Wśród kierunków studiów na Uniwersytecie Szczecińskiem pojawiła się nowa odsłona tych istniejących już od dwóch lat. Bałtyckie studia kulturowe na Wydziale Humanistycznym to studia w godzinach popołudniowych, II stopnia (2-letnie magisterskie) dla absolwentów studiów licencjackich, inżynierskich, magisterskich. Studia są bezpłatne i bez ograniczeń wiekowych (także dla 35+, 50+).
Studiujący mają możliwość zapoznania się z tradycją, kulturą współczesną i walorami turystycznymi państw nadbałtyckich, zdobyć wiedzę i umiejętności przydatne do pracy w turystyce, w instytucjach kultury, do działania w obszarach współpracy makroregionalnej, edukacji czy animacji czasu wolnego. W programie są dwa języki obce, w tym jęz. szwedzki.
W czwartek 9 stycznia br. minęło dziesięć lat, od kiedy podpisana została umowa pomiędzy Episkopatem Polski a władzami naszego kraju o utworzeniu w ramach Uniwersytetu Szczecińskiego Wydziału Teologicznego. Trwa rok jubileuszowy, który skłania do refleksji nad dorobkiem pierwszych dziesięciu lat funkcjonowania Wydziału. Poprosiliśmy więc dziekana Wydziału ks. prof. zw. dr. hab. Henryka Wejmana o podsumowanie głównych aspektów minionej dekady.
KS. ROBERT GOŁĘBIOWSKI: Przypomnijmy raz jeszcze kontekst historyczny utworzenia Wydziału Teologicznego w strukturach Uniwersytetu Szczecińskiego.
Po prawie roku obowiązywania przepisów przewidujących płacenie aptekom za dyżury prawie połowa uprawnionych do tego powiatów wciąż nie podjęła wymaganych uchwał - informuje w czwartkowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".
Choć teoretycznie na terenie każdego powiatu powinna działać przynajmniej jedna apteka, która również nocą i w święta oferuje pacjentom możliwość zakupu pilnie potrzebnych medykamentów, to w praktyce na mapie Polski przez lata występowały białe plamy, gdzie nie dyżurował nikt. Problemem było to, że zarząd powiatu, wyznaczając (często w sposób zupełnie arbitralny) daną aptekę do dyżurowania, nie mógł jej zaoferować w zamian żadnego wynagrodzenia. Farmaceuci nie chcieli zaś pracować za darmo i nie otwierali placówek. W unikaniu kar za taką praktykę pomagały im nieprecyzyjne przepisy - wyjaśnia "DGP".
Rozporządzenie MEN w sprawie organizacji lekcji religii musi wejść w życie - powiedziała w czwartek minister edukacji Barbara Nowacka. Dodała, że Kościół nie ma prawa weta w kwestii rozporządzeń i funkcjonowania rządu.
Po poniedziałkowym posiedzeniu Komisji Wspólnej Przedstawicieli Rządu Rzeczypospolitej Polskiej i Konferencji Episkopatu Polski, strona kościelna wydała komunikat w którym poinformowała o braku porozumienia ws. lekcji religii. Episkopat wyraził sprzeciw wobec proponowanej przez rząd redukcji lekcji religii do jednej godziny tygodniowo przed lub po innych zajęciach szkolnych oceniając to za "nieuzasadnione i dyskryminujące". Zapowiedział, że wobec naruszenia obowiązujących przepisów, strona kościelna będzie podejmować dalsze kroki prawne.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.