Reklama

Oświadczenie, Sprostowanie, Podziękowanie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oświadczenie ks. Jana Twardowskiego

W związku z wypowiedzią Księdza Infułata Zdzisława Króla w 2. numerze Niedzieli wyjaśniam, że list protestacyjny do Księdza Prymasa w sprawie księgarni „Antyk” podpisałem świadomie.

Ks. Jan Twardowski
12 stycznia 2004 r.

Sprostowanie red. Tomasza Królaka

Oświadczam, że dotyczące Katolickiej Agencji Informacyjnej, jak i mnie osobiście sformułowania ks. Zdzisława Króla wypowiedziane w wywiadzie dla Niedzieli (z dnia 11 stycznia 2004 r.) nie odpowiadają prawdzie. Nieprawdą jest bowiem, że w depeszy pisałem, że ks. Król zgadza się rozstrzelać księgarnię „Antyk”. W opublikowanej przez KAI informacji nawet nie pada takie słowo (treść depeszy z dnia 3 grudnia 2003 r. - w załączeniu). W materiale tym użyłem bowiem - Wyłącznie i Wiernie - słów i sformułowań, jakimi w rozmowie ze mną posłużył się ks. Król.
Nie dość więc, że - z nieznanych mi powodów - ks. Król przypisuje mi coś, czego nie zrobiłem, to jeszcze na tej podstawie obciąża mnie i KAI ciężkim zarzutem manipulacji.
To zarzut bardzo poważny. Wierzę, że zostanie wycofany.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tomasz Królak - Zastępca redaktora naczelnego KAI, kierownik działu krajowego
Warszawa, 8 stycznia 2004 r.

Oświadczenie ks. inf. Zdzisława Króla

Reklama

Do Redakcji Niedzieli
Otrzymałem tzw. sprostowanie Pana Redaktora Tomasza Królaka. Niczego nie mogę odwołać. Prosiłem o sprostowanie w rozmowie telefonicznej - odmówił. Napisałem pismo, na które odpowiedział życzeniami świątecznymi.
Informuję wszystkich Czytelników Niedzieli, że tekst Pana Królaka w KAI-u powstał z rozmowy telefonicznej, która zakończyła się „gwałtownie”. Niczego ze mną Pan Redaktor nie uzgadniał, wybierając wyrwane myśli i budując swoją tezę. Trzy razy w życiu spotkała mnie przykrość ze strony dziennikarzy:
1. Pewna gazeta opublikowała ze mną wywiad, którego nigdy nie udzieliłem. Nigdy tego nie sprostowała.
2. Wyszedłem z nagrania programu telewizyjnego, w którym na moje pytanie, jak się ma do prawdy to, co mówimy, Pani Redaktor stwierdziła, że chcę jej popsuć oglądalność - wtedy wyszedłem.
3. Trzecia to ta od Pana Redaktora Królaka. Nie ma prawdy mojej i twojej. „Twoja prawda nie jest twojsza, a moja nie jest mojsza” - parafrazując słowa z filmu Dzień Świra.

Z należnym szacunkiem -
Ks. inf. Zdzisław Król - Proboszcz Parafii Wszystkich Świętych w Warszawie
Warszawa, 15 stycznia 2004 r.

Podziękowanie

28 grudnia 2003 r. zasnął w Panu mój drogi Brat, Mąż i Ojciec rodziny - śp. Henryk Karpiński, absolwent Państwowego Gimnazjum im. St. Staszica i Państwowego Liceum Pocztowo-Telekomunikacyjnego w Lublinie, żołnierz Wojska Polskiego, pracownik Poczty i Telekomunikacji w Lublinie.
W imieniu swoim i całej Rodziny śp. Brata: Żony, Dzieci i Wnuków pragnę wyrazić głęboką wdzięczność Wszystkim, którzy starali się o przedłużenie jego życia w czasie choroby lub otaczali nas gorącą modlitwą. Jestem szczerze wdzięczny za udział w dziękczynnej Liturgii pogrzebowej za dar jego życia i łaskę wiary 31 grudnia w kościele pw. św. Antoniego w Lublinie i za odprowadzenie Zmarłego na cmentarz przy ul. Unickiej. Dziękuję Księżom Arcybiskupom, Biskupom, Pracownikom Kurii Metropolitalnej w Lublinie, Kapłanom z kraju i z emigracji, Służbie liturgicznej, Siostrom zakonnym, Parafianom z parafii pw. św. Urszuli, do której mój Brat należał, Przyjaciołom Zmarłego i Rodziny, Warcie honorowej WP z Garnizonu Lubelskiego, Krewnym i Wszystkim, którzy tak licznie wzięli udział w uroczystościach pogrzebowych lub nadesłali wyrazy duchowej łączności. Za wiązanki kwiatów i lampki, a nade wszystko za dar Mszy św. - Bóg zapłać! Z modlitewną pamięcią -

Biskup Ryszard Karpiński

Podziękowanie

Biskup Drohiczyński wraz z Braćmi i Siostrą oraz ich Rodzinami składają serdeczne Bóg zapłać Wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób okazali swą pamięć o śp. Janinie Dydycz - Matce, która 1 stycznia 2004 r. przeszła z życia ziemskiego do wieczności.
Dziękujemy Księżom Biskupom, Kapłanom wielu diecezji, Ojcom i Braciom Kapucynom i innym Zakonnikom, Siostrom zakonnym, Przedstawicielom Parlamentu, Starostom, Burmistrzom i Wójtom, Przedstawicielom władz wojewódzkich oraz innych instytucji administracyjnych, gospodarczych i kulturowych, licznym Diecezjanom, Parafianom serpelickim,
Chórom: Konkatedralnemu z Sokołowa Podlaskiego, „Wiarusowi” z Międzyrzeca Podlaskiego i „Echu Podlasia” z Białej Podlaskiej, Strażom Pożarnym, Harcerkom i Harcerzom, Krewnym i Bliskim - za udział w obrzędach pogrzebowych i modlitewną więź.
Wdzięczność wyrażamy Wszystkim, którzy listownie albo telefonicznie okazali swą pamięć i obiecali łączność poprzez modlitwę.
Dziękujemy Katolickiemu Radiu „Podlasie”, Radiu Maryja, Telewizji „Trwam”, Naszemu Dziennikowi i źOsservatore Romano za przekazanie informacji o śmierci i obrzędach pogrzebowych, a także za modlitwy zanoszone na falach radiowych i w programach telewizyjnych.
Wierzymy i ufamy, że w uroczystość Maryi Bożej Rodzicielki Ojciec nasz Najlepszy przyjął duszę naszej Mamy do życia wiecznego. Niech nasze modlitwy staną się jeszcze pełniejszym wyrazem prawdy o świętych obcowaniu. W imieniu całej Rodziny -

Antoni Pacyfik Dydycz - Biskup Drohiczyński

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gromnica - świeca nieco zapomniana

[ TEMATY ]

święto

Ofiarowanie Pańskie

Karol Porwich/Niedziela

W święto Ofiarowania Pańskiego, zwane u nas świętem Matki Bożej Gromnicznej, mniej ludzi niż niegdyś przychodzi do naszych kościołów, by poświęcić świece. Do niedawna przychodziło więcej. Świece wykonane z pszczelego wosku, zwane gromnicami, były ze czcią przechowywane w każdym domu i często zapalane – wówczas, kiedy nadciągały gwałtowne burze, gradowe nawałnice, wybuchały pożary, groziła powódź, a także w chwili odchodzenia bliskich do wieczności. Były one znakiem obecności mocy Chrystusa – symbolem Światłości, w której blasku widziało się wszystko oczyma wiary.

Wprawdzie wilki zagrażające ludzkim sadybom zostały wytrzebione, ale na ich miejsce pojawiły się inne zagrożenia. Dziś trzeba prosić Matkę Bożą Gromniczną, by broniła przed zalewem przemocy i erotyzacji płynących z ekranów telewizyjnych i kolorowych magazynów, przed napastliwością sekt, przed obojętnością na los bliźnich, przed samotnością, przed powiększającą się falą ubóstwa, przed zachłannością, przed bezdomnością i bezrobociem, przed uleganiem nałogom pijaństwa, narkomanii, przed zamazywaniem granic między grzechem a cnotą, przed zamętem sumień.
CZYTAJ DALEJ

Irlandia: minister kultury zachęcał do świeckiego obchodzenia dnia św. Brygidy

2025-02-03 08:03

[ TEMATY ]

Irlandia

św. Brygida

Wikipedia

W Irlandii 1 lutego rozpoczyna się wiosna i obchodzony jest "Lá Fhéile Bríde" - Dzień Św. Brygidy. Dla miejscowych katolików była to zawsze znacząca data, ponieważ ta żyjąca na przełomie V i VI w. święta jest współpatronką tego kraju wraz ze świętymi Patrykiem i Kolumbą. Od 2023 jest to święto państwowe w Republice Irlandii, nazwane przez rząd „Dniem św. Brygidy / Imbolc” (ten drugi człon nazwy oznaczał święto pogańskie, związane z nadejściem wiosny). Dzień ten zaczął być wykorzystywany do uczczenia św. Brygidy, ale wyobrażanej jako bogini przedchrześcijańska.

W oświadczeniu z 30 stycznia minister kultury Patrick O’Donovan zachęcał rodaków do udziału w serii wydarzeń związanych z tym świętem, pomijając jednocześnie jakiekolwiek odniesienia do katolicyzmu lub w ogóle chrześcijaństwa.
CZYTAJ DALEJ

Papież obejmuje Romana - ukraińskie dziecko z połową ciała spaloną przez pociski rakietowe

2025-02-03 14:49

[ TEMATY ]

papież Franciszek

wojna na Ukrainie

Vatican Media

9-letni Roman Oleksiw został ranny w ataku rakietowym w Winnicy w lipcu 2022 roku. Doznał oparzeń czwartego stopnia na 45 proc. powierzchni ciała. Chłopiec spotkał się z papieżem w 2023 r. podczas audiencji generalnej, a dziś powrócił do Watykanu wraz z przedstawicielami „Alliance Unbroken Kids”, sojuszu organizacji pomocowych utworzonego na Międzynarodowym Szczycie Praw Dziecka, którego celem jest realizacja inicjatyw wspierających osoby dotknięte wojnami.

Oparzenia spowodowane przez rosyjski pocisk na 45 proc. ciała małego Romana Oleksiwa nie są już źródłem bólu ani wstydu. Nosi je z dumą, ale robił to już wtedy, gdy został zmuszony do noszenia maski, rękawic i kombinezonu ochronnego, które nadały mu wygląd niemal superbohatera. Z drugiej strony, trochę superbohaterem jest to dziecko, które w wieku 7 lat przeżyło śmiertelny atak z 14 lipca 2022 r. na ukraińskie centrum Winnicy pociskami manewrującymi „Kalibr” - który zabił 28 osób i ranił ponad dwieście. Wśród nich był Roman i jego matka, która zmarła później. On natomiast doznał poparzeń czwartego stopnia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję