Aborcja nigdy nie jest rozwiązaniem. Nikomu nie można odbierać szansy na życie. Dziś nie można już w Polsce zabijać dzieci przed urodzeniem z powodu podejrzewania u nich chorób, ale wiele osób ciągle próbuje to robić. Chcemy przemienić serca i sumienia Polek i Polaków. Pokazać, że każdy człowiek, zasługuje na życie.

Kampania „Każda życie jest cudem” ma pomóc odbiorcom lepiej to zrozumieć. W jej ramach przedstawiamy reportaże wideo oraz kilkadziesiąt świadectw pisemnych osób, które kwalifikowały się do aborcji oraz ich rodziców.

Bohaterowie kampanii żyją z różnymi wadami rozwojowymi, na podstawie których jeszcze niedawno kwalifikowano w Polsce do aborcji: zespołem Downa (najczęstszy powód aborcji, dotykał aż 40% przypadków), wodogłowiem, rozszczepem kręgosłupa, wadami serca, nie w pełni wykształconymi rękami, rybią łuską (jak Basia Kędzior – obecna na konferencji), zespołem Turnera. Ich wady, choć niewątpliwie wiążące się z wieloma trudnościami dla nich i ich rodziców, nie stanowią przeszkody w doświadczaniu szczęścia, radości i miłości. Patrząc na nich, łatwo możemy sobie wyobrazić jak mogło wyglądać życie tych osób, którym nie dane było się urodzić.

Wśród historii, które przedstawimy, nie unikamy też najtrudniejszych przypadków, czyli tych gdy dziecko miało wadę letalną i umarło wkrótce po porodzie. Świadectwa rodziców, którzy doświadczyli tej dramatycznej sytuacji i zdecydowali się podzielić z nami bardzo osobistymi przeżyciami, nie pozostawiają wątpliwości, że zarówno dla dziecka jak i dla rodziców najlepsze jest, gdy jest im dane przeżyć choć krótki czas razem. To m.in. historia Esterki, córeczki pani Marty Witeckiej, obecnej na konferencji prasowej ze swoimi synami (Szymonem i Kubą, który został adoptowany. Obaj mają zespół Downa).

Za realizację nagrań wideo odpowiada znakomity filmowiec Damian Żurawski, który ma na swoim koncie m.in. stworzenie nagradzanego dokumentu „Orzech. Zawsze chciałem być z ludźmi”.

Kampania Fundacji Grupa Proelio pt. „Każde życie jest cudem” to reportaże filmowe o ludziach, którzy mogli zostać zabici, bo pozwalało na to prawo lub ktoś wywierał presję na ich rodziców, aby dokonali aborcji. To także ponad 80 reportaży spisanych, które również w dniu 7 czerwca zostaną opublikowane.