Reklama

Wiadomości

Dramat mieszkańców wyspy La Palma po wybuchu wulkanu

Trudna sytuacja panuje na wyspie La Palma. Erupcja wulkanu zmusiła do ewakuacji ponad 6 tys. osób, a spływająca lawa zniszczyła już blisko dwieście budynków mieszkalnych.

[ TEMATY ]

pomoc

Hiszpania

wulkan

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Boimy się o ludzi, którzy stracili bliskich i dobytek całego życia. Oddajemy się w ręce Boga” – powiedział ks. Domingo Guerra, 79-letni proboszcz w El Paso, gdzie znajduje się wulkan.

Miejscowi kapłani na różne sposoby starają się pomóc poszkodowanym, choć panująca sytuacja rodzi poczucie bezradności. Mówi ks. Domingo Guerra: „Wczoraj rozmawiałem z jednym ze strażaków i powiedział mi, że lawa ma ponad 7 metrów wysokości i pożera wszystko na swojej drodze. Zagrożony jest także kościół. To wszystko rodzi poczucie bezradności i trwogi. Oddajemy się w ręce Boga i prosimy Go, aby nas wzmocnił, pomógł nam i ochraniał nas, zwłaszcza ludzkie życie”.

Z kolei ks. Alberto Hernández od poniedziałku nie ma dostępu do czterech parafii, którymi się opiekuje. Swoje mieszkanie udostępnił potrzebującym, którzy mogą się wykąpać, zadzwonić lub coś zjeść. Dowozi też żywność tym, którzy zostali w domach w nadziei, że lawa ich nie zniszczy. „Jako Kościół utrzymujemy kontakt telefoniczny z wysiedlonymi i z tymi, o których wiemy, że utracili domy. Żyjemy w wielkiej bezradności. Spektakl jest bardzo piękny wizualnie, ale kiedy widzisz skutki, to jest to coś zupełnie innego” – powiedział ks. Alberto Hernández.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-09-22 17:26

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Demokratyczna Republika Konga: 280 tys. dzieci może stracić domy

[ TEMATY ]

UNICEF

Kongo

wulkan

Władze Demokratycznej Republiki Konga zaleciły mieszkańcom części miasta Goma opuszczenie domów ze względu na wysokie ryzyko kolejnego wybuchu wulkanu. UNICEF ostrzega, że nawet 400 tys. osób – w tym 280 tys. dzieci – może wymagać przesiedlenia, a zatem ochrony, wsparcia i pomocy humanitarnej.

W wyniku erupcji wulkanu Nyiragongo, do której doszło 22 maja, zginęły co najmniej 32 osoby, w tym troje dzieci, a 40 osób uznano za zaginione. Prawie tysiąc dzieci, które w chaosie pierwszego dnia po tragedii zostały oddzielone od swoich rodziców, zostało zidentyfikowanych i zwróconych bliskim.
CZYTAJ DALEJ

W Paryżu zwołano synod prowincjalny, tematem liczne nawrócenia

Biskupi ośmiu diecezji należących do regionu paryskiego Ile-de France zwołali synod partykularny. Jest on odpowiedzią na bezprecedensowy wzrost liczby chrztów dorosłych. „To dla nas źródło radości, ale też zobowiązanie” – pisze abp Laurent Ulrich w liście do wiernych. Chodzi o to, by zrozumieć, jakimi drogami neofici dotarli do Kościoła oraz jak lepiej zaangażować ich w życie diecezji. „Co powinniśmy zrobić, aby znaleźli wśród nas środki do wzrastania w wierze?” – pyta metropolita Paryża.

Synody prowincjalne mają w Kościele długą tradycję. Powrót do tej praktyki postulował niedawny Synod o synodalności. Synod regionu paryskiego rozpocznie się za rok w uroczystość Zesłania Ducha Świętego, a zakończy się latem 2027 r. Jego temat to: „Katechumeni i neofici, nowe perspektywy dla życia naszego Kościoła w naszych diecezjach”.
CZYTAJ DALEJ

„A taki był ładny, amerykański”

2025-04-12 09:29

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Rafał Trzaskowski zaliczył w tej kampanii polityczną katastrofę, której nie da się już zrelatywizować ani zamieść pod dywan. Sytuacja z debatą to nie tylko „niefortunne nieporozumienie” – to seria świadomych decyzji, które obnażyły tchórzostwo, manipulację i brak szacunku do wyborców. I choć sztab kandydata Koalicji Obywatelskiej próbował to ubrać w elegancki garnitur „dialogu ponad podziałami” i „nowych standardów”, to wyszło coś zupełnie odwrotnego: polityczny obciach i bolesna porażka wizerunkowa.

To już samo w sobie wyglądało jak paniczny unik konfrontacji – jakby bał się, że nie wytrzyma zwarcia. A potem, gdy już odpowiedział, postawił warunki tak absurdalne, że nikt przy zdrowych zmysłach nie potraktował tego jako poważnej propozycji. Debata miała się odbyć tylko wtedy, gdy zorganizują ją trzy konkretne stacje – TVP (w likwidacji), TVN i Polsat. To miało wyglądać jak próba pogodzenia interesów, ale tak naprawdę było próbą ustawienia sobie debaty w kontrolowanym środowisku. Problem w tym, że nie kupili tego ani wyborcy, ani media, ani nawet polityczni sojusznicy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję