W przemówieniu przed modlitwą Anioł Pański 1 stycznia br. Ojciec Święty przypomniał, że XXXVI Światowy Dzień Pokoju jest szczególną okazją do podkreślenia ważności tego świętego daru Bożego dla całej ludzkości. "Na początku Nowego Roku kierujemy do Pana naszą żywą wdzięczność za ten nowy czas, będący darem Jego miłości miłosiernej, który rozpoczyna się w imię Jezusa i Jego Dziewiczej Matki Maryi" - powiedział Ojciec Święty. Przypomniał, że w ósmym dniu po Bożym Narodzeniu obchodzi się święto Boskiego macierzyństwa Maryi Panny, Ewangelia zaś przypomina, że Dziecię narodzone w grocie betlejemskiej zostało nazwane imieniem Jezus, co oznacza: "Bóg zbawia".
"Świadomi tego, że tylko Chrystus zna od samego początku serce człowieka, a dzięki sile Jego łaski każdy człowiek może w pełni się realizować, ludzie wierzący nie tracą nadziei nawet w obliczu mnożących się przeszkód oraz zamachów na pokój" - mówił Papież. Przypomniał, że właśnie w czasach wielkiego zagrożenia bezpieczeństwa światowego, 40 lat temu, bł. Jan XXIII, ogłosił z wielką odwagą swą encyklikę Pacem in terris.
Do tego, tak znaczącego wydarzenia, nawiązał Jan Paweł II w swym orędziu na tegoroczny Światowy Dzień Pokoju. Podobnie jak wtedy, również dzisiaj każdy powinien wnieść własny wkład do wsparcia i urzeczywistniania pokoju "przez dokonywanie szlachetnych wyborów na rzecz zrozumienia wzajemnego, pojednania, przebaczenia i czynnego poświęcania uwagi potrzebującym. (...) Potrzebne są konkretne gesty pokojowe w rodzinach, miejscach pracy, wspólnotach, w całym życiu obywatelskim, w krajowym i międzynarodowym kontekście społecznym. Przede wszystkim zaś nie należy zaprzestawać modlitwy o pokój" - powiedział z mocą Ojciec Święty.
Wezwał ponownie polityków, aby uczynili wszystko, co w ich mocy, dla znalezienia pokojowych rozwiązań licznych napięć na świecie, zwłaszcza na Bliskim Wschodzie, i oszczędzenia tamtejszym mieszkańcom, już i tak bardzo doświadczonym, dalszych cierpień. "Niech przeważy solidarność ludzka i prawo" - dodał. Na zakończenie Jan Paweł II prosił Maryję, aby wyjednała "rok spokojny i pomyślny".
Po przemówieniu, odmówieniu modlitwy i udzieleniu apostolskiego błogosławieństwa Ojciec Święty podziękował po włosku prezydentowi Włoch za życzenia, jakie otrzymał od niego w tradycyjnym orędziu na zakończenie roku. Odpowiedział życzeniami dla głowy państwa i jego najbliższych oraz dla wszystkich władz, mieszkańców Rzymu i całego narodu włoskiego.
Pozdrowił również w różnych językach pielgrzymów z całego świata, obecnych na Placu św. Piotra. Po polsku powiedział: "Moim rodakom życzę, aby rozpoczynający się rok był pełen pokoju i Bożego błogosławieństwa. Niech ten czas, przeżywany w duchu wzajemnej miłości, przyniesie wszystkim i każdemu z osobna wszelką pomyślność. Szczęść Boże!".
Pomóż w rozwoju naszego portalu