Reklama

Wiadomości

Morawiecki: Na granicy kryzys polityczny związany z perfidnym zachowaniem reżimu Łukaszenki

Mówimy o kryzysie migracyjnym na granicy polsko-białoruskiej, to jest kryzys polityczny, który wiąże się z perfidnym zachowaniem po stronie reżimu Aleksandra Łukaszenki, by wywołać chaos w Unii Europejskiej - podkreślił w czwartek premier Mateusz Morawiecki.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Premier w Polskim Radiu 24 zastanawiał się w kontekście sytuacji na granicy, jak by to wyglądało, gdyby polskie służby mundurowe przekroczyły granicę białoruską, żeby dostarczyć żywności. "Przecież o to chodzi panu Łukaszence. To byłaby od razu przyczyna, żeby ogłosić, że Polacy naruszają suwerenność Białorusi. To jest właśnie ten element prowokacji" - ocenił szef polskiego rządu.

"My mówimy o kryzysie migracyjnym. To jest tak na prawdę kryzys polityczny, który się wiąże z perfidnym zachowaniem po stronie reżimu Łukaszenki, zmierzającym do tego, aby wywołać chaos w Unii Europejskiej" - ocenił Morawiecki. Jak poinformował, koczujący to w większości Irakijczycy. Dodał, że w środę komendant Straży Granicznej pokazywał mu dane. "Tak, to są w większości Irakijczycy" - mówił premier.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podkreślił, że obecnie Unia Europejska - w tym konflikcie na granicy - przyznaje nam rację. Przypomniał, że inaczej było w 2018 r., gdy Polska, Czechy i Węgry sprzeciwiły się lokowaniu uchodźców w UE i były za zasadą, że każdy kraj sam decyduje, czy kogoś przyjmuje.

Przypomniał, że wówczas szefem Rady Europejskiej był Donald Tusk i miał w tej sprawie inne zdanie niż polski rząd. "Wówczas postawiliśmy tamę nielegalnej migracji do Europy. "Cieszę się, że dzisiaj także Niemcy, również Szwedzi, czy Francuzi mówią naszym językiem" - dodał premier.

Pytany czy sytuacja w Afganistanie po wyjściu wojsk amerykańskich może przebiegać podobnie, jak w Iraku po opuszczeniu go przez wojska sojusznicze odparł, że chciałby, żeby tak było - bo zwiastowałoby to pokój dla Afganistanu i w miarę normalny rozwój kraju.

Zdaniem szefa rządu są to jednak zupełnie inne okoliczności. To co działo się w porozumieniu z rządem Iraku - uporządkowane wyjście z kraju sił Zachodu, a obecnie w Afganistanie - pod bronią, przy przemocy i ogromnej presji czasu wytworzonej przez Talibów - zaznaczył.

Reklama

"To są dwie zupełnie inne sytuacje, choć jakaś tam nutka nadziei we mnie pozostaje, że Talibowie również odrobili lekcje z przeszłości" - powiedział Morawiecki. "Jednak prawdopodobnie będzie inaczej" - dodał.(PAP)

autor: Aleksander Główczewski

ago/ par/

2021-08-26 19:38

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Premier: broniąc Jana Pawła II, bronię jedności Polaków

Szczytem bezczelności są sugestie niektórych publicystów opozycyjnych mediów, że obrona Jana Pawła II to część kampanii, w której PiS stawia na podział. Jest wręcz odwrotnie. Broniąc Jana Pawła II, bronię jedności Polaków – podkreślił w niedzielę premier Mateusz Morawiecki.

W niedzielę premier Morawiecki zamieścił w mediach społecznościowych kolejny odcinek swojego podkastu, który w całości poświęcił postaci Jana Pawła II.

CZYTAJ DALEJ

Europo, nie zatracaj swej tożsamości! 20. rocznica przyjęcia Polski do UE

2024-04-30 20:55

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Europa

Karol Porwich/Niedziela

Kościół - a w szczególności Jan Paweł II - odegrał kluczową rolę w reintegracji Europy po okresie zimnej wojny jak również na rzecz wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Gdyby Papież Wojtyła na progu referendum akcesyjnego nie zwrócił się do do rodaków w słowach: „Od Unii Lubelskiej do Unii Europejskiej!” oraz nie tłumaczył, że „wejście w struktury Unii Europejskiej na równych prawach z innymi państwami, jest dla naszego narodu i bratnich narodów słowiańskich wyrazem dziejowej sprawiedliwości, a z drugiej strony może stanowić ubogacenie Europy”, być może historia potoczyłaby się inaczej. 1 maja mija 20. rocznica przyjęcia Polski do UE.

Papiestwo na rzecz pokoju - źródła współczesnej integracji europejskiej

CZYTAJ DALEJ

Do Maryi po wysłuchanie Jej dobrych rad

2024-05-01 19:10

Wiktor Cyran

We wspomnienie świętego Józefa, rzemieślnika prawie 300 wiernych wyruszyło na pielgrzymi szlak z Sanktuarium NMP Matki Nowej Ewangelizacji i św. Anny do Sanktuarium NMP Matki Dobrej Rady w Sulistrowiczkach.

Tradycja tej pielgrzymki wywodzi się od śp. ks. Orzechowskiego, który w czasach trudnych, komunistycznych zabierał studentów i innych chętnych na Ślężę, aby nie szli na pochody pierwszomajowe – tłumaczy ks. Tomasz Płukarski.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję