Reklama

Cel nie uświęca środków

Niedziela Ogólnopolska 38/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

11 września 2001 r. przejdzie w historii Ameryki i całego świata jako dzień wielkiej tragedii. Wydawało się nam do dziś, że panowanie wielkich zbrodniarzy, dla których życie ludzkie nie przedstawia żadnej wartości, już minęło. Okazuje się, że nie. W biały dzień jacyś opętani ludzie, dobrze przygotowani, znający się na nowoczesnych osiągnięciach elektronicznych, wykorzystując ludzką nieuwagę oraz to, że nie można żyć, podejrzewając wszędzie zło, dokonali okrutnej zbrodni. Tysiące niewinnych ludzi, którzy tego ranka w Ameryce przyszli do pracy, w pewnym momencie doznało straszliwej krzywdy. W okamgnieniu nad miłością do ludzi zapanowała nienawiść, która zawsze prowadzi do śmierci.
Na całym świecie ludzie z niedowierzaniem patrzą w ekrany telewizorów, z niedowierzaniem słuchają wypowiedzi radiowych. Jak się to mogło stać? Jak można było do tego dopuścić? A jednak stało się. Świat musi otworzyć oczy na to wszystko, co się dzieje na naszej planecie. Dokonują się bowiem wielowarstwowe procesy, dokonują się jakieś przemiany. Dotychczas cywilizacja chrześcijańska dość mocno reagowała na to wszystko, co jest obce podstawowym wartościom. Powszechnie uznawane zasady moralne były na ogół respektowane, a w każdym razie panowała jakaś solidarność myślenia i pojmowania wartości etycznych. Zło nazywano złem, dobro - dobrem. Jednak zachwiała się ta moralność w wymiarze globalnym.
Obok myślenia zakotwiczonego w religii chrześcijańskiej istnieje na świecie myślenie mające korzenie gdzie indziej, np. w innych religiach lub w ateizmie. Aż dziwi, że czasami ludzie w biednych krajach korzystają z pomocy krajów zachodnich, a jednocześnie odpłacają się im nienawiścią. Stosuje się przy tym zasadę, że dla określonych celów wszystkie środki są dobre.
Trzeba dzisiaj przypomnieć światu starą zasadę moralną, wyznawaną przez Kościół, że cel nie uświęca środków. Nieuznawanie tej zasady jest podstawą działania terrorystów. To, co się stało w Ameryce, ma swoje źródło w tym, że są na świecie ludzie, którzy kierują się zbrodniczymi zasadami pozwalającymi im używać wszystkiego, co służy ich celom, które uważają za święte. Otwieramy ze zdumieniem oczy, widząc skutki szaleństwa, które nagle dosięgło świata. Dzisiaj lepiej widzimy, że zasady cywilizacji chrześcijańskiej, które płyną z ewangelicznego prawa miłości, są podstawą do zachowania stabilności świata. Można przecież powiedzieć, że nie ma mocnych. Skoro to mogło się wydarzyć w Stanach Zjednoczonych, to o wiele łatwiej może być zorganizowane gdzie indziej.
Wydarzenia w Ameryce będą miały wpływ na politykę, gospodarkę, finanse, ale nade wszystko otworzą oczy wielu ludzi na moralność. W tym miejscu ludzie pytają o sumienie. Pytanie o sumienie jest dzisiaj ważne na wszystkich kontynentach i w stosunku do wszystkich ludzi. Jest ono ważne także dla Polaków i w Polsce. Pamiętamy papieskie stwierdzenie w Skoczowie: "Polska potrzebuje ludzi sumienia". Pewnie też trzeba powiedzieć: Świat potrzebuje ludzi sumienia.
Podstawowe pytanie o sumienie rodzi się w ogromnym bólu, gdy to sumienie zostało zniszczone i podeptane. Bo jakże inaczej można mówić o ludziach, którzy w tak zbrodniczy sposób potrafili zniszczyć swoje ludzkie sumienie i dokonali potwornej zbrodni na niewinnych ludziach w Ameryce! Niezależnie od wszystkiego, czyli od poglądów filozoficznych czy religijnych, istnieją pewne zasady osadzone w prawie naturalnym, wyrażające się w tym, żeby człowiek czynił dobro, a unikał zła. Jeżeli więc nawet w religii islamu panuje postulat świętej wojny, to jest on przeciwko prawu naturalnemu i niczym nie da się usprawiedliwić zbrodniczych działań ludzi będących pod wpływem tamtej religii.
Nie wiemy, jakie motywy kierowały zbrodniarzami, którzy sprawili, że w Ameryce popłynęła krew. Nie wiemy, kim oni są. Możemy jednak przypuszczać, że uczynili to skrajni fundamentaliści islamscy. Nie wolno nam przechodzić do porządku dziennego wobec tych spraw, które dzieją się z pobudek nienawiści i chęci prowadzenia świętej wojny. Oczywiście, nie możemy kierować się zasadą zemsty, bo ta byłaby podobna do tego, czego świadkami byliśmy w ostatnich dniach w Ameryce. Zemsta nie może być prawem człowieka. Oczywiście, musi być kara, muszą być wyciągnięte konsekwencje, ale w taki sposób, żeby znowu nie było cierpiących niewinnych ludzi. To jest bardzo ważne, żeby prawo odwetu nie zapanowało w naszych sercach. Choć jesteśmy bardzo obolali i bardzo oburzeni, to musimy wiedzieć, że prawo Ewangelii jest nad wszystkim, prawo miłości bliźniego zostało nam zadane przez Chrystusa jako obowiązujące. Dlatego myślenie nasze musi być obwarowane zasadami Ewangelii Jezusa Chrystusa. Niemniej trzeba w tym czasie pomyśleć głośniej o tym, by chrześcijanie byli bardziej solidarni z Ewangelią, by budowali sprawiedliwość i dobro. By opowiadali się za pokojem, za miłością. Trzeba także dawać przykład miłości bliźniego i budować, szczególnie w chrześcijańskich sercach, prawe sumienie. To sumienie, które szanuje każde życie i służy cywilizacji miłości. To prawe sumienie opowie się za prawem człowieka do życia od poczęcia do naturalnej śmierci. To prawe sumienie sprawi, że ludzie będą lepsi, że ludzie będą czuli się bezpieczniejsi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozpoczęła się peregrynacja relikwii świętego Carlo Acutisa

2025-10-01 11:41

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

peregrynacja relikwii

ks. Emil Dudek

św. Carlo Acutis

ks. Aksel Mizera

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Relikwie świętego Carlo Acutisa podczas spotkania młodych Lite for Life w Wambierzycach

Relikwie świętego Carlo Acutisa podczas spotkania młodych Lite for Life w Wambierzycach

Święty Carlo Acutis to młody człowiek, który swoim krótkim życiem pokazał, że świętość jest możliwa także w XXI wieku. Wyróżniała go niezwykła dojrzałość wiary i konsekwencja w codziennych wyborach. Nie uciekał od świata młodych, ale potrafił odnaleźć w nim głębię – grał w gry komputerowe, korzystał z internetu, miał przyjaciół. A jednocześnie żył tak, jakby codziennie chciał zostawić po sobie ślad miłości Boga. To właśnie jego świadectwo stało się punktem odniesienia dla rozpoczętej w diecezji świdnickiej peregrynacji relikwii.

28 września w kolegiacie Matki Bożej Bolesnej i Świętych Aniołów Stróżów w Wałbrzychu zainaugurowano czas nawiedzenia relikwii świętego nastolatka. W związku z tym wydarzeniem przez całą niedzielę kazania głosił ks. Aksel Mizera, wikariusz parafialny. Jego słowa, pełne odniesień do życia Carlo, wybrzmiały szczególnie mocno.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: przed Bogiem zdamy sprawę z troski o bliźnich i świat stworzony

2025-10-01 17:47

[ TEMATY ]

Leon XIV

Monika Książek

„Bóg zapyta nas, czy pielęgnowaliśmy i dbaliśmy o świat, który stworzył (por. Rdz 2, 15), dla dobra wszystkich i przyszłych pokoleń, oraz czy troszczyliśmy się o naszych braci i siostry” - stwierdził Ojciec Święty podczas konferencji zorganizowanej w 10. rocznicę publikacji encykliki Laudato si’ w Centrum Mariapoli w Castel Gandolfo.

Zanim przejdę do kilku przygotowanych uwag, chciałbym podziękować dwojgu przedmówcom, [Arnoldowi Schwarzeneggerowi i Marinie Silva - brazylijska minister środowiska i zmian klimatycznych - przyp. KAI], ale chciałbym dodać, że jeśli rzeczywiście jest wśród nas dziś po południu bohater akcji, to są to wszyscy, którzy wspólnie pracują, aby coś zmienić.
CZYTAJ DALEJ

Strefa Gazy/ Flotylla Sumud ogłosiła stan wyjątkowy z obawy przed interwencją Izraela

2025-10-01 20:36

[ TEMATY ]

strefa gazy

pixabay.com

Alarm

Alarm

Izraelska marynarka wojenna rozpocznie przechwytywanie łodzi z flotylli Global Sumud w ciągu godziny. Na pokładach jednostek ogłoszono stan wyjątkowy - poinformowali w środę organizatorzy akcji, cytowani przez agencję Reutera.

Flotylla poinformowała, że w jej okolicy dostrzeżono 20 izraelskich okrętów wojennych. Dodano, że okręty zbliżyły się na odległość ok. 3 mil morskich. Flotylla ogłosiła wcześniej, że znajduje się mniej niż 80 mil morskich (ok. 148 km) od blokowanej Strefy Gazy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję