Reklama

Watykan

Włoski watykanista: Co dalej z reformą watykańskich mediów?

Czy zostanie powołana Watykańska Agencja Informacyjna, której zadaniem byłoby przekazywanie informacji związanych z Ojcem Świętym w formie depesz? - rozważa włoski watykanista Andrea Gagliarducci. W artykule dla KAI pt. "Co dalej z reformą watykańskich mediów?" zwraca uwagę, że w obecnej reformie watykańskich mediów brakuje planu z prawdziwego zdarzenia, często brakuje też wewnętrznej koordynacji pomiędzy biurami prasowymi poszczególnych dykasterii.

[ TEMATY ]

Watykan

Franciszek

Włodzimierz Rędzioch

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Publikujemy tekst artykułu.

Powołanie Watykańskiej Agencji Informacyjnej – tak może wyglądać kolejny krok trwającej reformy watykańskich mediów. Agencji, związanej ze Stolicą Apostolską, której zadaniem byłoby przekazywanie informacji związanych z Ojcem Świętym w formie depesz. Pomysł ten, dyskutowany już od dłuższego czasu, odpowiadałby dwu kryteriom. Po pierwsze: zapewniłby pełną obsługę informacyjną, także w postaci depesz, których watykańskie środki komunikacji do tej pory nie dostarczały. Po drugie: stworzyłby projekt rozwoju watykańskich mediów atrakcyjny dla nowych darczyńców.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Owo drugie kryterium jest rzecz jasna ważniejsze. Przebudowa watykańskich mediów trwa tymczasem już szósty rok. W międzyczasie utworzono najpierw komisję, a następnie komitet do przeprowadzenia tej reformy. Swoje funkcje pełniło w tym czasie dwóch kolejnych prefektów Sekretariatu ds. Komunikacji (późniejszej Dykasterii ds. Komunikacji), czterech szefów Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej (trzej docelowo i jeden ad interim), dwóch redaktorów naczelnych L’Osservatore Romano i dwóch dyrektorów wydawnictwa Libreria Editrice Vaticana. Przez pewien czas brakowało redaktora programowego, którego wybrano dopiero w 2018 r. powołując na to stanowisko wieloletniego watykanistę Andreę Torniellego.

Wyjaśnijmy, sektor medialny w Watykanie składa się z serii rozmaitych mediów, które rozwijały się niezależnie. Składa się nań Radio Watykańskie, powstałe 90 lat temu, jako "futurystyczny" projekt, niosący głos papieża i Kościoła na cały świat, w tym do najbardziej niedostępnych miejsc na ziemi; L’Osservatore Romano, dziennik Stolicy Apostolskiej założony w 1861 r. aby mógł wybrzmieć papieski głos w sprawie, którą Pius IX nazywał „spiskiem historii przeciwko prawdzie”, czyli po brutalnym położeniu kresu Państwu Kościelnemu przez włoskie wojska; wydawnictwo Libreria Editrice Vaticana wraz z drukarnią Poliglotta istniejące od 1926 r. oraz najnowsze medium czyli telewizja CTV, założona w 1983 r.

Reklama

Do tych mediów dołącza Papieska Rada ds. Środków Społecznego Przekazu, powstała po Soborze Watykańskim II jako część refleksji Kościoła nad narzędziami komunikacji. Nie można też zapomnieć o Biurze Prasowym Stolicy Apostolskiej, które powstało w okresie powojennym jako Biuro Prasowe L’Osservatore Romano, było „domem” dziennikarzy zajmujących się Watykanem i służyło rozpowszechnianiu oficjalnych informacji.

Wszystko to zebrał w sobie potężny projekt Vatican News, powstały w obrębie największej z dykasterii: Dykasterii ds. Komunikacji. W odróżnieniu od wielu niezależnych instytucji, jest to jedno medium mówiące wieloma głosami, ale podległe mniej więcej tej samej linii programowej. Zmienił się także sposób zarządzania informacjami. Od samego początku to Sekretariat Stanu, jako papieski sekretariat, zarządzał biuletynami podległego mu (z woli Jana Pawła II) Biura Prasowego. Tymczasem obecnie to Dykasteria ds. Komunikacji kontroluje Biuro Prasowe, podczas gdy Sekretariat Stanu odpowiada za filtrowanie informacji – choć nie wszystkich.

Patrząc z zewnątrz, wydaje się, że w obecnej reformie watykańskich mediów brakuje planu z prawdziwego zdarzenia (często brakuje też wewnętrznej koordynacji pomiędzy biurami prasowymi poszczególnych dykasterii i nie wydaje się, żeby miało się to zmienić). Albo też, że owszem, plan istnieje, a jego głównym założeniem jest racjonalizacja wydatków Stolicy Apostolskiej, czyli: cięcie kosztów. Bowiem sektor medialny jest tym, który kosztuje Stolicę Apostolską najwięcej, przynosząc zarazem najmniej zysków. To, że pierwszym celem reformy watykańskich mediów są względy ekonomiczne, można było wywnioskować już na podstawie tego, że powstanie pierwszej komisji ds. komunikacji, na czele której stanął lord Christopher Patton, ogłosił ówczesny prefekt Sekretariatu ds. Gospodarki kard. George Pell, włączając tę restrukturyzację w część wielkiego planu reformy watykańskiej gospodarki.

Reklama

Jakie były zatem jak dotąd wytyczne tych przekształceń? Po pierwsze: pełna modernizacja. Znika Radio Watykańskie, zastępowane portalem Vatican News, o bardziej nowoczesnym układzie, zintegrowanym z kanałami video, pozwalającymi na śledzenie na żywo papieskich transmisji. Tradycyjne dziennikarstwo ustępuje miejsca konwergencji mediów, a teksty pisane wykorzystuje się w radiu, w materiałach video, także w L’Osservatore Romano, a także książkom „promującym” obecny pontyfikat, by jak najlepiej wykorzystać markę, jaką jest papież Franciszek.

Rzecz jasna, wszystko to ma swoje odbicie głównie w serwisie włoskojęzycznym. Serwisy Vatican News redagowane w innych językach muszą zmagać się z ograniczoną liczbą pracowników i "trudnymi" godzinami pracy. Niekiedy są bardziej niezależne, ponieważ niewielu może skontrolować treści publikowane w poszczególnych językach. Ale równocześnie są mniej widocznej i bardziej ograniczone.

2021-04-14 13:02

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Czerny: twórzmy przyszłość wspólnie z migrantami

[ TEMATY ]

papież

Watykan

migranci

„Posłuchajmy wezwania Papieża do budowania świata bardziej sprawiedliwego, ludzkiego i braterskiego, opartego na miłości i wzajemnym ubogacaniu się, a nie na podejrzliwości i zimnej obojętności” – apeluje kard. Michael Czerny SJ. Podsekretarz sekcji ds. migrantów i uchodźców w Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka pisze o tym w artykule „Fratelli tutti i cierpienie przesiedleńców”. Powstał on dla potrzeb bloga prowadzonego przez Międzynarodową Katolicką Komisję Migracji (ICMC). Zdaniem kard. Czernego, w sercu encykliki Fratelli Tutti znajduje się zachęta do większego braterstwa oraz przyjaźni społecznej wśród wszystkich ludów i narodów. Ojciec Święty wzywa do „otwartego braterstwa, które pozwala rozpoznać, docenić i pokochać każdego człowieka niezależnie od bliskości fizycznej, niezależnie od miejsca na świecie, w którym się urodził lub w którym mieszka”.

Ta postawa, zdaniem kanadyjskiego kardynała, ma oczywisty wpływ na sposób traktowania osób ubiegających się o azyl, uchodźców, przesiedleńców wewnętrznych i migrantów znajdujących się w tragicznej sytuacji. Miłość bliźniego, który jest migrantem wiąże się z konkretnymi wyzwaniami. Punktem wyjścia jest uznanie prawa do opuszczenia swojej ziemi i wyboru miejsca, w którym chciałby on żyć i mógł zaspokoić podstawowe potrzeby: swoje oraz rodziny, a także zrealizować się w pełni jako osoba. Na drodze migrantów staje ogromna ilość przeszkód. Po pierwsze, wiele nacjonalistycznych i populistycznych reżimów, chroniąc się za murami obronnymi, dąży do tego, aby trzymać ich jak najdalej od swoich granic. Często nie są uważani za wystarczająco godnych, aby uczestniczyć w życiu społecznym. Ta mentalność ma niewiele wspólnego z chrześcijaństwem, ponieważ pokazuje, że kalkulacje polityczne przeważają często nad głębokimi przekonaniami, płynącymi z wiary.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Generał Zakonu Paulinów: aby troska o życie i jego poszanowanie zwyciężyła nad obleczonym w nowoczesność zachwytem śmiercią

2024-05-03 12:11

Jasna Góra/Facebook

O wielkiej duchowej spuściźnie Polaków naznaczonej aktami zawierzenia Maryi, które wciąż powinny być codziennym rachunkiem sumienia, tak poszczególnego człowieka jak i całego narodu - przypomniał na rozpoczęcie głównych uroczystości odpustowych ku czci Królowej Polski na Jasnej Górze przełożony generalny Zakonu Paulinów. O. Arnold Chrapkowski apelował, aby troska o życie i jego poszanowanie zwyciężyła nad obleczonym w nowoczesność zachwytem śmiercią. Sumę odpustową z udziałem przedstawicieli Episkopatu Polski i tysięcy wiernych celebruje abp Tadeusz Wojda, przewodniczący KEP.

O. Arnold Chrapkowski zauważył, że uroczystość Najświętszej Maryi Panny, 3 maja, jest szczególnym czasem, by na nowo „Bożej Rodzicielce zawierzyć Polskę, naszą najdroższą Ojczyznę”, przynosząc Jej bogactwo historii, przeżywane troski codzienności i nadzieję na przyszłości.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję