Reklama

Gilów

Mała parafia wielkich ludzi

Niedziela lubelska 31/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystości jubileuszowe

Reklama

Tegoroczne uroczystości odpustowe ku czci Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gilowie zbiegły się z jubileuszem 70-lecia parafii. Ostatnia niedziela czerwca była dniem uroczystej sumy, odprawionej przez abp. Józefa Życińskiego w asyście proboszczów. Wielu przybyłych gości tworzyło specyficzną atmosferę: dziekan ks. Wincenty Cap, o. Aleksander Banach z Kondrat i s. Helena Łupina z Hoszni Ordynackiej, licznie zgromadzeni kapłani dekanatu turobińskiego, przedstawiciele władzy lokalnej i powiatowej - starosta biłgorajski Czesław Małyszek, wójt gminy Goraj Jan Sowa i wójt gminy Turobin Alfred Sobutka - rodacy parafii. Liturgię uświetnił chór, orkiestra, asysta z udziałem kleryków oraz młodzież pod kierownictwem katechetki. Nad całością czuwała policja okręgu biłgorajskiego oraz OSP Hoszni, Gilowa i Kondrat.

Wśród powitań i podziękowań Ksiądz Arcybiskup poświęcił figury Chrystusa Frasobliwego i Zmartwychwstałego. To wotum odnowionych rzeźb, dzięki hojności prof. dr hab. UMCS Romana Tokarczyka (rodaka z Gródek) przypomniało, że należymy do Chrystusa. Wielu emocji i wzruszeń dostarczyło odznaczenie, którym Metropolita uhonorował miejscowego organistę Eugeniusza Czubę. Medal "Lumen Mundi" to zaszczyt i nagroda za 70 lat pracy artystycznej, pomoc przy renowacji kościoła oraz swoistego rodzaju symbol współpracy laikatu z duchownymi. Uroczystości zakończono wystawieniem Najświętszego Sakramentu, litanią do Serca Pana Jezusa, procesją i błogosławieństwem.

Historia parafii

Jubileusz stanowi doskonałą okazję, by przybliżyć historię gilowskiej parafii. W 1929 r. zaczęto tu tworzyć samodzielny ośrodek duszpasterski. W tym samym roku proboszcz z Czernięcina, ks. Józef Czarnecki, z polecenia ordynariusza lubelskiego, rozpoczął budowę kościoła. Już w Boże Narodzenie 1930 r., w prowizorycznym budynku, odprawiono pasterkę. Parafię w 1932 r. erygował bp Marian Fulman. Powstała ona z podziału parafii Goraj i przyłączenia wsi Gródki z parafii Turobin. Uposażenie stanowiła ziemia z ogólnych pastwisk w Gródkach, Hoszni i przy kościele w Gilowie. Równocześnie założono cmentarz. Obecnie istniejące budynki gospodarcze i plebania powstały po II wojnie światowej. Na terenie parafii działały liczne kółka różańcowe, tercjarstwo i inne stowarzyszenia kościelne. Parafialne archiwum przechowuje komplet ksiąg i innych dokumentów od 1940 r.

Do barwniejszych postaci, które wpisały się w historię gilowskiej parafii należy ks. Józef Telakowski. Parafianie, z pokolenia na pokolenie, przekazują opowieść o tym, jak ks. Józef, podczas drugiej wojny światowej, dzięki gościnności okazanej niemieckim żołnierzom ocalił życie 50-ciu mężczyznom. Natomiast historia obrazująca duchowość proboszcza mówi o tym, jak po ucieczce do lasu - na skutek ostrzału - opuszcza on bezpieczną kryjówkę tylko po to, aby zdobyć swój brewiarz.

***



Parafia pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gilowie położona jest na obrzeżach naszej archidiecezji przy trasie Lublin - Przemyśl. Piękny krajobraz i cisza zachęcają do odpoczynku, dają komfort psychiczny, a zróżnicowanie terenu zachęca do uprawiania sportu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: Jestem przekonany, że życie zawdzięczam mojemu Aniołowi Stróżowi

Niedziela Ogólnopolska 39/2024, str. 30-31

[ TEMATY ]

anioł

Karol Porwich/Niedziela

Jedną z pierwszych modlitw, których uczymy się w dzieciństwie, jest ta do Anioła Stróża. W miarę jednak jak dorastamy, zapominamy o obecności aniołów w naszym życiu, traktujemy je jak istoty z bajki. Czy faktycznie jako dorośli nie potrzebujemy aniołów?

Wiele mówi się o cudach zdziałanych za przyczyną świętych, a zapomina się o cudownych zdarzeniach z udziałem aniołów. Nie bez powodu ich interwencje są tak samo dyskretne, jak ich obecność wśród nas. Czuwają nad nami w sposób niezauważalny. Czy zdarzyło ci się usłyszeć jakiś wewnętrzny głos, który ostrzegał cię przed mającym się niebawem wydarzyć niebezpieczeństwem, albo widziałeś tajemniczą postać, która pomogła ci wydostać się z opresji? Nie brakuje osób, które dzielą się takimi doświadczeniami, ich świadectwa przywracają wiarę w Aniołów Stróżów, dają nadzieję, że nawet w największych kłopotach nie jesteśmy sami.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Jak rozumieć świętych obcowanie?

2025-10-02 21:00

[ TEMATY ]

Credo

Adobe Stock

Punkty Credo są niczym drogowskazy na drodze wiary, które dzięki książce „Credo. Krok po kroku” możemy dostrzec i jeszcze pełniej zrozumieć.

Ksiądz prof. Janusz Lekan, dogmatyk i duszpasterz, profesor na Wydziale Teologii KUL, autor licznych publikacji naukowych i popularyzatorskich, tym razem dotyka spraw fundamentalnych dla ludzi wierzących – w sposób jasny i przystępny analizuje Wierzę w Boga, czego owocem jest książka „Credo. Krok po kroku”. Publikacja ta staje się w Roku Świętym 2025 zaproszeniem do przejrzenia się w „zwierciadłach wiary”. Autor dotyka elementarnej dla wierzących kwestii, czyniąc to z niezwykłą wrażliwością duchową i pedagogicznym zacięciem. Autor wyjaśnia krok po kroku przebogatą treść Credo. Książka ks. prof. Lekana stanowi istotną pomoc w ukazaniu ludziom wiary sensu tego, w co wierzą, i poszczególnych prawd wiary.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję