Reklama

Z prasy zagranicznej

Niedziela Ogólnopolska 38/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Świat arabski zachowuje neutralność

W arabskim dzienniku Jordan Times z 26 sierpnia komentator polityczny Musa Keilani omawia najnowszą wypowiedź króla Jordanii, Abdullaha, na temat konfliktu między Izraelem i Autonomią Palestyńską. Zwraca on przede wszystkim uwagę na fakt, że projektowane spotkanie premiera Izraela, Sharona, z przywódcą palestyńskim Jasirem Arafatem zostało przez stronę izraelską obwarowane tyloma warunkami trudnymi do przyjęcia dla Palestyńczyków, że prawdopodobnie nie dojdzie ono do skutku.
Jednocześnie - pisze autor - Arafat nie może liczyć na to, że inne państwa arabskie podejmą wojnę z Izraelem w obronie Autonomii Palestyńskiej. W państwach tych istnieją wprawdzie nastroje frustracji i zaniepokojenia z powodu ślepej uliczki, w jakiej znalazły się stosunki Izrael - Autonomia Palestyńska, ale różnorodność ich interesów politycznych, ekonomicznych i strategicznych wyklucza prawdopodobieństwo zgodnego wystąpienia przeciw państwu żydowskiemu.
Autor nieco melancholijnie pisze dalej: "należy mieć mimo wszystko nadzieję, że stanie się cud i zostanie powstrzymany przelew krwi, i że Izraelczycy zasiądą do rokowań z Palestyńczykami". Dodaje jednak zaraz, że jest to najdalsza spośród wszystkich zarysowujących się dziś możliwości. W zakończeniu pisze też, że nadzieje na pokój, rozbudzone kilka lat temu podczas zawierania porozumienia izraelsko-palestyńskiego w Oslo, rozwiały się dzisiaj zupełnie.

Pierwsza refleksja z Waszyngtonu

W czołowym dzienniku waszyngtońskim Washington Post, w numerze, który ukazał się na drugi dzień po zamachu terrorystycznym na Nowy Jork i Waszyngton w tragicznym dniu 11 września, wydrukowany został artykuł Joela Achenbacha pt. Tak naprawdę nic się nie zmieniło. Przytaczamy z niego najbardziej charakterystyczne fragmenty:
"Czy ten dzień naprawdę się wydarzył? Czy to możliwe, że samolot pasażerski uderzył w Pentagon, że dwa następne samoloty zburzyły Światowe Centrum Handlowe, że czwarty samolot spadł w Pensylwanii? Że jesteśmy w stanie wojny z niewidzialnym wrogiem? Byłoby to łatwiej zrozumieć, gdyby w tym wszystkim tkwił jakiś strzęp rozsądku, logiki, racjonalności, spójności. Ale to była tylko nienawiść. Są ludzie, którzy nas nienawidzą. Będą nas nienawidzić zawsze. Jeśli ich zabijemy, na ich miejsce przyjdą następni. Jeśli wtrącimy ich przywódców do więzienia, pojawią się nowi przywódcy (...) Nie wiadomo, co mówić dzieciom o wydarzeniach wczorajszego dnia. Możemy im powiedzieć, że są na świecie źli ludzie, że nienawidzą nas oni z różnych skomplikowanych powodów, ale my ich złapiemy i wsadzimy do więzienia. I to właśnie powiedziałem. Ale twardej prawdy młodym ludziom mówić nie należy. Pozwólmy im marzyć o świecie, który jest tylko skażony, jest miejscem, które da się naprawić, a więc udoskonalić. Niechaj żyją z tym marzeniem".

Scenariusz napisano wcześniej

W dzienniku niemieckim Berliner Zeitung z 12 września przypomniano, że przed czterema laty ukazał się w Hamburgu przekład książki amerykańskiego autora Toma Clancy pt. Rozkaz z góry. Tom Clancy jest popularnym na Zachodzie twórcą fantazjujących powieści przygodowych. Tysiącstronicowy Rozkaz z góry opisuje zamach terrorystyczny na Waszyngton, dokonany przez grupę muzułmańskich fundamentalistów, kierowanych z Iranu przez ich przywódcę, ajatollaha Mahmuda Hadżi Dary´ego. Zamach ten, opisany w powstałej pięć lat temu powieści, odbywa się w ten sposób, że porwany przez terrorystów samolot Boeing 747 spada w samobójczym locie na waszyngtoński Kapitol w czasie, kiedy odbywa się tam sesja połączonych izb Kongresu amerykańskiego. Cała sceneria zamachu jest transmitowana bez przerwy na bieżąco przez kamery telewizji CNN - tak samo, jak to było w rzeczywistości 11 września 2001 r. w Nowym Jorku i w Waszyngtonie. W książce całe wydarzenie było fantazją autora (zresztą dobrze się sprzedającą: książka znalazła się w swoim czasie na liście bestsellerów). Trudno było przypuścić, że tak nieprawdopodobna wizja stanie się tak szybko i w tak wielu szczegółach straszliwszą niż w powieści rzeczywistością.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wszystko zaczęło się przy chrzcielnicy

2024-05-18 12:51

[ TEMATY ]

urodziny

św. Jan Paweł II

Małgorzata Rokoszewska

18 maja 1920 roku w Wadowicach przyszedł na świat Karol Wojtyła. 33 dni później, 20 czerwca przyszły Papież został ochrzczony. Rodzice – Emilia z Kaczorowskich i Karol senior Wojtyła nadali mu imiona Karol Józef. W tym roku przypada 104. rocznica jego urodzin i chrztu, który otworzył mu drzwi do Boga i Jego Kościoła.

Nie da się poznać człowieka, nie znając jego historii. Nie da się go zrozumieć, nie wiedząc czego doświadczył. I choć nie da się wejść w nieswoje buty i przejść przez czyjeś życie, to można dotrzeć do miejsc, które naznaczyły życiorys Karola Wojtyły i przejść drogami, którymi chodził.

CZYTAJ DALEJ

Pełzająca wojna z katechetami. Czy będzie strajk nauczycieli religii?

2024-05-18 07:06

[ TEMATY ]

katecheza

felieton

korepetycje z oświaty

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Oceny z religii i etyki nie wliczane do średniej ocen; możliwe łączenie uczniów z różnych klas w ramach danego etapu edukacyjnego; znaczna redukcja liczby etatów nauczycieli religii; wytyczne, aby organizować lekcje religii na pierwszych lub ostatnich zajęciach szkolnych oraz usunięcie z listy lektur pisarzy kojarzonych z nurtem katolickim to tylko wybrane narzędzia, które od 1 września br. resort edukacji zamierza wykorzystać w walce z religią w szkołach.

Reakcja strony społecznej

CZYTAJ DALEJ

Kłamstwo imigracyjne

2024-05-18 16:35

[ TEMATY ]

migranci

imigranci

Adobe.Stock

To przykład swoistej schizofrenii politycznej, gdy rząd na forum Rady Unii Europejskiej głosuje przeciw paktowi imigracyjnemu, a następnie… jego premier obwieszcza, że będziemy beneficjentem regulacji, przeciwko której rząd głosował! Albo więc pan premier robi dobrą minę do złej gry albo nie wiedział ,co głosował.

Teraz słyszymy gremialne pocieszanie się i nas, że nowa polityka imigracyjna UE to nic złego,ba,wręcz przeciwnie. Po pierwsze: wejdzie w życie za dwa lata. Po drugie: dostaniemy z tego tytułu pieniądze, bo dadzą nam za przyjęcie uchodźców z Ukrainy. Po trzecie: opozycja straszy imigrantami.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję