Reklama

Niedziela Małopolska

Abp Jędraszewski w Zębie: nie ma udanego życia bez Chrystusa

Parafia św. Anny w Zębie obchodzi uroczystość 100-lecia istnienia swojego kościoła oraz 10-tą rocznicę jego konsekracji. Jubileuszowej Mszy św., 3 października, przewodniczył abp Marek Jędraszewski.

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Podhale

Damian Krawczykowski /Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Wasza parafia powstała w czasach niełatwych. Począwszy od zamysłu, by wznieść tutaj, dla mieszkańców Zębu świątynię Pana w okresie I wojny światowej. Wojny, która siała spustoszenie. Kazała zapominać, kim tak naprawdę jest człowiek w zamyśle samego Boga – rozpoczął homilię metropolita krakowski, który nawiązał także do patronki parafii w Zębie.

- Wybraliście moi drodzy szczególną patronkę tej parafii – św. Annę, matkę Maryi i babcię Pana Jezusa. Ze św. Anną łączy się poczucie domu, ciepła, życzliwości. Tego wszystkiego co kojarzy się z naszym poświadczeniem, kiedy mówimy słowo: babcia. Chcieliście wybudować ten kościół, aby się czuć jak u siebie w domu. Myślę, że św. Anna, patronka tej świątyni, w sposób szczególny podkreśla to, że się jest u siebie, w domu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Abp Jędraszewski odniósł się także do słów niedzielnej Eucharystii.

- „Zaprawdę powiadam wam, kto nie przyjmie Królestwa Bożego jak dziecko, nie wejdzie do niego”. Dziecko kojarzy się z ufnością, z tym, że jest pełne zaufania wobec swoich rodziców i najbliższych. Jest radosne, mimo swoich wewnętrznych kłopotów, które każde dziecko też przeżywa. Pan Jezus mówił, że trzeba przyjąć Królestwo Boże jak dziecko. Kto wie, czy nie miał na myśli także swojej babci Anny i dziadka Joachima, a także swojej mamy Maryi. Jak czytamy w Apokryfach św. Anna i Joachim długo nie mogli mieć dzieci, ale pokornie modlili się do Boga o łaskę potomstwa. Bożym darem, upragnionym i oczekiwanym była dla nich Maryja. Przyjmowali oni wolę Boga na sposób dziecka. W pełnym zaufaniu i poddaniu się Bogu – mówił metropolita.

Odnosząc się do patronki parafii powiedział:

- Św. Anna wskazuje na Jezusa, na swojego wnuka. Jezus umarł za nas na krzyżu i równocześnie dając znak, że każdy kto chce iść za Nim, musi wziąć na siebie swój krzyż. Bo każdy człowiek ma swoje krzyże, swoje cierpienia, troski i niepokoje. Każdy musi je wziąć z wiarą i tak iść za Chrystusem do zbawienia.

Reklama

- To z całą mocą podkreślał św. Jan Paweł II. Już na samym początku pontyfikatu wołał: „Otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi”. Mówił też, że nikt z nas ludzi, nie jest w stanie zrozumieć siebie bez Chrystusa. Mówił to także w odniesieniu do niewierzących. Bez Niego nie wiemy skąd pochodzimy, jakie zamiary wobec nas ma sam Pan Bóg – zapewniał w Zębie abp Jędraszewski.

Podziel się cytatem

Reklama

Duszpasterz skomentował także fragment Ewangelii mówiący o nierozerwalności małżeństwa.

Reklama

- Bez Chrystusa nie zrozumiemy siebie. Nie zrozumiemy też słów o nierozerwalności małżeństwa. Apostołowie słysząc te słowa Pana Jezusa powiedzieli „jeśli się tak ma sprawa człowieka z żoną, to nie warto się żenić”. Wtedy Jezus odpowiedział im, że nie wszyscy to rozumieją, ale ci, którym jest to dane. „Kto może pojąć, niech pojmuje”. Ci którzy ufają Jezusowi, którzy zaufali Jego słowu, wiedzą, że tak właśnie małżeństwo powinno wyglądać. Że każde rozerwanie małżeństwa prowadzi do nieszczęść – osobistych, nieszczęść dzieci. Jest raną zadaną także na żywym organizmie Kościoła. Ale bez Chrystusa, bez prawdy o Jego krzyżu, bez prawdy o krzyżach, które musi brać na siebie każdy człowiek, prawda o nierozerwalności małżeńskiej, jest trudna do przyjęcia. Jesteśmy w stanie ją pojąć, jeśli przyjmujemy słowa Ewangelii właśnie jak dzieci – mówił arcybiskup, który wskazał także na potrzebę przyjmowania słów Jezusa w pełni.

- Jeśli człowiek przyjmuje Ewangelię w całej prawdzie, ze wszystkimi jej wymaganiami, często jest to niełatwa droga, ale po jakimś czasie okazuje się, że to była droga najlepsza. Ona dała najwięcej radości i szczęścia. Ona obdarzyła spokojnym, czystym sumieniem. Przyjęcie słów Pana Jezusa na sposób dziecka.

Podziel się cytatem

Reklama

Odniósł się także do słów Zbawiciela: „Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie”.

Reklama

- Dziś widzimy wokół tego tak wiele zła. Z tego, żeby zabijać dzieci czyni się prawo wolności człowieka. Nie może być czegoś, co bardziej obrażałoby Pana Boga, który jest dawca wszelkiego życia. Pan Jezus, gdy mówi „pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie”, mówi: pozwólcie, żeby się poczęły, żeby się narodziły. Pozwólcie im wzrastać w miłości do mnie, uczcie ich wiary, nadziei i miłości. Budujcie kościół. Bo tylko taka jest prawdziwa przyszłość Kościoła, taka jest też jedynie dobra przyszłość całych społeczeństw i narodów. Wszędzie tam, gdzie zaczyna brakować dzieci, zaczyna się cywilizacja śmierci, co wielokrotnie podkreślał św. Jan Paweł II – przypomniał metropolita krakowski.

Reklama

Abp Jędraszewski w czasie homilii, po raz pierwszy w Archidiecezji, ogłosił informację o synodzie, który zwołuje papież Franciszek. Będzie to inny synod – zaproszeni do niego, na poziomie diecezjalnym, zostali wszyscy wierni Kościoła. Jego uroczyste otwarcie już 10 października w Rzymie.

- Ojciec Święty pragnie, aby wszyscy otwierając się na Ducha Świętego rozstrzygali te sprawy, które ich nurtują. Które mają związek zarówno z życiem w Kościele, jak i z tym jak to nauczanie Kościoła przekłada się na ich codzienność. Będzie to wzajemne spotkanie, aby się zrozumieć – wyjaśniał arcypasterz i jak dodał:

- Wszystko po to, aby jeszcze bardziej rozumieć, że nie ma prawdziwego, udanego życia, bez Tego, który jest Alfą i Omegą. Abyśmy wszyscy na nowo mogli pojąć głębie tych słów, które słyszeliśmy dzisiejszej Ewangelii. Kto nie przyjmie Królestwa Bożego jak dziecko.. Kto nie przyjmie Chrystusa i Jego nauczania jak dziecko, ten nie wejdzie do niego.

2021-10-04 08:43

Ocena: +5 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Jędraszewski: świat nie jest w stanie wyrwać z ludzkich serc wiary w Zmartwychwstałego

Nasza ufna modlitwa i w cichości znoszone cierpienia, jeśli złączone są z Chrystusem, mogą przyczynić się do przemiany tego świata i do jego zbawienia – mówił w niedzielę abp Marek Jędraszewski w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach. W centralnej Mszy św. w święto Bożego Miłosierdzia przy ołtarzu polowym uczestniczyło ok. 50 tys. wiernych z całego świata.

W homilii metropolita krakowski mówił, że odpowiedzią Kościoła na zmartwychwstanie Jezusa jest rozważanie prawdy o Bogu, który jest miłością, zesłał swojego Syna i wydał do światu na Golgocie. „Te gesty Bożej miłości wobec świata są po to, by ludzie zechcieli uwierzyć, że taki jest Bóg, który kocha. Stawka tej wiary jest przeogromna: kto uwierzy, będzie zbawiony” – podkreślał.

CZYTAJ DALEJ

Św. Wojciech, Biskup, Męczennik - Patron Polski

Niedziela podlaska 16/2002

Obok Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława, św. Wojciech jest patronem Polski oraz patronem archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej i warmińskiej; diecezji elbląskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Jego wizerunek widnieje również w herbach miast. W Gnieźnie, co roku, w uroczystość św. Wojciecha zbiera się cały Episkopat Polski.

Urodził się ok. 956 r. w czeskich Libicach. Ojciec jego, Sławnik, był głową możnego rodu, panującego wówczas w Niemczech. Matka św. Wojciecha, Strzyżewska, pochodziła z nie mniej znakomitej rodziny. Wojciech był przedostatnim z siedmiu synów. Ks. Piotr Skarga w Żywotach Świętych tak opisuje małego Wojciecha: "Będąc niemowlęciem gdy zachorował, żałość niemałą rodzicom uczynił, którzy pragnąc zdrowia jego, P. Bogu go poślubili, woląc raczej żywym go między sługami kościelnymi widząc, niż na śmierć jego patrzeć. Gdy zanieśli na pół umarłego do ołtarza Przeczystej Matki Bożej, prosząc, aby ona na służbę Synowi Swemu nowego a maluczkiego sługę zaleciła, a zdrowie mu do tego zjednała, wnet dzieciątko ozdrowiało". Był to zwyczaj upraszania u Pana Boga zdrowia dla dziecka, z zobowiązaniem oddania go na służbę Bożą.

Św. Wojciech kształcił się w Magdeburgu pod opieką tamtejszego arcybiskupa Adalbertusa. Ku jego czci przyjął w czasie bierzmowania imię Adalbertus i pod nim znany jest w średniowiecznej literaturze łacińskiej oraz na Zachodzie. Z Magdeburga jako dwudziestopięcioletni subdiakon wrócił do Czech, przyjął pozostałe święcenia, 3 czerwca 983 r. otrzymał pastorał, a pod koniec tego miesiąca został konsekrowany na drugiego biskupa Pragi.

Wbrew przyjętemu zwyczajowi nie objął diecezji w paradzie, ale boso. Skromne dobra biskupie dzielił na utrzymanie budynków i sprzętu kościelnego, na ubogich i więźniów, których sam odwiedzał. Szczególnie dużo uwagi poświęcił sprawie wykupu niewolników - chrześcijan. Po kilku latach, rozdał wszystko, co posiadał i udał się do Rzymu. Za radą papieża Jana XV wstąpił do klasztoru benedyktynów. Tu zaznał spokoju wewnętrznego, oddając się żarliwej modlitwie.

Przychylając się do prośby papieża, wiosną 992 r. wrócił do Pragi i zajął się sprawami kościelnymi w Czechach. Ale stosunki wewnętrzne się zaostrzyły, a zatarg z księciem Bolesławem II zmusił go do powtórnego opuszczenia kraju. Znowu wrócił do Włoch, gdzie zaczął snuć plany działalności misyjnej. Jego celem misyjnym była Polska. Tu podsunięto mu myśl o pogańskich Prusach, nękających granice Bolesława Chrobrego.

W porozumieniu z Księciem popłynął łodzią do Gdańska, stamtąd zaś morzem w kierunku ujścia Pregoły. Towarzyszem tej podróży był prezbiter Benedykt Bogusz i brat Radzim Gaudent. Od początku spotkał się z wrogością, a kiedy mimo to próbował rozpocząć pracę misyjną, został zabity przez pogańskiego kapłana. Zabito go strzałami z łuku, odcięto mu głowę i wbito na żerdź. Cudem uratowali się jego dwaj towarzysze, którzy zdali w Gnieźnie relację o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Bolesław Chrobry wykupił jego ciało i pochował z należytymi honorami. Zginął w wieku 40 lat.

Św. Wojciech jest współpatronem Polski, której wedle legendy miał także dać jej pierwszy hymn Bogurodzica Dziewica. Po dziś dzień śpiewa się go uroczyście w katedrze gnieźnieńskiej. W 999 r. papież Sylwester II wpisał go w poczet świętych. Staraniem Bolesława Chrobrego, papież utworzył w Gnieźnie metropolię, której patronem został św. Wojciech. Około 1127 r. powstały słynne "drzwi gnieźnieńskie", na których zostało utrwalonych rzeźbą w spiżu 18 scen z życia św. Wojciecha. W 1928 r. na prośbę ówczesnego Prymasa Polski - Augusta Kardynała Hlonda, relikwie z Rzymu przeniesiono do skarbca katedry gnieźnieńskiej. W 1980 r. diecezja warmińska otrzymała, ufundowany przez ówczesnego biskupa warmińskiego Józefa Glempa, relikwiarz św. Wojciecha.

W diecezji drohiczyńskiej jest także kościół pod wezwaniem św. Wojciecha w Skibniewie (dekanat sterdyński), gdzie proboszczem jest obecnie ks. Franciszek Szulak. 4 kwietnia 1997 r. do tej parafii sprowadzono z Gniezna relikwie św. Wojciecha. 20 kwietnia tegoż roku odbyły się w parafii diecezjalne obchody tysiąclecia śmierci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Bp Artur Ważny o swojej nominacji: Idę służyć Bogu i ludziom. Pokój Tobie, diecezjo sosnowiecka!

2024-04-23 15:17

[ TEMATY ]

bp Artur Ważny

BP KEP

Bp Artur Ważny

Bp Artur Ważny

Ojciec Święty Franciszek mianował biskupem sosnowieckim dotychczasowego biskupa pomocniczego diecezji tarnowskiej Artura Ważnego. Decyzję papieża ogłosiła w południe Nuncjatura Apostolska w Polsce. W diecezji tarnowskiej nominację ogłoszono w Wyższym Seminarium Duchownym w Tarnowie. Ingres planowany jest 22 czerwca.

- Idę służyć Bogu i ludziom - powiedział bp Artur Ważny. - Tak mówi dziś Ewangelia, żebyśmy szli służyć, tam gdzie jest Jezus i tam gdzie są ci, którzy szukają Boga cały czas. To dzisiejsze posłanie z Ewangelii bardzo mnie umacnia. Bez tego po ludzku nie byłoby prosto. Kiedy tak na to patrzę, że to jest zaproszenie przez Niego do tego, żeby za Nim kroczyć, wędrować tam gdzie On chce iść, to jest to wielka radość, nadzieja i takie umocnienie, że niczego nie trzeba się obawiać - wyznał hierarcha.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję