Reklama

Ks. Kazimierz Lisowicz - budowniczy kościoła w Dubiecku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W bieżącym roku będziemy obchodzić 35. rocznicę śmierci ks. Kazimierza Lisowicza (1912-1967), proboszcza parafii w Dubiecku. Kapłan ten w czasach stalinowskich zakończył budowę obecnego kościoła. Rozpoczął ją ks. Michał Górnicki (1862-1936), okupant jednak nie zezwolił na kontynuowanie. W 1939 r. mury doprowadzono do 5 metrów od fundamentów. Była to największa budowa świątyni w diecezji przemyskiej ( ok. 2 tys. m2).

W 1916 r. rozebrano zniszczony kościół parafialny pw. Świętych Szymona i Judy Tadeusza. Z pozostałego materiału budowlanego wykonano drewniany kościół na terenie cmentarza przykościelnego. Kościół znajdował się w pobliżu obecnego domu parafialnego, prostopadle do osi podłużnej obecnego kościoła. Księża mieszkali w domu przy ulicy Przemyskiej, od strony Przedmieścia Dubieckiego. Drewniany kościółek, jako prowizoryczny, rozebrano w latach 50. XX w., po doprowadzeniu budowy do takiego stanu, iż można było odprawiać nabożeństwa.

Księdza Proboszcza znałem osobiście. Celem moim jest przybliżyć zapomnianą, być może niedocenioną sylwetkę tego bohaterskiego kapłana. Należy być wdzięcznym biskupowi Kurii Przemyskiej, który wyznaczył właśnie ks. Kazimierza, aby w szybkim tempie rozpocząć przerwaną budowę. Czas odgrywał tu ogromną rolę. Dziesięcioletnia przerwa w budowie, niezabezpieczone fundamenty, erozja muru, były zauważone przez specjalistów inżynierów. Po wojnie brakowało materiałów budowlanych. Asygnatę na przydział materiałów zatwierdzono w urzędzie powiatowym partii w Przemyślu. Parafianie po wojnie odbudowywali domy zniszczone przez wojnę. Niezwykła osobowość kapłana, determinacja wykonania postawionego mu celu, dokonała cudu. Rozpoczęto od przekonania parafian o konieczności szybkiego kontynuowania budowy. Z perspektywy czasu widzę dużą inicjatywę Księdza w rozwiązywaniu problemów, umiejętne wykorzystanie inicjatywy parafian i przekonanie "władzy" (w tym czasie) o słuszności własnych decyzji.

Zauważyłem u tego kapłana filozoficzne traktowanie czasu. Chrześcijaństwo odnosi się w sposób zasadniczy do problemu czasu i historii. Czas jest miarą ruchu. Byty materialne istnieją w czasie, byty duchowe - w wieczności.

Często powtarzał i nawiązywał do wyjątku z księgi: "Wszystkie rzeczy mają swój czas i swym zamiennym biegiem, przemija wszystko pod słońcem".

Obserwowałem u księdza Lisowicza ciągły pośpiech i misję wykonania powierzonego mu obowiązku. Ten dar mądrości był mu dany, a może tylko on wiedział, że Bóg zabierze go do siebie w 55. roku życia. Nie dożył sędziwego wieku, a jednak dokonał ogromnego dzieła. Całkowicie poświęcił się pracy dla dobra parafii w Dubiecku. Obecnie budowniczowie kościołów nie wyobrażają sobie, jakie trudności napotykano w latach 50. przy wznoszeniu murów tak dużej świątyni. Należało wypalić tysiące sztuk cegieł. Na wozach konnych przewozić tony cementu, wapna, żelaza. Nie było mechanizacji pracy na budowie. Na wysokie partie muru cegły noszono tylko na barkach ludzkich. Tak precyzyjne sklepienie kościoła wymagało dużej uwagi i doświadczenia zawodowego. Tę świątynię budowano prawie 20 lat.

Kapłan ten oprócz obowiązków proboszcza i prowadzenia tak dużej inwestycji, uczył religii w klasach starszych szkół podstawowych wokół Dubiecka. Młodzież szanowała ks. Kazimierza dlatego, że był wymagający na lekcji, ale też potrafił docenić.

Przy parafii każdego roku organizowano turnieje, zawody piłki siatkowej. Dla najlepszej drużyny były nagrody.

Na uwagę zasługuje to, że ks. Kazimierz był zwolennikiem ciągłości historii kościoła w Dubiecku. Ołtarz barokowy z wieku XVII i obraz Matki Bożej Bolesnej przeniesiono do istniejącej świątyni. Ksiądz Lisowicz był oddanym czcicielem Maryi.

Uroczystości pogrzebowe Księdza Proboszcza były okazją do dziękczynienia Bogu za dar życia i ponad 25-letniej posługi kapłańskiej. W Dubiecku jako proboszcz służył wiernym 15 lat. Ukochał ziemię dubiecką, miał co do niej jeszcze wiele planów. Życzeniem jego było, aby spocząć na cmentarzu parafialnym, chociaż nie miał tu nikogo z rodziny.

Czas przemija, ludzie odchodzą, opisana historia to cząstka dziejów i kultury parafii w Dubiecku. Należy zachować pamięć o budowniczym największego w tym czasie kościoła w diecezji przemyskiej. Apeluje do ludzi biznesu, którzy znali Księdza Proboszcza, o wsparcie finansowe dla ufundowania w kościele parafialnym w Dubiecku tablicy z imionami Księży Proboszczów-budowniczych tak monumentalnej świątyni. Utarła się tradycja, że budowniczowie po śmierci spoczywają w krypcie kościoła. Ksiądz Kazimierz prosił jednak o skromny grobowiec na cmentarzu. Symbol-tablica w wejściu do kościoła niech będzie skromnym znakiem dla potomnych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Słowacja/ Media na bieżąco realcjonują sytuację po zamachu na premiera Ficę

2024-05-15 17:03

[ TEMATY ]

premier

Słowacja

PAP/EPA/JAKUB GAVLAK

Słowackie media na bieżąco relacjonują sytuację po zamachu na premiera Roberta Ficę. Informacyjne stacje telewizyjne przerwały w środę swoje programy. Portale internetowe publikują informacje w trybie on-line.

Emisję swojego codziennego programu przerwała słowacka telewizja publiczna RTVS, która na bieżąco podaje najnowsze informacje przekazywane przez lokalne władze oraz organy ścigania. Transmituje również wystąpienia najważniejszych słowackich polityków i urzędników.

CZYTAJ DALEJ

Nasz diecezjanin na Międzynarodowej Konferencji Liturgicznej w Rzymie

2024-05-15 10:37

[ TEMATY ]

Zielona Góra

Z pasji do liturgii

Dawid Makowski

Archiwum Dawida Makowskiego

Dawid Makowski jest członkiem Diecezjalnej Komisji Liturgicznej. Pochodzi z Zielonej Góry

Dawid Makowski jest członkiem Diecezjalnej Komisji Liturgicznej. Pochodzi z Zielonej Góry

W dniach od 8 do 10 maja 2024 r. w murach Papieskiego Instytutu Liturgicznego w Rzymie odbywała się międzynarodowa konferencja liturgiczna pt. „Sobory, Synody i Liturgia”. W wydarzeniu uczestniczył nasz młody pasjonat liturgii zielonogórzanin Dawid Makowski.

Konferencja była okazją do usłyszenia wielu referatów obejmujących swoją tematyką zagadnienia: synodalności, soboru w Nicei, związku liturgii z synodami diecezjalnymi, inkulturacji liturgicznej, architektury sakralnej, eklezjologii i współczesnych aspektów pastoralnych liturgii. Sympozjum było organizowane ze względu na przypadającą za rok siedemsetną rocznicę zgromadzenia Soboru w Nicei – wyjaśnia Dawid Makowski. - Był to czas bardzo cenny nie tylko naukowo, ale duchowo. Można było doświadczyć powszechności (czyli katolickości) Kościoła, poprzez rozmowę i spotkania z ludźmi z całego świata. Szczególnie interesujące było tu wystąpienie benedyktyńskiego opata dr Oliviera-Marii Sarr OSB, który wygłosił referat na temat inkulturacji liturgicznej w krajach afrykańskich. Pozwolił on słuchaczom dostrzec, w jaki sposób tamtejsze narody rozumieją i praktykują wiarę – dodaje.

CZYTAJ DALEJ

Straty w dobrach kultury i dziełach sztuki poniesione przez Kościół Rzymsko – Katolicki w Archidiecezji Krakowskiej w wyniku II wojny światowej

2024-05-16 10:45

[ TEMATY ]

II wojna światowa

archidiecezja krakowska

straty

Reprodukcja Margita Kotas

Modlitwa na ruinach kościoła Sakramentek na rynku Nowego Miasta w Warszawie

Modlitwa na ruinach kościoła
Sakramentek na rynku
Nowego Miasta w Warszawie

Okupant niemiecki podczas II wojny światowej podjął bezpardonową walkę z całym społeczeństwem polskim, w tym również z Kościołem Rzymsko – Katolickim. Walka przeciwko Kościołowi Katolickiemu polegała zarówno na eksterminacji duchowieństwa, jak i na niszczeniu zabytków architektury sakralnej oraz niszczeniu lub rabunku wyposażenia kościołów i klasztorów.

Łupem okupanta niemieckiego padły przede wszystkim cenne przedmioty złotnicze. Doszczętnie zostały ograbione z najcenniejszych pamiątek historycznych i z najstarszych zabytków złotniczych w Polsce skarbce kościelne w: Gdańsku, Trzemesznie, Poznaniu, Gnieźnie, Krakowie, Kaliszu, Warszawie, Sandomierzu, Lublinie, Płocku. Po wojnie powrócił tylko skarbiec krakowski, trzemeszeński, wielicki i sandomierski oraz część skarbca poznańskiego. Nie ocalało nic z darów Zygmunta III dla katedry warszawskiej .

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję