Reklama

Pro i contra

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dlaczego wypuszczono podejrzanego o zabójstwo?

Kolejny przykład fatalnego funkcjonowania naszego wymiaru sprawiedliwości opisują Aneta Gryczka i Dorota Kania w tekście Słusznie zatrzymany ( Życie z 11 kwietnia). Według autorek, zatrzymanie domniemanego zleceniodawcy zabójstwa gen. Papały było zasadne - uznał sąd. Jednak Edward M. wyszedł na wolność. Biznesmen został rozpoznany przez jednego z gangsterów jako zleceniodawca zabójstwa gen. Papały. "(...) prokuratura nie wystąpiła o aresztowanie Edwarda M. Dlaczego? Brak jasnej odpowiedzi. Kilka dni po wypuszczeniu Edwarda M. minister sprawiedliwości Barbara Piwnik zapewniała: - To była decyzja prowadzącego postępowanie. Prokuratorzy zajmujący się śledztwem w sprawie zabójstwa Papały nie chcą się wypowiadać. Ale nieoficjalnie mówi się o naciskach ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości, które nalegało, by M. odzyskał wolność. Wiadomo również, że w sprawę zwolnienia z prokuratury Edwarda M. była zaangażowana Prokuratura Apelacyjna w Warszawie. - Jej szef otrzymał polecenie z ministerstwa, żeby sprawę jak najszybciej zakończyć - powiedział nam urzędnik Ministerstwa Sprawiedliwości. (...) Edward M. jest w tej chwili w USA".

Tolerowane antypolskie wyzwiska

W czasie, gdy podejmuje się bezprawnie konfiskaty książek broniących prawdy o Polsce, wciąż toleruje się najbardziej plugawe nawet publikacje nt. Polski. Jak wiadomo, niedawno prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie komiksu Maus Spiegelmana, w którym Polacy przedstawieni zostali alegorycznie jako świnie. Ciągnie się od 11 lat również sprawa ordynarnego antypolskiego wyzwiska, użytego przez Jerzego Urbana w odniesieniu do Polski. Przypomina o tym Agata Łukaszewicz w tekście Poszło o wulgaryzmy (Rzeczpospolita z 12 kwietnia), pisząc: "Ponad setka osób przyszła wczoraj do warszawskiego sądu na rozprawę przeciwko Jerzemu Urbanowi, redaktorowi naczelnemu NIE. W jego felietonie sprzed 11 lat pojawił się zwrot ´pieprzona Polska´.
Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa przeciwko Urbanowi, uznając, że określenie mieści się w dopuszczalnej stylistyce jego publicystyki. Dlatego drugim pozwanym w sprawie jest właśnie prokuratura" . Według autorki, Urban "zaprzeczył, by miał zamiar znieważać Polskę i naród, a zwrot ´pieprzona Polska´ był związany z formułą obraną w tygodniku, tj. świadomym wykorzystaniem bogactwa języka". Rzeczywiście, szczególne to "bogactwo". I tak oto można sobie bezkarnie publicznie kpić z Polski i Polaków.
W obronie Moskala
W tym samym czasie, gdy polskie sądy tolerują najskrajniejsze nawet oszczerstwa wobec Polski i Polaków, w najbardziej wpływowych mediach, od telewizji po Gazetę Wyborczą i Rzeczpospolitą, bezkarnie znieważano, odsądzano od czci i wiary najsłynniejszego, najbardziej zasłużonego obrońcę polskości za granicą, prezesa największej polonijnej organizacji w świecie - Kongresu Polonii Amerykańskiej - Edwarda Moskala. Tym bardziej więc warto odnotować, że Rzeczpospolita zdobyła się wreszcie na opublikowanie polemicznego z jej tekstem wystąpienia polskiego publicysty polonijnego Andrzeja M. Salskiego z Kalifornii. W tekście pt. Bronię Moskala. Prezes KPA ma odwagę publicznie protestować ( Rzeczpospolita z 22 marca) Salski ostro napiętnował zniekształcanie faktów dla oczernienia Moskala przez korespondenta Rzeczpospolitej Krzysztofa Darewicza z Waszyngtonu. Salski przypomniał rozmiary kłamstw fali antypolonizmu, która zalewa Stany Zjednoczone w ostatnich latach: " Pomijając nagminne już stwierdzenia o ´polskich obozach koncentracyjnych´, zdarzały się też wręcz obłędne oskarżenia: ´Kristalnacht - pogromy w Polsce w 1938 r., które oficjalnie rozpoczęły nazistowskie prześladowania Żydów w czasie holocaustu´, ´polskie siły zbrojne, które walczyły zarówno przeciwko, jak i po stronie nazistów´. Opublikowano też czterotomowe wydawnictwo omawiające formacje SS różnych narodowości, znajduje się w nim opis ´polskich´ oddziałów SS. Przykładów takich można przytaczać setki.
Każda tego typu wypowiedź spotkałaby się z miażdżącą krytyką mediów w Stanach - choćby z powodu konieczności stosowania się do reguł poprawności politycznej - jeśli tylko dotyczyłaby innej niż Polacy narodowości. Jednak cytowane powyżej fałszywe oskarżenia Polaków czy też przesiąknięte nienawiścią wobec Polaków wypowiedzi nie znajdują w amerykańskich mediach żadnego oddźwięku. W tej kampanii oszczerstw, fałszerstw czy przekłamań materiały zawierające prawdę o pomocy udzielanej polskim Żydom w czasie okupacji hitlerowskiej czy o stosunkach polsko-żydowskich są nieliczne". Na tym tle Salski tym bardziej akcentuje znaczenie faktu, że "Moskal jako prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej wielokrotnie publicznie zabierał głos - broniąc dobrego imienia Polaków w Stanach". Salski zaznacza przy tym: "Trzeba wyraźnie powiedzieć, że próby uczynienia z holocaustu martyrologii jedynie narodu żydowskiego, co zmusza zwolenników tego poglądu do negacji cierpień innych narodów i czynienia z nich wręcz wspólników hitlerowskich zbrodniarzy, oraz antypolska nagonka faktycznie spowodowały wzrost niechęci do Żydów wśród Polonii. Bo któż chce, aby do jego dziecka w szkole mówiono ´You Polish Nazi´ (Ty polska nazistko!). A tak się zdarzyło w jednej ze szkół. W ubiegłym roku w programie telewizyjnym nadawanym na Long Island jeden z rabinów w Nowym Jorku - oprócz etnicznych epitetów - obrzucił Jana Pawła II innymi obraźliwymi słowami, których ´ze względu na wulgarność´ nie przytoczył żaden z polskich dzienników w tym mieście".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Zagraniczny donos Geberta na Polaków

Kolejny wymowny przykład antypolskich oszczerstw w USA zrelacjonował Maciej Walaszczyk w tekście Szkalują Polaków (Nasz Dziennik, 8 kwietnia) . Opisał on skrajny atak na Polskę i Polaków w programie 60 minut w amerykańskiej telewizji CBS, którym kierował publicysta Gazety Wyborczej Konstanty Gebert (Dawid Warszawski). Audycję zrelacjonował dla Naszego Dziennika najsłynniejszy publicysta polonijny, autor wielu artykułów i audycji radiowych, redaktor naczelny wydawanego w Chicago polonijnego czasopisma Zgoda - Wojciech Wierzewski. Jak pisał Walaszczyk: "Według obserwacji Wojciecha Wierzewskiego, już od kilku tygodni w popularnych programach produkowanych przez najważniejsze stacje telewizyjne w Stanach Zjednoczonych pojawiają się programy publicystyczne atakujące Kościół katolicki, Ojca Świętego oraz Polaków. Jednym z najbardziej popularnych programów tego typu w USA jest 60 minut, nadawany przez stację CBS (...). Gwiazdą programu nadanego 23 marca br., który poruszył już od dawna niepodejmowaną kwestię zbrodni w Jedwabnem i jej polskiego sprawstwa, był Dawid Warszawski, vel Konstanty Gebert - poinformował nas red. Wierzewski (...). By spotęgować wrażenie, program był przeplatany fragmentami znanego już i cieszącego się złą sławą filmu Agnieszki Arnold Sąsiedzi - Fragmenty te z pewnością pogłębiły w amerykańskim widzu fatalny obraz Polski, a tym bardziej społeczności Jedwabnego - uważa Wierzewski. Warszawski naprowadzał prowadzącego program dziennikarza, sugerując mu, iż w każdym kraju na świecie są takie zbrodnie, tak brudne sprawy, które się wstydliwie ukrywa, o których nikt nie chce mówić. Głównym motywem zbrodni, jak mówił publicysta Gazety Wyborczej, była małostkowość i chciwość polskich chłopów, mieszkańców Jedwabnego, którzy zazdrościli swoim lepiej ubranym i sytuowanym sąsiadom Żydom ich życia. Dlatego po ich zamordowaniu mogli wejść do ich domów i cieszyć się dobrami, które zgromadzili, a które wcześniej do chłopów nie należały.
- Tutaj, oczywiście, pojawia się współczesna interpretacja tego, po co sprawa Jedwabnego potrzebna jest w USA, po co ją wyciągnięto. Właśnie dlatego, by pokazać, że Polacy są obecnie winni, dłużni, powinni płacić za swoje zbrodnie, a nie chcą tego robić - komentował Wierzewski".
Przypomnę tu kolejny raz ocenę znakomitego polskiego naukowca z USA prof. Iwo Cypriana Pogonowskiego, który już kilka lat temu, w związku z wcześniejszą książką J. T. Grossa Upiorna dekada ostrzegał, że Grossowi chodzi o takie nagromadzenie oszczerstw przeciw Polsce i Polakom na temat naszej roli w czasie wojny, aby posłużyły one dzisiejszym roszczeniom materialnym Żydów przeciw Polsce. Przypomnę tu również, że roszczenia te sięgają ogromnej sumy 65 mld dolarów, co niejednokrotnie piętnował uczciwy żydowski obrońca Polski - prof. Norman G. Finkelstein, autor przemilczanej przez najbardziej wpływowe media w Polsce, niedawno wydanej także u nas książki Przedsiębiorstwo holocaust.

Zbrodnie Izraela

Dawid Warszawski (Gebert) znany jest ze szczególnie wydatnej roli w szkalowaniu Polski i Polaków za granicą ("wsławił się" m.in. niezwykle ordynarną napaścią na głowę Kościoła katolickiego w Polsce - Prymasa Józefa Glempa w żydowskim amerykańskim czasopiśmie Tikkun) . (Tak oto specyficznie pojmuje dialog chrześcijańsko-żydowski znany członek żydowskiej gminy wyznaniowej w Warszawie Dawid Warszawski-Gebert!) . Ten sam Gebert (Warszawski), skłonny do przyczerniania Polaków, znany jest z tendencji do ciągłego wybielania Izraela, jest prawdziwym proizraelskim "jastrzębiem" w Gazecie Wyborczej. Tylko że wszystkie zakłamywania i wybielania proizraelskie ostatnio niewiele pomagają - polska opinia publiczna coraz wyraźniej widzi rozmiary zbrodni i barbarzyństwa izraelskich okupantów palestyńskich ziem. W coraz większej liczbie publikatorów pojawiają się wstrząsające publikacje na temat przejawów tego barbarzyństwa. Oto np. jakże wymowny fragment tekstu francuskiego korespondenta w Polsce Bernarda Margueritte´a pt. Antysemityzm Szarona w Tygodniku Solidarność z 12 kwietnia:
"Wojsko izraelskie morduje kobiety i dzieci (jak zapomnieć o zdjęciach matki i dziecka zabitych przez ´żołnierzy´ strzelających przez drzwi do mieszkań?). Strzelają do dziennikarzy, a nawet do lekarzy i ambulansów. Atakują Bazylikę i miejsce narodzin Chrystusa. Kiedy byliśmy świadkami takiego barbarzyństwa? Ojciec David Jaeger, franciszkanin, rzecznik katolickich kustoszy Ziemi Świętej, twierdzi: ´(...) to akt nieopisanego barbarzyństwa. To pogwałcenie wszystkich praw ludzkich i zasad cywilizacji´. I dodaje: ´Apelujemy do całego świata, aby potępił to działanie i położył kres takiemu zachowaniu´ ( ...). Działanie obecnego rządu izraelskiego jest skądinąd nie tylko barbarzyńskie, ale i perfidne. Zbigniew Brzeziński (...) podkreśla, że Szaron atakuje przede wszystkim i konsekwentnie władzę Autonomii Palestyńskiej z Arafatem na czele, a nie ekstremistów palestyńskich. Chodzi o to - tłumaczy Brzeziński - aby uniemożliwić na długo powrót do rozwiązania pokojowego, które Szaron zawsze odrzucał".

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmarł ks. prałat Mirosław Ratajczak

2024-05-22 10:43

archiwum Niedzieli

ks. prałat Mirosław Ratajczak

ks. prałat Mirosław Ratajczak

21 maja 2024 roku zmarł ks. prałat Mirosław Ratajczak. Kapłan ten odszedł do wieczności w wieku 80 lat życia i 57 lat kapłaństwa.

Ksiądz Mirosław Ratajczak urodził się w 18 sierpnia 1943 roku w Jabłonnej [Archidiecezja Poznańska]. Święcenia kapłańskie z rąk bpa Andrzeja Wronki przyjął 24 czerwca 1966 roku w katedrze pw. św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu. Po święceniach kapłańskich został skierowany do parafii pw. św. Aniołów Stróżów w Wałbrzychu.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek: pokora jest bramą do wszystkich cnót

2024-05-22 09:52

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/Alessandro Di Meo

„Pokora to brama wejściowa do wszystkich cnót” - stwierdził papież podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Swoją katechezę, wieńczącą cykl poświęcony wadom i cnotom skoncentrował na tej cnocie, która choć nie należy do siedmiu cnót kardynalnych i teologalnych, tkwi u podstaw życia chrześcijańskiego.

Ojciec Święty zaznaczył, że pokora jest wrogiem pychy i sprowadza wszystko do właściwego wymiaru: jesteśmy stworzeniami wspaniałymi, lecz ograniczonymi, posiadając zalety i wady. Przypomniał słowa Pisma św., stwierdzające, że jesteśmy prochem i w proch się obrócimy. Wskazał, iż drogą do uwolnienia się od demona pychy jest kontemplacja piękna wszechświata i otaczającej nas tajemnicy.

CZYTAJ DALEJ

Sąd stwierdza winę „Nergala”. Muzyk znieważył wizerunek Jezusa

2024-05-22 19:27

[ TEMATY ]

krzyż

profanacja

Jezus

Karol Porwich/Niedziela

Sąd Okręgowy Gdańsk-Południe uznał Adama D., ps. „Nergal” winnym popełnienia przestępstwa z art. 196 Kodeksu karnego, czyli obrazy uczyć religijnych. Sprawa dotyczyła nagrania zamieszczonego przez muzyka w Internecie w 2018 r.

Na filmie „Nergal” w sposób obsceniczny znieważył wizerunek Jezusa Chrystusa. Sąd jednocześnie warunkowo umorzył postępowanie z okresem próby na okres dwóch lat. Muzyk musi też zapłacić 2 tys. zł świadczenia pieniężnego. Sąd nie podzielił argumentacji oskarżonego, który wskazywał, że jego działanie mieściło się w granicach swobody artystycznej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję