Szacunek dla zmarłych wpisany jest w naszą tradycję, naszą kulturę, naszą wiarę. Gdy go zaczyna brakować - znak to nieomylny, że coś złego dzieje się z nami!
W krakowskiej dzielnicy Podgórze znajduje się stary zabytkowy cmentarz, założony z końcem XVIII wieku na wzgórzu Lasoty. Podgórze było wtedy „Wolnym Królewskim Miastem”, a na cmentarzu pochowano wielu zasłużonych dlań (i dla Krakowa) ludzi, takich jak: Franciszek Maryewski, Wojciech Bednarski czy Emil Serkowski. Im oraz innym znanym rodzinom za miejsce wiecznego spoczynku posłużyły okazałe grobowce.
Pierwszy cios spadł na podgórską nekropolię za okupacji hitlerowskiej - w latach 40. Niemcy zbudowali w bezpośrednim jej sąsiedztwie linię kolejową, likwidując południowy fragment cmentarza. Potem, za PRL-u, zniknęła część środkowa, bo właśnie tędy (w latach 70.) poprowadzono nową arterię - al. Powstańców Śląskich. Spychacze rozorały ziemię, niszcząc mogiły. Podobno w tym czasie w tej okolicy handlowano ludzkimi czaszkami...
Ocalał skrawek północny, z nagrobkiem Edwarda Dembowskiego, przywódcy powstania krakowskiego w lutym 1846 r., który otoczono należną opieką. Niestety, pozostałe mogiły pozostawiono własnemu losowi - na pastwę wandali. Jacyś degeneraci ze zdumiewającą zaciekłością zdewastowali grobowce i nagrobki. Gdy jesienią ubiegłego roku odwiedziłem ten cmentarz, zobaczyłem przerażający obraz!
Opisałem to wszystko w lokalnej prasie. Przyniosło to efekt taki, że dziury wybite w ścianach grobowców po prostu zamurowano, a części zabytkowych rzeźb, walających się w trawie, usunięto.
I tyle... Cmentarz jest nadal opuszczony i - niekonserwowany - niszczeje. Zamiast komentarza (który zresztą sam się narzuca i każdy z Czytelników go sobie dopowie) - niech do sumień zaapelują publikowane wraz z tym tekstem fotografie!
Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
Papież Leon XIV spędza kolejny wtorek w podrzymskiej letniej posiadłości w Castel Gandolfo. Wybrany w maju papież wprowadził nowy zwyczaj regularnych wyjazdów do miasteczka, gdzie na terenie dużej rezydencji ma znacznie więcej swobody oraz spokoju i zapewnioną większą prywatność.
W poniedziałek watykańskie biuro prasowe poinformowało, że po południu papież pojechał do Castel Gandolfo, gdzie pozostanie do wieczora we wtorek. W lipcu i sierpniu Leon XVI odpoczywał tam dwukrotnie, a w czasie spędzonych tam dni odprawiał msze i spotykał się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański. Przyjął tam również na audiencji prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Spotkanie Młodych na Ślęży - zainicjowane przez Arcybiskupa Józefa Kupnego, Metropolitę Wrocławskiego – w sobotę 27 września odbyło się już po raz ósmy. W związku z tym mam do przekazania naszej młodzieży pewną refleksję.
Dziś młodzieży często brakuje ideałów, których nieustannie poszukują. Dorośli nie zawsze pomagają w tych poszukiwaniach. Mass-media często ogłupiają i prowadzą ich na bezbożną drogę. Św. Stanisław Kostka - patron spotkań młodych na szczycie Ślęży jest również wzorem do naśladowania dla dzieci i młodzieży. Dlaczego warto naśladować tego świętego? Św. Stanisław w swoim krótkim życiu realizował w pełni swoje człowieczeństwo w oparciu o Ewangelię. Stał się świętym wzorem i zachętą do naśladowania. Wzrastał w chrześcijańskim klimacie domu rodzinnego. Przyświecały mu zawsze wielkie ideały - „Ad maiora natus sum” tzn. „Urodziłem się, by dążyć do rzeczy wyższych”. Realizował je konsekwentnie z godną podziwu odwagą i wytrwałością. Świadomy swego powołania zakonnego, wbrew wszelkim trudnościom ze strony rodziny i otoczenia, osiągnął swój cel. Zmarł w Rzymie w 1568 roku w opinii świętości. Młodość jest podobna do wiosny, pełnej zapachu kwiatów, śpiewu ptaków. Jest okresem, w którym wszystko rodzi się do życia. Jest w niej tyle nadziei, że będzie lepiej. Jednocześnie wiosna jest okresem ciężkiej pracy, bez której nie ma plonów jesienią. Młodość - tak samo jak wiosna – jest piękna. Jest czasem marzeń. Ale musi być też czasem ciężkiej pracy nad sobą, nad swoim umysłem i nad swoim sumieniem. Przed młodymi ludźmi jest mnóstwo szans – możecie zostać wielkimi ludźmi, lekarzami, profesorami czy kapłanami. Macie możliwości chodzenia do szkoły i macie prawo korzystania z tego wszystkiego, co szkoła wam oferuje. Jednak trzeba się uprzeć i przykładać do nauki. Św. Jan Paweł II mówił: „Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.