Reklama

Żałoba w Amerykańskiej Częstochowie

11 listopada 2004 r., w święto św. Marcina, w godzinie Miłosierdzia Bożego odszedł do Pana po wieczną nagrodę nasz ojciec senior Albert Ostatek. Był najstarszym kapłanem w Zakonie Paulinów. Po długiej chorobie, w otoczeniu czuwających i modlących się współbraci, spokojnie zasnął w Panu we własnej celi zakonnej. Ufamy Bogu, że Matka Boża - Królowa Pustelników i Matka Zakonu Paulińskiego wyszła mu na spotkanie i zabrała jego duszę kapłańską do nieba.

Niedziela Ogólnopolska 49/2004

Archiwum Zakonu Paulinów

O. Albert Piotr Ostatek OSPPE (1917-2004)

O. Albert Piotr Ostatek OSPPE (1917-2004)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ojciec Albert urodził się 8 marca 1917 r. w miejscowości Sopot, w parafii Matki Bożej Pocieszenia w Błotnicy, na ziemi radomskiej. Był czwartym synem z dziesięciorga rodzeństwa. Na chrzcie św. otrzymał imię Piotr. Bezpośredni kontakt z Zakonem Paulinów rozpoczął, wstępując do juwenatu, po czym poprosił o przyjęcie do Zakonu. Nowicjat odbywał w Leśniowie. Podczas II wojny światowej Jasna Góra była miejscem jego studiów filozoficznych. W 1945 r. otrzymał święcenia kapłańskie na Jasnej Górze z rąk pierwszego biskupa diecezji częstochowskiej Teodora Kubiny.
Pierwsze lata kapłaństwa Ojciec Albert spędził na Jasnej Górze, posługując pielgrzymom. W 1958 r. został mianowany proboszczem i przeorem w sanktuarium Matki Bożej w Leśnej Podlaskiej. Następnie powrócił na Jasną Górę, a na początku lat 70. został skierowany do w Stanów Zjednoczonych, aby pracować dla Polonii Amerykańskiej przy nowo powstającym sanktuarium.
W 1975 r. o. Ostatek został przeniesiony do klasztoru św. Pawła Pierwszego Pustelnika w Kittanning, w Pensylwanii. Po trzech latach znowu podjął pracę duszpasterską w Amerykańskiej Częstochowie.
Wielką zasługą Ojca Alberta było założenie polskiej księgarni przy sanktuarium Amerykańskiej Częstochowy. Sprowadzał książki z różnych wydawnictw katolickich, najczęściej z Polski. O. Ostatek kochał książki i sam dużo czytał. Szerzenie polskiej kultury katolickiej wśród Polonii było dla niego formą posługi duszpasterskiej. Początki były trudne. Obecnie, dzięki jego wytrwałości i cierpliwości, sanktuarium ma największą księgarnię polonijną w Stanach Zjednoczonych. O. Ostatek założył też przy sanktuarium Polski Klub Kulturalny, który funkcjonował przez wiele lat i przynosił błogosławione owoce.
W 1995 r. Ojciec Albert uroczyście obchodził swój złoty jubileusz kapłaństwa na Jasnej Górze. Spotkał się wtedy ze swoją rodziną. Była to pielgrzymka dziękczynna na Jasną Górę, aby wspólnie podziękować Matce Bożej Jasnogórskiej za skarb kapłaństwa Ojca Alberta.
W sierpniu 2001 r. o. Ostatek odwiedził raz jeszcze Jasną Górę. Była to jego ostania, pożegnalna podróż do Ojczyzny.
Przy końcu swojego życia, ze względu na pogarszający się stan zdrowia, Ojciec przekazał swoje dzieło innym. Od lat chorował na astmę. Cierpienie znosił spokojnie, co było dla wszystkich bardzo budujące.
Ojciec Albert miał wielkie serce dla ubogich i cierpiących, szczególnie dla dzieci w Ameryce Południowej. Pomagał rodzinom wielodzietnym, dzieciom, sierotom, siostrom zakonnym pracującym w domach opieki dziecka czy na misjach. Otrzymywał za to od dzieci pełne serdeczności i wdzięczności listy.

***

Msza św. pogrzebowa została odprawiona 15 listopada, w święto św. Alberta, patrona o. Ostatka. Koncelebrowanej przez 25 kapłanów - w większości paulinów, przebywających w Doylestown, na rekolekcjach - Eucharystii przewodniczył o. Krzysztof Wieliczko, prowincjał Paulinów w Stanach Zjednoczonych. Generała Zakonu - o. Izydora Matuszewskiego reprezentował o. Jan Berny, sekretarz Zakonu.
Ciało Ojca Alberta spoczęło obok współbraci zakonnych na cmentarzu w Amerykańskiej Częstochowie. Polecamy modlitwie duszę o. Ostatka. Niech odpoczywa w pokoju Chrystusa!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

11 lat temu zmarła Maria Okońska – współpracowniczka Prymasa Tysiąclecia

2024-05-06 11:14

[ TEMATY ]

Maria Okońska

rocznica śmierci

Kadr z filmu „Spełniona w Maryi”

Maria Okońska z mamą

Maria Okońska z mamą

11 lat temu, 6 maja 2013 r., zmarła Maria Okońska, jedna z najbliższych współpracowniczek prymasa Stefana Wyszyńskiego, założycielka Instytutu Świeckiego Pomocnic Maryi Jasnogórskiej Matki Kościoła. „Mamy jedno życie, którego nie wolno zmarnować” – głosiła jej najważniejsza dewiza.

Urodziła się 16 grudnia 1920 r. w Warszawie. Nie mogła poznać swojego ojca, który zginął dwa miesiące przed jej urodzeniem w ostatnich dniach wojny z bolszewikami. Jego ciała ani miejsca pochówku nigdy nie odnaleziono. Wraz z siostrą bliźniaczką Wandą (zmarłą w wieku 3 lat) i bratem Włodzimierzem była wychowywana przez matkę Marię z Korszonowskich. Jej rodzice poznali się w 1916 r., w czasie przygotowań do pierwszych „legalnych” od 1831 r. obchodów uchwalenia Konstytucji 3 maja. Po latach wspominała, że te rodzinne tradycje patriotyczne zadecydowały o jej postawie w kolejnych dekadach służby Kościołowi.

CZYTAJ DALEJ

Matura: bunt i jego konsekwencje lub relacja z drugim człowiekiem - tematy rozprawki

2024-05-07 13:29

[ TEMATY ]

matura

PAP/Lech Muszyński

"Bunt i jego konsekwencje dla człowieka" lub "Jak relacja z drugą osobą kształtuje człowieka?" - takie tematy rozprawki do wyboru były - według maturzystów - na egzaminie z języka polskiego na poziomie podstawowym w nowej formule.

Tematy te podali PAP po wyjściu z egzaminu maturzyści z XVIII Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Zamoyskiego w Warszawie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję