Reklama

Załęczańskie skarby

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Dolinie św. Franciszka

Widok samotnika - wędkarza, który znalazł sobie miejsce w samym środku rzeki, sam na sam z przepiękną przyrodą - zauroczy każdego, kto znajdzie się w tym niezwykłym miejscu - Dolinie św. Franciszka, zakolu rzeki Warty. Nazwa doliny pochodzi od wezwania kościoła usytuowanego tuż nad rzeką, którego gospodarz nazywany jest duszpasterzem Załęczańskiego Parku Krajobrazowego. Rzeczywiście, ks. Marian Morga od lat każde spotkanie rozpoczyna słowami: "Proszę do nas przyjechać". Niewielu opiera się takiemu zaproszeniu. A później, zauroczeni, powracamy tu wielokrotnie, odkrywając coraz to nowe, pełne uroku miejsca i niezwykłych ludzi.

Ziemia męczenników

Rokrocznie, w sierpniu i wrześniu, wiodą tędy trasy rozśpiewanych pielgrzymek na Jasną Górę. Mieszkańcy przyjmują pielgrzymów ciepło, dzieląc się tym, co mają, a mają niewiele. Ludność, przede wszystkim rolnicza, gospodarująca na nieurodzajnych glebach, nie jest zasobna, lecz zachowała głęboką wiarę i tak cenioną polską gościnność, uśmiech i otwartość.
Ziemia ta - zwana przez pierwszego biskupa częstochowskiego Teodora Kubinę Galileą Wieluńską - jest ziemią męczenników. W czasie II wojny światowej toczyły się tu krwawe boje kampanii wrześniowej, na Wieluń spadły pierwsze bomby. Niemcy, tworząc w tym regionie Kraj Warty, przyczynili się do tego, że ziemie te płynęły krwią męczenników. Spośród nich Ojciec Święty dwa lata temu beatyfikował dwóch kapłanów. Przygotowania procesów beatyfikacyjnych kolejnych męczenników są w toku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Strażnicy parku

Jaskinie, nietoperze, gąbki, kurhany, biało kwitnące bagno, wydzielające specyficzne olejki eteryczne, bory, grody, drewniane kościółki i kaplice budowane w charakterystycznym wieluńskim stylu architektonicznym, wapienniki, źródełka krasowe, amonity znajdowane na wyciągnięcie ręki - to żywe lekcje biologii, geografii, archeologii, antropologii i wielu innych dziedzin nauki.
Florę i faunę Załęczańskiego Parku Krajobrazowego najpełniej można poznać, wędrując ze strażnikami tych krasowych ziem. Krzysztof Gara nie jest zwykłym pracownikiem Parku - to pasjonat, który fotografuje zmienne zjawiska przyrody i opowiada o Parku, jego mieszkańcach i zasobach, które nie są dostępne dla indywidualnego turysty. Tak stało się z jedną z jaskiń, którą pracownicy Parku odkryli i zasypali, by zachować ją niezmienioną dla następnych pokoleń.

Reklama

Załęczański Park Krajobrazowy

Granicznymi miejscowościami Załęczańskiego Parku Krajobrazowego są: Ruda, Pątnów, Dzietrzniki, Jaworzno, Parzymiechy, Raciszyn, Działoszyn, Mokre i Wierzchlas. Już źródłosłów nazw tych miejscowości świadczy o tym, że znajdujemy się na terenach prehistorycznych. Podobnie jest z nazwami miejscowości znajdujących się na terenie Parku: Toporów, Kamion, Troniny, Bobrowniki, Łaszew. Nazwy te informują nas o zajęciach ludności i zasobach naturalnych tych ziem. Powierzchnia Parku wynosi ponad 14 tys. ha. W jego granicach znajduje się dolina Warty oraz wnętrze wielkiego łuku tej rzeki. Park zajmuje północno-wschodnią część Wyżyny Wieluńskiej, będącą częścią Wyżyny Małopolskiej. Najbardziej znane ostańce (wapienne wzgórza) to: góra Zelce, góra Buki, góra Krzemionki, góra Draby, Góra św. Genowefy.
Najpiękniejszym miejscem jest dolina Warty z niespotykanie urzekającą rzeźbą terenu, licznymi wyspami, starorzeczami i siecią krasowych źródełek. W Parku nie spotykamy zbiorników wód stojących, wyjątkiem jest urokliwe jeziorko zwane Żabim Oczkiem lub Żabim Stawem. Cieplarniane warunki do wylęgu znalazło tu kilka gatunków żab (i innych płazów), których głośne "gadanie" słyszane jest wieczorami nawet na przestrzeni kilku kilometrów. Klimat jest tu ciepły i zdrowy, a olejki eteryczne przyciągają nie tylko miłośników przyrody, ale również osoby regenerujące siły i zdrowie. Zakola Warty są rajem dla wędkarzy - takie ryby, jak: brzana, świnka, kleń, szczupak, miętus, węgorz, karp, sandacz... stanowią wędkarską codzienność.

Reklama

Skarby jaskiń

Miłośnicy geologii i poszukiwacze wiedzy o minionych epokach znajdą w Załęczańskim Parku jaskinie. Obecnie odkryto ich 24, ile jeszcze znajduje się w niewidocznych dla oczu miejscach - nikt nie wie. W przekazach miejscowej ludności są tu tak duże jaskinie, że można w nich zawracać wozem ciągniętym przez konie. (Warto zaznaczyć, że atrakcją dla turystów są przejażdżki konną bryczką po najpiękniejszych miejscach Parku). Jaskinie dokumentują miliony lat procesów geologicznych, mają piękne stalagmity i stalaktyty, przechowują szczątki wymarłych zwierząt i są rajem dla współczesnej fauny. W nich swoje domostwa znalazły najrzadsze gatunki nietoperzy. Badania prowadzone przez naukowców w jednej z najmłodszych jaskiń Parku - a właściwie systemu jaskiń połączonych o długości 1000 m - "Szachownicy", gdzie hibernują te zwierzęta, obaliły wiele mitów na temat tych nocnych ssaków budzących grozę, a w rzeczywistości bardzo miłych i pożytecznych.
Niezwykłymi skarbami Parku są studnie, kotły i leje krasowe, wypełnione czerwoną zwietrzeliną, zwaną terra rossa, skałki i pola lapiezowe (powierzchnie skalne pocięte żłóbkami krasowymi), a przede wszystkim źródła krasowe, zwane granatowymi źródłami.
Niezwykle piękne krajobrazowo są nisze źródliskowe dopływów Suchej Strugi z licznymi pulsującymi źródłami, znajdujące się w rezerwacie ścisłym. W jaskiniach na górze Zelce w Rezerwacie Węże znaleziono ponad 100 gatunków zwierząt kopalnych, w tym ponad 30 gatunków nowych dla nauki.

Kultura

Do najstarszych obiektów budownictwa mieszkalnego ziemi wieluńskiej należą chałupy wąskofrontowe z dachami czterospadowymi, krytymi słomą, zachowane do dziś. Przetrwały tu zarówno drewniane kapliczki (Kamion, XVI-XVII wiek), młyny, piece do wypalania wapna, jak i legendy, praktyki kultowe, zwyczaje i obyczaje. Najcenniejszymi zabytkami sakralnej architektury są drewniane świątynie pochodzące z pierwszej połowy XVI wieku, tzw. typ kościoła wieluńskiego: w Grębieniu, Popowicach, Gaszynie, Kadłubie, Wierzbiu i Łaszewie. W sąsiedztwie Parku znajdują się świątynie romańskie, gotyckie, barokowe, klasycystyczne (Ruda, Działoszyn, Kraszkowice, Rudniki, Wieluń, Jaworzno), dwory XVI-, XVIII- i XIX-wieczne oraz pałace. W legendzie przetrwała opowieść o przejeździe przez te ziemie św. Wojciecha, który miał zbudować kościół w Rudzie - perłę sakralnej architektury tych ziem.

Jubileusz Załęczańskiego Parku Krajobrazowego

Załęczański Park obchodził w tym roku swój jubileusz 25-lecia istnienia. W gościnnym Toporowie ks. M. Morga zaproponował spotkanie przyrodników i strażników Parku. Na uroczystość przybył abp Stanisław Nowak, który odprawił dla pracowników Parku i gości Mszę św. Wieczorem przy ognisku długo jeszcze ciągnęły się opowieści o skarbach ziemi wieluńskiej. Dyrektor Sieradzkich Parków Krajobrazowych - Eugeniusz Milczarski mówił, że jest to nieodkryta jeszcze ziemia dla miłośników przyrody, którzy mogą tu wypoczywać i wzbogacać się poznawczo. Wiele samorządów nie zdaje sobie sprawy z tego, jaki nieoszlifowany diament posiada na swoim terenie. Zarządzający Parkiem wiedzą, że turystyka to jedyny ratunek dla tego rolniczego terenu, ale jednocześnie niebezpieczeństwo dla niepowtarzalnego piękna zamkniętego w jurajskich wapieniach, jaskiniach i zabytkach kultury. Dlatego strażnicy Parku mówili przede wszystkim o przygotowaniu terenów Parku dla turystyki, co wymaga ogromnych nakładów finansowych, ale też przygotuje Park do poznawania jego najcenniejszych tajemnic, tak by zachować jego skarby dla następnych pokoleń.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lubartów. Powołani do służby

2024-05-05 12:27

Ks. Krzysztof Podstawka

Alumni: Mateusz Budzyński z parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Lubartowie, Karol Kapica z parafii św. Wita w Mełgwi, Bartłomiej Kozioł z parafii Matki Bożej Bolesnej w Kraśniku, Bartosz Starowicz z parafii Matki Bożej Królowej Polski w Krakowie oraz Wojciech Zybała z parafii Wniebowstąpienia Pańskiego w Lubartowie - klerycy 5. roku Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Lublinie, przyjęli święcenia diakonatu z rąk bp. Artura Mizińskiego 4 maja w kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Lubartowie.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Lubartów. Powołani do służby

2024-05-05 12:27

Ks. Krzysztof Podstawka

Alumni: Mateusz Budzyński z parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Lubartowie, Karol Kapica z parafii św. Wita w Mełgwi, Bartłomiej Kozioł z parafii Matki Bożej Bolesnej w Kraśniku, Bartosz Starowicz z parafii Matki Bożej Królowej Polski w Krakowie oraz Wojciech Zybała z parafii Wniebowstąpienia Pańskiego w Lubartowie - klerycy 5. roku Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Lublinie, przyjęli święcenia diakonatu z rąk bp. Artura Mizińskiego 4 maja w kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Lubartowie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję