, przejawiających się m.in. w nieustannej trosce o niego.
– By przeczekać ten czas, nieustannie się modlił. Tak się rozkochał w tej pustyni i modlitwie, że pozostał tam do końca życia – mówił o. Maksymilian.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Podkreślił, że gdy w XIII wieku kształtował się zakon pauliński, obrał sobie św. Pawła za ojca duchowego. – Nieustannie od 700 lat analizujemy jego historię i na tej historii budujemy nasze życie. Rozważamy, jak bardzo kochał Boga, jak przeżywał cierpienie, rozważamy jego ubóstwo, modlitwę, życie w samotności – mówił o. Maksymilian.
Zwrócił uwagę na obraz znajdujący się w paulińskim kościele, replikę dzieła Matthiasa Grünewalda. – Przedstawia on spotkanie św. Pawła ze św. Antonim. Św. Antoni myślał, że jest jedynym w okolicy eremitą, lecz we śnie ujrzał św. Pawła i poszedł go odwiedzić – opowiadał o. Maksymilian. Podczas spotkania św. Paweł opowiedział eremicie, jak Bóg żywił go przez lata daktylami. Gdy zaś uschła daktylowa palma, kruk przynosił mu pół bochenka chleba codziennie. Tego zaś dnia, gdy pustelnik miał gościa, ptak przyniósł cały bochenek, dla Pawła i dla Antoniego.
Ojciec Maksymilian podkreślił znaczenie przybliżania dzieciom historii ludzi świętych i stawania się jak dzieci. – Kochani Rodzice, zachęcam Was bardzo, abyście czytali dzieciom historie świętych. Warto budować szczęście waszych dzieci na tych historiach – mówił przeor paulińskiej wspólnoty. Podzielił się doświadczeniem, jak ważna w jego życiu okazała się lektura książki o św. Maksymilianie Marii Kolbe czy „Dziejów Duszy” św. Teresy od Dzieciątka Jezus.
Reklama
– Czy twoje dziecko ma ulubionego świętego? Czy w Twoim domu, twój tata, twoja mama mają ulubioną świętą – pytał paulin i zauważył: – A przecież tyle jest też dzieciaków, które są święte, tyle świętych opisujących historię swojego dzieciństwa.
Zwrócił uwagę, że Jezus najwięcej czułości i troski ukazywał właśnie dzieciom. Swojego Ojca wysławiał za to, że tajemnice Królestwa objawił prostaczkom, tym najmniejszym.
O. Maksymilian zauważył, że św. Paweł stał się patronem dzieci i matek w stanie błogosławionym, choć przez 90 lat, które spędził na pustyni, nie widział dziecka. – Okazało się, że gdy przychodzono na jego grób, dzieci doznawały uzdrowienia, przemiany, a kobiety wypraszały sobie dar macierzyństwa. Warto mieć znajomych w niebie – mówił ojciec przeor.
Po Eucharystii dzieci i kobiety spodziewające się potomstwa oraz modlące się o dar macierzyństwa otrzymały błogosławieństwo relikwiami świętego. Przy obrazie dwóch pustelników czekały zaś na wszystkich figi, daktyle i słodycze.