Reklama

Koneck

Prymas Tysiąclecia patronem Zespołu Szkół

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

We wrześniu ubiegłego roku w Zespole Szkół w Konecku rozpoczęto działania mające na celu wybranie patrona placówki. Nauczyciele i rodzice zgodnie uznali, że w dobie upadku autorytetów i kryzysu wartości działania wychowawcze będą skuteczniejsze, jeśli zostaną oparte o wzorzec osobowościowy, wzorzec postawy etycznej i moralnej. Ankietowani uczniowie, nauczyciele i rodzice uznali, że najlepszym patronem dla szkoły będzie kard. Stefan Wyszyński.

12 marca br. Rada Gminy w Konecku podjęła uchwałę o nadaniu Zespołowi Szkół w Konecku imienia Prymasa Tysiąclecia Stefana Kardynała Wyszyńskiego, a sama uroczystość odbyła się niespełna trzy miesiące później, 7 czerwca br. W jej trakcie odbyło się też poświęcenie i wręczenie sztandaru oraz odsłonięcie tablicy upamiętniającej postać Patrona.

Szkolna uroczystość zgromadziła wielu uczestników. Wzięli w niej udział przedstawiciele Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy, władze powiatu aleksandrowskiego, władze samorządowe gminy Koneck, rodzice, grono pedagogiczne, emerytowani pracownicy, delegacje ościennych szkół oraz uczniowie. Przybył także bp Roman Andrzejewski, któremu towarzyszyli proboszcz parafii św. Prokopa w Konecku - ks. Jan Andrzej Radaszewski oraz ks. Zygmunt Kuśmierek - proboszcz parafii św. Marcina BM w Straszewie.

Zebranych w szkolnej sali gimnastycznej gości powitał dyrektor Zespołu Szkół Dariusz Wochna, który następnie wygłosił okolicznościowe przemówienie dotyczące postaci Księdza Prymasa i jego wpływu na polską historię, kulturę i myśl społeczno-polityczną XX w.

Mówca podkreślił również przekonanie grona pedagogicznego do celowości stosowania się w pracy wychowawczej do wskazówek Prymasa Tysiąclecia dotyczących miłości Boga, bliźniego i Ojczyzny: "Nauka kard. Wyszyńskiego zachowała swoją uniwersalną wymowę i ponadczasową mądrość humanisty podążającego drogami prawdy o człowieku i o świecie. Był bowiem prawdziwym nauczycielem, po którego wskazania będziemy sięgać teraz i w przyszłych pokoleniach".

Rozpoczęła się ważna ceremonia przekazania szkole sztandaru, ufundowanego przez społeczeństwo gminy Koneck. Przewodnicząca Rady Rodziców Maria Kisielewska wręczyła go wójtowi gminy Ryszardowi Borowskiemu, który przekazał sztandar Dyrektorowi Zespołu Szkół. Dokonawszy prezentacji sztandaru, dyr. D. Wochna wręczył go uczniom, którzy złożyli uroczyste ślubowanie.

Następnie bp Andrzejewski odsłonił i poświęcił znajdującą się w holu brązową tablicę ku czci Patrona - dar nauczycieli, rodziców i uczniów. Na pamiątkę tak ważnego dla szkolnej społeczności dnia goście dokonali wpisu do Złotej Księgi. Na zakończenie odbyła się część artystyczna w wykonaniu uczniów, przygotowanych przez nauczycieli: Renatę Grzegórską, Wiolettę Możdżeń, Wiolettę Wicher i Janusza Lewandowskiego.

Na drugą część uroczystości wszyscy przeszli do kościoła parafialnego pw. św. Prokopa. Tu uczestniczyli w uroczystej Mszy św., w trakcie której Ksiądz Biskup dokonał poświęcenia sztandaru oraz udzielił sakramentu bierzmowania uczniom Gimnazjum.

W zgodnej opinii wszystkich uczestników uroczystość nadania imienia Zespołowi Szkół w Konecku pozostanie długo w pamięci uczniów i społeczeństwa Gminy Koneck.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Gietrzwałd: spotkanie rzeczników diecezjalnych

2024-04-24 11:09

[ TEMATY ]

rzecznik

BP KEP

W dniach 22-24 kwietnia br. w Gietrzwałdzie, w archidiecezji warmińskiej, spotkali się rzecznicy diecezjalni. Głównym tematem spotkania była dyskusja nad tworzeniem informacji o Kościele dla mediów oraz sposobem reagowania na aktualne wyzwania Kościoła w Polsce.

Sesje robocze dotyczyły przede wszystkim sposobu reagowania na aktualne wyzwania Kościoła w Polsce w zakresie komunikacji medialnej. Rzecznicy mieli również okazję zapoznać się szerzej z przepisami prawa prasowego dzięki ekspertom z tej dziedziny. Obrady odbywały się w Domu Rekolekcyjnym „Domus Mariae” w Gietrzwałdzie, przy Sanktuarium Matki Bożej Gietrzwałdzkiej.

CZYTAJ DALEJ

List pasterski z okazji jubileuszu diecezji lubuskiej

2024-04-25 16:00

[ TEMATY ]

jubileusz

Zielona Góra

Gorzów Wielkopolski

List Pasterski

diecezja lubuska

Karolina Krasowska

bp Tadeusz Lityński

bp Tadeusz Lityński

Bp Tadeusz Lityński skierował do diecezjan list pasterski z okazji jubileuszu 900-lecia utworzenia diecezji lubuskiej. Poniżej publikujemy pełną treść słowa Biskupa Diecezjalnego, które w kościołach i kaplicach diecezji zielonogórsko-gorzowskiej zostanie odczytane w niedzielę 28 kwietnia 2024.

Drodzy Diecezjanie, Bracia i Siostry,

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję