Reklama

Wiara

Czym jest liturgia godzin? Poznaj doskonały sposób trwania przy Bogu!

Liturgia godzin jest formą uświęcenia dnia przez modlitwę psalmami w kluczowych jego momentach. Do jej odmawiania zobowiązane są przede wszystkim osoby duchowne i zakonne. Pozostałych wiernych Kościół usilnie zachęca do tego rodzaju modlitwy.

[ TEMATY ]

duchowość

modlitwa

Pismo Święte

Słowo Boże

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Części liturgii godzin

Boże Oficjum podzielone jest na tzw. godziny, odmawiane w określonych porach dnia. W układzie tym nie chodzi jednak o wydzielenie z dnia jakiegoś odcinka czasu, dla poświęcenia go Bogu. Jest to raczej rodzaj zaczynu, który ma przekształcać i kierować ku Niemu każdą przeżywaną chwilę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dwie najważniejsze części to jutrznia (pamiątka Zmartwychwstania) i nieszpory (pamiątka śmierci Pana Jezusa). Ich uzupełnieniem jest przewidziana w zasadzie na godziny nocnego czuwania godzina czytań, chwila oderwania się od codziennych obowiązków podczas modlitwy w ciągu dnia oraz kończąca dzień kompleta.

Całość – odmawiana wspólnie przez mnichów – zajmuje od dwóch do trzech godzin, w zależności od tego, czy jest to dzień powszedni, czy święto. Przy odmawianiu indywidualnym trwa to zwykle krócej, chyba że recytuje się dość powoli i zachowuje we właściwych momentach chwile milczenia.

Liturgia godzin w życiu monastycznym

W życiu monastycznym Boże Oficjum zajmuje – obok pracy – szczególne miejsce, będąc źródłem ducha braterskiego oraz zasadą porządkującą całe życie. Jest też sprawdzianem autentyczności powołania, które – zdaniem św. Benedykta – można uznać za szczere, gdy mnich „prawdziwie szuka Boga i gorliwy jest w Służbie Bożej” (RB 58,7).

Liturgia godzin a inne zajęcia

Jedną z ważnych spraw, które należałoby rozważyć, jest relacja między modlitwą a innymi obowiązkami i pytanie o to, na którym miejscu w naszej hierarchii wartości znajduje się spotkanie z Bogiem. Można twierdzić, że modlitwa jest najważniejsza, jednakże prawdziwym sprawdzianem jest przyglądnięcie się temu, z czego rezygnujemy, gdy np. brak czasu na wykonanie wszystkich codziennych zajęć. Należałoby tak planować dzień, aby liturgia godzin, zgodnie z właściwym jej rytmem, mogła następować w stosownych porach, a inne czynności wypływały z niej i były przez nią uświęcane. W życiu wspólnoty monastycznej czas pracy i odpoczynku nieustannie przenika się z czasem przeznaczonym na Boże Oficjum i wynikającą z niego modlitwą osobistą. Podobnie może być w życiu każdego chrześcijanina.

Reklama

Liturgia godzin wprowadzeniem w modlitwę osobistą

Jednym z celów liturgii godzin jest ożywienie modlitwy osobistej. W rozumieniu pierwszych mnichów recytacja psalmów nie była sama w sobie modlitwą, ale sposobem obcowania ze Słowem Bożym, które stawało się pokarmem podczas osobistego spotkania z Ojcem. Z czasem samo Boże Oficjum zaczęło być postrzegane jako modlitwa, która tym bardziej winna mobilizować do tego, aby wejść do swego mieszkania i w ukryciu modlić się do Boga (por. Mt 6,6).

Przygotowanie do Bożego Oficjum

Skuteczność i owocność liturgii godzin zależna jest w dużej mierze od przygotowania do niej. Bardzo trudne jest bezpośrednie przejście od zajmowania się różnymi obowiązkami dnia do dobrej modlitwy. Dlatego przed jej rozpoczęciem trzeba zdobyć się na wysiłek uspokojenia i oczyszczenia ducha, stworzenia wokół siebie przestrzeni ciszy otwierającej na Pana Boga.

Milczenie w ramach liturgii

Nierzadkim błędem popełnianym przez człowieka pragnącego się modlić jest przekonanie, że jakość modlitwy zależy od ilości wypowiedzianych słów. Przestrzegał przed tym sam Pan Jezus (por. Mt 6,7). Tego rodzaju niebezpieczeństwo występuje również podczas liturgii godzin, która może się przerodzić w bezmyślną recytację. Z tego powodu św. Benedykt napomina, aby „nasze serce było w zgodzie z tym, co głoszą nasze usta” (RB 19,7). Aby tak się stało, dobrze jest pojmować teksty zaczerpnięte z psałterza jako rozmowę z Bogiem, podczas której w stosownych chwilach należy zachowywać pełne czci milczenie (np. po poszczególnych psalmach, czytaniu, czy responsorium). Pozwoli to Duchowi Świętemu kształtować naszą modlitwę zgodnie z wolą Bożą. W ten sposób głębiej wniknie się w Słowo Boże, które będzie mogło przeniknąć duszę i zrodzić żywą i spontaniczną odpowiedź.

Reklama

Zagrożenia dla Bożego Oficjum

Spotkanie z Bogiem podczas Oficjum może wyrodzić się w pustosłowie, jeśli przestanie się w nim widzieć najważniejszy i najbardziej upragniony moment każdego dnia. Także jednostajny rytm i powtarzane nieustannie te same formuły mogą grozić szkodliwą rutyną, jeśli zostanie przytłumiony wewnętrzny żar ożywiający stare teksty. Wszystko to może prowadzić do rytualizmu niewnoszącego nic w życie duchowe, a prowadzącego do całkowitego zaprzestania modlitwy, wynikającego z braku oznak jakiegokolwiek wzrostu duchowego.

Związek „lectio divina” z Bożym Oficjum

Najskuteczniejszym środkiem chroniącym przed duchowym wyjałowieniem spowodowanym źle przeżywaną liturgią godzin jest troska o trwanie w nieustannym dialogu z Chrystusem, który podtrzymuje i podsyca lectio divina, czyli czas poświęcony na zgłębianie Słowa Bożego zawartego w Biblii.

Systematyczne odmawianie Bożego Oficjum

Pragnąc rozpocząć systematyczną modlitwę, posługując się tą uproszczoną liturgią godzin, warto zastanowić się nad tym, ile czasu możemy na nią poświęcić w ciągu dnia, i zależnie od możliwości zdecydować, które części będziemy odmawiali. Wydaje się, że najlepiej na początku wybrać tylko jedną z godzin, a po pewnym czasie dodawać kolejne. W ten sposób unikniemy zniechęcenia z powodu braku czasu i motywacji.

Fragment publikacji „Modlitewnik benedyktyński”

Benedyktyni są mnichami, a ich duchowość wywodzi się z najwcześniejszych przejawów życia konsekrowanego w Kościele. Monastycyzm chrześcijański jest formą odpowiedzi człowieka na łaskę Ewangelii. Cechą naczelną duchowości monastycznej jest "bycie z Bogiem", do którego mnich dąży przez metanoię, czyli codzienne nawracanie się. Monastycyzm ma swe bardzo wyraźne miejsce w Kościele jako ZNAK absolutu Bożego.

Więcej tekstów z zakresu duchowości monastycznej: Zobacz

2021-10-19 13:37

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kiedy Jezus mówi „Ojcze nasz”. Czyli o tym jak zaufać Bogu

[ TEMATY ]

duchowość

modlitwa

freelyphotos.com

Modlitwa Ojcze nasz powinna nas zadziwiać. Tak bardzo przyzwyczailiśmy się do niej, że istnieje ryzyko, że umniejszymy jej znaczenie. Jak przypominał Oscar Wilde, powtarzalność może stać w sprzeczności z duchowością.

Ale ci, którzy pierwsi słyszeli, jak Jezus mówił „Abba”, mieli inne odczucie, bo dostrzegali niezwykłość sytuacji: oto jest Ktoś, kto Boga nazywa „Ojcem”. Jeszcze inni słuchacze mogli uznać, że to skandal, że tak się nie powinno modlić. Dlaczego? Bo łatwiej jest patrzeć na Boga z zewnątrz. Tego Boga, który jest wielki, transcendentny, potężny, który wyzwala, ale którego zawsze obserwuje się z jakiejś odległości. Zmiana wprowadzona przez Jezusa z Nazaretu polega na postrzeganiu Boga od środka.

CZYTAJ DALEJ

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją się cuda!

Niedziela Ogólnopolska 12/2024, str. 68-69

[ TEMATY ]

świadectwo

Karol Porwich/Niedziela

Jej prababcia i ojciec św. Maksymiliana Kolbego byli rodzeństwem. Trzy lata temu przeżyła nawrócenie – i to w momencie, gdy jej koleżanki uczestniczyły w czarnych marszach, domagając się prawa do aborcji.

Pani Sylwia Łabińska urodziła się w Szczecinie. Od ponad 30 lat mieszka w Niemczech, w Hanowerze. To tu skończyła szkołę, a następnie rozpoczęła pracę w hotelarstwie. Jej rodzina nigdy nie była zbytnio wierząca. Kobieta więc przez wiele lat żyła tak, jakby Boga nie było. – Do kościoła chodziłam jedynie z babcią, to było jeszcze w Szczecinie, potem już nie – tłumaczy.

CZYTAJ DALEJ

Rzymskie obchody setnej rocznicy narodzin dla nieba św. Józefa Sebastiana Pelczara

2024-04-19 16:24

[ TEMATY ]

Rzym

św. bp Józef Sebastian Pelczar

100. rocznica

Archiwum Kurii

Św. Józef Sebastian Pelczar

Św. Józef Sebastian Pelczar

Mszą św. w kaplicy Polskiego Papieskiego Instytutu Kościelnego w Rzymie wieczorem 18 kwietnia zainaugurowano jubileuszowe spotkanie poświęcone św. Józefowi Sebastianowi Pelczarowi.

Polski Papieski Instytut Kościelny w Rzymie oraz Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego (Siostry Sercanki) to dwie instytucje obecne w Rzymie, u początku których stoi były student rzymski, a potem profesor i rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz biskup przemyski, dziś święty Józef Sebastian Pelczar. To właśnie ks. prof. Pelczar wraz z s. Ludwiką, dziś błogosławioną Klarą Szczęsną, w 1894 r. założyli w Krakowie Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję