Reklama

Bazylika św. Floriana

Krakowskie „ścieżki Jana Pawła II”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kraków to jedyne na świecie miasto związane z życiem i działalnością Ojca Świętego Jana Pawła II od lat młodzieńczych, przez studia polonistyczne, pracę robotnika w Solvayu, studia w konspiracyjnym Seminarium Duchownym Archidiecezji Krakowskiej. W Krakowie są miejsca, które przypominają jego święcenia, posługę kapłańską i biskupią, pracę profesorską i duszpasterską oraz miejsca związane z jego obecnością podczas pielgrzymek do ojczyzny...
Powołanie kard. Karola Wojtyły w 1978 r. na Stolicę św. Piotra sprawiło, że Kraków na różne sposoby wyraża swą więź ze swoim wielkim Rodakiem. Przed kilku laty, dzięki zaangażowaniu Urzędu Miasta Krakowa, powstały „Ścieżki Jana Pawła II” - oznaczona trójkątnymi znakami z wpisanym w środek krzyżem papieskim trasa turystyczna obejmująca 20 najbardziej charakterystycznych obiektów w Krakowie. Szlak ten, zaznaczony na planach Krakowa i opisany w specjalnym przewodniku, który można otrzymać w punktach informacji turystycznej, może stać się dla odwiedzających Kraków turystów i pielgrzymów doskonałą okazją do poznania miasta i drogi, jaką Ojciec Święty Jan Paweł II przebył od kapłaństwa do wyboru na Stolicę Piotrową. Na krakowskich „Ścieżkach Jana Pawła II” ważnym miejscem jest kolegiata św. Floriana, gdzie ks. Karol Wojtyła przez dwa lata pełnił posługę wikarego.
Kolegiata św. Floriana w Krakowie, którą Jan Paweł II podniósł do godności bazyliki, swe istnienie zawdzięcza rzymskiemu męczennikowi - św. Florianowi, którego relikwie papież Lucjusz III podarował Kościołowi krakowskiemu. Przyjęcie w 1184 r. relikwii wczesnochrześcijańskiego Męczennika jako daru od papieża połączone z obecnością w Krakowie papieskiego wysłannika - kan. Idziego, późniejszego biskupa Modeny i arcybiskupa Rawenny, było wydarzeniem niezwykłym, przydało blasku i znaczenia katedrze Wawelskiej i było wyrazem dobrych stosunków między biskupstwem krakowskim a papieżem. Relikwie Męczennika złożono pośrodku katedry Wawelskiej, która stała się centralnym miejscem jego kultu.
Troska o rozwój kultu św. Floriana sprawiła, że bp Gedko wraz z księciem Kazimierzem II Sprawiedliwym w 1185 r. - co odnotował w swej kronice Jan Długosz - postanowili na cześć świętego męczennika zbudować poza murami miasta (extra muros Cracoviae), z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty.
O lokalizacji kościoła mówi legenda. Wóz zaprzężony w woły z relikwiami św. Floriana w drodze na Wawel nagle się zatrzymał. Uznano to za znak, że Święty sam wybrał miejsce swego kultu. W 1212 r. kościół był już gotowy, a konsekrował go bp Wincenty Kadłubek. Dzięki sławie relikwii św. Floriana do kościoła ściągali liczni pielgrzymi. Po drodze na Wawel odwiedzali go królowie, książęta, biskupi, poselstwa, kupcy. Aby obsłużyć ten ruch pielgrzymkowy, wokół kościoła zaczęła powstawać i rozrastać się osada nazwana Florencją, która w 1366 r. otrzymała lokację miejską od króla Kazimierza Wielkiego. Z czasem zaczęto ją nazywać Kleparzem. Austriacy po trzecim rozbiorze Polski przyłączyli Kleparz do Krakowa i stał się on przedmieściem. Droga, która od kolegiaty św. Floriana przez ulicę Floriańską, Rynek i ulicę Grodzką prowadzi na Wawel, z czasem stała się via regia - drogą królewską. W skarbcu bazyliki, mimo burzliwej historii kościoła, często plądrowanego i palonego podczas najazdów, znajduje się wiele cennych pamiątek, świadczących o wielkim znaczeniu kolegiaty dla miasta i kultu św. Floriana.
Patronat i opieka nad kolegiatą św. Floriana od początku należały do króla. On też wyznaczał prepozytów, którymi byli zazwyczaj rektorzy i profesorowie Akademii.
Od 1401 r., po odnowieniu Akademii Krakowskiej przez św. Jadwigę i Władysława Jagiełłę, aby zapewnić byt profesorom, kościół świętofloriański na mocy bulli papieża Bonifacego IX został wcielony do Uniwersytetu, który odtąd obsadzał w kolegiacie prałatury i kanonie. W średniowieczu bowiem i w późniejszych stuleciach profesorowie teologii nie otrzymywali pensji, lecz utrzymywali się z prebend i beneficjów kościelnych. Z kolegiaty świętofloriańskiej wyszło wielu sławnych ludzi, a wśród nich pięciu prymasów Polski, z których najsławniejszy był pierwszy prymas - Mikołaj Trąba, ośmiu kanclerzy państwa, wielu rektorów Uniwersytetu, profesorów, pisarzy, kaznodziei i duszpasterzy. Do grona tych postaci w 1949 r. dołączył ks. dr Karol Wojtyła.

Reklama

* * *

Do kolegiaty św. Floriana ks. Karol Wojtyła został przeniesiony w marcu 1949 r. Kilka miesięcy wcześniej, będąc wikariuszem w parafii w Niegowici, 16 grudnia 1948 r. obronił na Uniwersytecie Jaglellońskim pracę doktorską z teologii. Tu, kontynuując swoją pracę naukową, podejmował różne zadania duszpasterskie. „Zgodnie z wolą proboszcza - ks. prał. Tadeusza Kurowskiego, rozpocząłem katechizację starszych klas licealnych, a także duszpasterstwo wśród studentów szkół wyższych - napisał Ojciec Święty w książce Dar i Tajemnica. - Duszpasterstwo akademickie w Krakowie - wyjaśnia w tym samym dziele Ojciec Święty - miało swoje centrum przy kościele św. Anny, lecz w związku z powstaniem nowych uczelni, powstała potrzeba stworzenia nowego ośrodka, właśnie przy kościele św. Floriana”. Swoją pracę wśród młodzieży akademickiej rozpoczął od „systematycznych wykładów nauki wiary”. Pierwszą konferencję wygłosił na temat: Rozważanie o istocie człowieka.
Ks. Karol Wojtyła stosował różne, często nowatorskie, formy duszpasterstwa, m.in. organizował studenckie rekolekcje zamknięte w klasztorze Kamedułów na Bielanach, w Czernej, w domu Sióstr Karmelitanek. Aby wzbogacić liturgię podczas większych uroczystości, wprowadził śpiew gregoriański, tworząc w tym celu chórek, dla zainteresowanych prowadził wykłady z teologii i filozofii, organizował wycieczki i obozy wędrowne dla studentów.
Duszpasterstwo ks. Karol Wojtyła prowadził do jesieni 1951 r. Ale i potem, gdy abp Eugeniusz Baziak skierował go do pracy naukowej i ks. Wojtyła zamieszkał przy ul. Kanoniczej w Krakowie, nie ustała więź z DA u św. Floriana. Wokół ks. Karola powstała wspólnota przyjaciół, tzw. „Środowisko”, które utrzymywało z nim kontakt jako z księdzem, biskupem, później kardynałem i obecnie utrzymuje z Ojcem Świętym.
Pracę ks. Karola Wojtyły w tej parafii upamiętnia ufundowana w 1982 r. przez parafian tablica. Podobna pamiątkowa tablica zawisła także w 2002 r. pod oknem pokoju wikarówki, w której mieszkał ks. Karol. W parafii znajduje się szczególny dar od Ojca Świętego - ornat, w którym 13 maja 1981 r. odprawił poranną Mszę św. z udziałem pielgrzymów z parafii św. Floriana.

* * *

Podczas ostatniej pielgrzymki do ojczyzny Ojciec Święty na chwilę zatrzymał się przed kościołem, ucałował relikwie św. Floriana i ze wzruszeniem wspomniał swą pracę w tej parafii, następnie udzielił wszystkim swego apostolskiego błogosławieństwa, a na pamiątkę spotkania pozostawił parafii złoty kielich z pateną.
Na białej bryle bazyliki św. Floriana, która zamyka pl. Matejki z pomnikiem Grunwaldzkim pośrodku, naprzeciw Barbakanu, umieszczono trójkątny znak, informujący, że jest to kościół związany z Ojcem Świętym Janem Pawłem II. Obok niego umieszczono drugi znak, mówiący, że jest to miejsce na „Krakowskim Szlaku Świętych”, które kryje relikwie jednego z pierwszych męczenników chrześcijaństwa. W tym roku Kościół krakowski i Uniwersytet Jagielloński, z którym przez wiele wieków była związana kolegiata św. Floriana, czciły 1700-lecie śmierci tego Świętego. Z tej okazji na Wawelu i w bazylice św. Floriana odbyły się sesje naukowe, wystawy, koncerty i uroczystości religijne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Adorować to postawić Boga w centrum życia

2024-05-11 09:47

ks. Łukasz Romańczuk

Abp Józef Kupny, metropolita wrocławski

Abp Józef Kupny, metropolita wrocławski

Drugi dzień II Kongresu Wieczystej Adoracji rozpoczął się w katedrze pw. św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu. Eucharystii przewodniczył abp Józef Kupny, metropolita wrocławski.

W homilii abp Józef Kupny wyjaśnił, czym jest adoracja Najświętszego Sakramentu. - Odkrywamy adorację jako wymóg wiary. Adorować to postawić Boga w centrum życia, to nadać wszystkim sprawom właściwy porządek, stawiając Boga na pierwszym miejscu. W życiu wiarą nie wystarczy sama wiedza teologiczna, potrzeba Go spotkać i adorować. Na niewiele zdadzą się nasze wiadomości z zakresu życia religijnego czy zdolności duszpasterskie, jeśli nie padamy na kolana. Wiara jest relacją z żywą osobą, którą się kocha. Stając twarzą w twarz z Jezusem poznajemy Jego oblicze. Adorując odkrywamy dzieje miłości z Bogiem, w którym nie wystarczają idee, ale trzeba Go postawić na pierwszym miejscu, tak jak stawia się osobę, którą kochamy. Taki właśnie musi być Kościół, adorujący i zakochany w Jezusie, swoim Oblubieńcu - wskazał. abp Kupny i dodał: - Trwanie na kolanach przed Jezusem jest lekarstwem na podziały w Kościele. Dzisiaj chcemy rozważać, że adoracja czyni jedność w Kościele. Przez adorację dokonuje się wyzwolenie z największego niewolnictwa, uzależnienia do nas samych.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Papież: wojna jest oszustwem, umieśćmy braterstwo w centrum naszego życia

2024-05-11 13:58

[ TEMATY ]

Franciszek

PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIAN

Do odważnego wzrastania w sztuce pokojowego współistnienia wezwał Papież uczestników Światowego Spotkania nt. Ludzkiego Braterstwa, które drugi rok z rzędu odbywa się w Watykanie. Franciszek podkreślił, że to wydarzenie jest pokłosiem encykliki Fratelli tutti i zachęca do „tworzenia wokół Bazyliki św. Piotra inicjatyw związanych z duchowością i sztuką dla budowania dialogu w świecie”.

Ojciec Święty zauważył, że uczestnicy szczytu na rzecz pokoju i braterstwa przybyli do Watykanu w czasie, kiedy „świat jest w ogniu”, by powtórzyć swoje „nie” wojnie i „tak” pokojowi, świadcząc o humanizmie, który łączy nas jako braci. Franciszek nawiązał do słów Martina Luthera Kinga o tym, iż „nauczyliśmy się latać, jak ptaki; pływać jak ryby, ale wciąż nie nauczyliśmy się prostej sztuki życia razem jako bracia”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję