Reklama

Na 80. urodziny Ojca Świętego

"Jan Paweł II Wielki" (25)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Później podobne niekonwencjonalne sytuacje zdarzać się będą podczas wielkich pielgrzymek przez świat i niemniej wielkich uroczystości w Watykanie, podczas konferencji prasowych czy spotkań osobistych, jakich dostąpiły dziesiątki tysięcy osób. Ojciec Święty porwie tłumy swoim zachowaniem i odpowiedziami. Odszedł między innymi od monarchicznego stylu wypowiadania się przez używanie zaimka "my", wychodził do otaczających go tłumów, jeździł na nartach, na rowerze, pływał w basenie... Co ważne, wszystko to będzie służyło misji ewangelizacyjnej, Papież będzie jakby pytał współczesnych chrześcijan: "Za kogo mnie uważacie? Kim dla was jestem? Kim chcecie, abym był?".
Widząc pewien duszpasterski i organizacyjny zastój Kurii Watykańskiej, postanowił ją zreorganizować. Odtąd Stolica Apostolska zaangażowała się aktywnie w politykę zagraniczną w świecie, nawiązała stosunki dyplomatyczne z dziesiątkami nowych krajów, weszła w skład różnych międzynarodowych organizacji. Nie trzeba dodawać, jak swoimi pomysłami zaskakiwał watykańskich urzędników. Podobno pierwsze święta Bożego Narodzenia pragnął spędzić w Betlejem. Kiedy powiedziano mu, że to jest niemożliwe, ponieważ Watykan nie uznał dotąd państwa Izrael, Papież ripostował: "To mamy okazję uczynić to natychmiast". Pokrzyżował też słynną w tym czasie politykę wschodnią Watykanu, polecając zaprosić ministra Andrieja Gromykę do Watykanu. Chciał sam wpływać i decydować o tym, co dzieje się najważniejszego na świecie. Aby zaś i świat dowiedział się o tym, jak żyje Papież, zaprosił słynnego francuskiego dziennikarza AndreM Frossarda, mówiąc mu wprost: "Musimy razem napisać książkę, ja i pan. Proszę mi zadawać pytania".
Papieżowi bardzo zależało, aby świat poznał jego idee, aby powstała książka mądra, napisana zrozumiale dla ludzi świeckich. Jak pamiętamy, po dwóch latach ukazał się bestseller pt. Nie lękajcie się. Było jasne, że Papież-Polak zamierza stać się znakiem moralnego sprzeciwu wobec tendencji odchodzenia od Dekalogu, znakiem nowego wyzwolenia. Z dnia na dzień jego nauczanie zbliżyło wielu tych, którzy dotąd, lękając się światowych zagrożeń, uciekali czy to w iluzje ideologicznych doktryn, czy też w bezsens nałogów. Wszystkie problemy i dramaty świata i Kościoła stały się bliskie Papieżowi, poczuwał się wszak do duchowego ojcostwa wobec wierzących, do przewodniczenia na drodze wyzwolenia od zła.
Zapytajmy więc, jaki on jest naprawdę, czym apostołuje, jak przystosował swój urząd do pełnienia ewangelicznej misji we współczesnym świecie?
Jak żyje i rządzi Jan Paweł II? Na ten temat ukazało się już mnóstwo książek i artykułów. Wiadomo, każdy papież to inny styl. W przypadku Jana Pawła II można mówić o stylu prostoty, a nawet ubóstwa. Zrezygnowano bowiem z wiekowych obyczajów, uproszczono wiele ceremonii, a zwłaszcza zmniejszono do minimum liczbę różnych urzędów w rodzaju majordomusa, sekretarza ambasad, prałata domowego lub członków papieskiej antykamery. Nowy styl bycia Papieża Wojtyły, prosty i otwarty, sprawił, że urzędy watykańskie musiały się do niego dostosować.
Jan Paweł II zajmuje dwa najwyższe piętra Pałacu Apostolskiego. Pierwsze i drugie piętro należy do Muzeów Watykańskich. Przed wejściem do apartamentów papieskich stoją gwardziści szwajcarscy. Przepiękna Sala Klementyńska stanowi jakby poczekalnię oficjalnych apartamentów Papieża. W niej Ojciec Święty udziela czasem audiencji większym grupom pielgrzymów. Tu również znajduje się sala konsystorza, gdzie odbywają się zebrania kardynałów. Prywatne pomieszczenia papieskie na trzecim piętrze to przede wszystkim biura sekretarzy, gabinet Ojca Świętego oraz jadalnia. Ich wystrój nie zmienił się od czasów Pawła VI. Urządzone są wygodnie, ale bez szczególnego luksusu.
Jan Paweł II nie jest już młody, ale jak przed dwudziestu laty zaczyna swój dzień od spotykania się z ludźmi. To najbardziej charakterystyczna cecha tego pontyfikatu. Czuje się wyraźnie, że on ma czas na te spotkania, pragnie ich. Rankiem więc, o wpół do siódmej, przez Spiżową Bramę przechodzi grupa szczęśliwców, którzy mogą uczestniczyć we Mszy św. w prywatnej kaplicy Papieża. Jest to absolutna nowość. Na początku gwardia szwajcarska i policjanci z vigilanzy (ochrony) odnosili się bardzo nieufnie do osób udających się na papieską Mszę. W ciągu lat stało się to żelaznym zwyczajem.
Do kaplicy wiodą spiżowe dwuskrzydłowe drzwi, dzieło Enrico Manfriniego. Ponawiając wyczyn Ghibertiego z 1400 r., potrafił on cudownie zużytkować powierzchnię, wpisując w nią sceny-epizody z życia Chrystusa, ilustrujące temat dzieł miłosierdzia. Już od progu uderza specyficzny ton wnętrza. Paweł VI, który całkowicie zmienił kaplicę Piusa XII, pragnął, by w różnych formach sztuki współczesnej wyrazić wezwanie do modlitwy. Architekt Dandolo Bellini zaprojektował kaplicę prostokątną, niewielką, w której Mszę św. odprawia tylko Papież dla kilkunastu osób. Marmur z Candoglii, porfir koloru jasnej akacji, pokrywa posadzkę małej absydy, w której umieszczono wielki, prosty krzyż. Wyżej ołtarz z białego marmuru, podtrzymywany przez szeroką kolumnę z tego samego materiału. Zdobią ją trzy rzeźby: Zesłanie Ducha Świętego (między apostołami siedzą Paweł VI, Jan XXIII i patriarcha Athenagoras), Zwiastowanie oraz Wniebowzięcie Maryi. Na ołtarzu sześć świeczników otacza tabernakulum, którego drzwiczki zdobione emaliami przez Luigiego Martinotti, przedstawiają modlące się anioły.

CDN.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: zaproszenie na uroczystość Królowej Polski

2024-04-29 12:48

[ TEMATY ]

Jasna Góra

uroczystość NMP Królowej Polski

Karol Porwich/Niedziela

Na Maryję jako tę, która jest doskonale wolną, bo doskonale kochającą, wolną od grzechu wskazuje o. Samuel Pacholski. Przeor Jasnej Góry zaprasza na uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski 3 maja. Podkreśla, że Jasna Góra jest miejscem, które rodzi nas do wiary, daje nadzieję, uczy miłości, a o tym świadczą ścieżki wydeptane przez miliony pielgrzymów. Zachęca, by pozwolić się wprowadzać Maryi w przestrzeń, w której uczymy się ufać Bogu i „wierzymy, że w oparciu o tę ufność nie ma dla nas śmiertelnych zagrożeń, śmiertelnych zagrożeń dla naszej wolności”.

- Żyjemy w czasach, kiedy nasza wspólnota narodowa jest bardzo podzielona. Myślę, że główny kryzys to kryzys wiary, który dotyka tych, którzy nominalnie są chrześcijanami, są katolikami. To ten kryzys generuje wszystkie inne wątpliwości. Trudno, by ci, którzy nie przeżywają wiary Kościoła, nie widząc naszego świadectwa, byli przekonani do naszych, modne słowo, „projektów”. To jest ciągle wołanie o rozwój wiary, o odrodzenie moralne osobiste i społeczne, bo bez tego nie będziemy wiarygodni i przekonujący - zauważa przeor. Jak wyjaśnia, jedną z głównych intencji zanoszonych do Maryi Królowej Polski będzie modlitwa o pokój, o dobre decyzje dla światowych przywódców i „byśmy zawsze potrafili budować relacje, w których jesteśmy gotowi na dialog, także z tymi, których nie rozumiemy”.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Zastępca Przewodniczącego KEP: świat pracy zaniepokojony "zielonym ładem"

2024-04-30 18:39

[ TEMATY ]

abp Józef Kupny

Eliza Bartkiewicz/episkopat.pl

Celem nadrzędnym duszpasterzy ludzi pracy jest prowadzenie ludzi do zbawienia, oraz ciągłe przypominanie o godności pracy, o podmiotowości i o prawach pracowników - powiedział KAI abp Józef Kupny z okazji święta 1 maja. - Jeśli chodzi o dodawanie energii duchowej, to wsparcie duszpasterzy jest nieocenione - ocenił zastępca przewodniczącego KEP. Przyznał też, że w środowiskach pracowniczych widać niepokój związany ze spodziewanymi konsekwencjami "Europejskiego zielonego ładu".

Od 1955 roku 1 maja Kościół katolicki wspomina św. Józefa, rzemieślnika, nadając w ten sposób religijne znaczenie świeckiemu, obchodzonemu na całym świecie od 1892 r., świętu pracy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję