Zuzela
Powstanie samej miejscowości wiąże się z rzeką Bug, która płynęła
dosłownie tuż za kościołem. Prymas często wspominał, że jako dziecko,
budząc się, widział płynące barki. Obserwowanie ich było główną atrakcją
miejscowych dzieci. Zuzela narodziła się jako miejsce, w którym zatrzymywały
się barki spławiające drewno i inne towary.
Jakiś czas temu rzeka zmieniła swoje koryto, a pozostałością
po jej sąsiedztwie są rozlewiska bagienne. Swego czasu Zuzela posiadała
prawa miejskie. Później, jak podają archiwa parafialne, na skutek
zarazy ludność została zdziesiątkowana i prawa miejskie utraciła.
W chwili obecnej jest małą wsią.
Parafia
Reklama
Do parafii Zuzela należy 17 wiosek, dość rozrzuconych. Bardzo
słaba jakość dróg utrudnia dotarcie do kościoła, szczególnie podczas
jesiennej pluchy i wiosennych roztopów. Faktem i to smutnym jest,
że jedna z piaszczystych dróg prowadzi do Andrzejewa, miejscowości,
w której została pochowana matka Księdza Prymasa. Niestety, jak ubolewa
proboszcz ks. Stanisław Uradziński, poprawy jakości tej drogi nie
można się doprosić.
Obecnie parafia liczy niecałe 1700 osób. Około 20% parafian
stanowią ludzie starzy. Przez ostatnie 2 lata ochrzczono zaledwie
18 dzieci. Szkoła Podstawowa w Zuzeli liczy na dzień dzisiejszy około
40 uczniów. Młodzi, jak wszędzie, uciekają do większych ośrodków.
Nie sposób jest utrzymać się tu, gospodarując na ziemi V i VI klasy.
To tendencja wszystkich parafii wiejskich.
Z parafii wyodrębniła się parafia Matki Bożej Królowej
Polski w Szulborzu, licząca 1500 parafian.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kościół
Kościół w Zuzeli budowany był staraniem ks. Antoniego Lipowskiego (
księdza, który ochrzcił późniejszego Prymasa Stefana Wyszyńskiego)
. Po jego śmierci budowę kontynuował ks. Antoni Pomirski.
W 1913 r. świątynia została konsekrowana przez arcybiskupa
płockiego Antoniego Nowowiejskiego. W czasie wojny uległa zniszczeniu
prawie w 50%. Zniszczeniu nie oparła się też wieża świątyni.
W trakcie budowy nowego kościoła rodzina państwa Wyszyńskich
przeniosła się w 1910 r. do Andrzejewa.
W hołdzie wielkiemu kapłanowi
Po śmierci Prymasa w 1981 r. zawiązał się społeczny komitet,
zrzeszający jego sympatyków. W miejscu urodzenia Prymasa podjęli
się utworzenia ośrodka jego pamięci. Na apel komitetu wpływały fundusze
z kraju i z za granicy. W rezultacie zostało utworzone muzeum w budynku
dawnej szkoły powszechnej, do której uczęszczał Prymas Tysiąclecia.
Postawiono też pomnik przedstawiający jego postać. Fundatorem pomnika,
autorstwa Leona Machowskiego, jest ks. prał. Tadeusz Pruszyński z
Warszawy. Przedstawia on Prymasa Tysiąclecia jako Nauczyciela Narodu.
Pobłogosławił go 14 czerwca 1987 r. Ojciec Święty Jan Paweł II, a
22 listopada 1987 r. odbyła się uroczystość jego odsłonięcia. Przewodniczył
jej abp Bronisław Dąbrowski, wieloletni współpracownik i przyjaciel
Kardynała.
Wybudowano dzwonnicę, w której umieszczono trzy dzwony
spiżowe na cześć trzech wielkich polskich kapłanów: Jana Pawła II,
kard. Stefana Wyszyńskiego, ks. Jerzego Popiełuszki. Kolejno noszą
one imiona: "Totus Tuus"; "Soli Deo" oraz "Zło dobrem zwyciężaj".
Poświęcenia dzwonnicy dokonał 19 czerwca 1994 r. Prymas Polski Józef
Glemp.
Odrestaurowano też chrzcielnicę, przy której był ochrzczony
Ksiądz Prymas. Poświęcił ją 19 października 1986 r. biskup łomżyński
Juliusz Paetz. Dla uczczenia 70. rocznicy święceń kapłańskich Pry
masa w 1994 r. parafianie Zuzeli wybudowali grotę Matki Bożej na
wzór groty z Lourdes.
Muzeum lat dziecięcych
14 października 1990 r. dokonano poświęcenia muzeum. Uroczystości
przewodniczył ówczesny biskup łomżyński Juliusz Paetz.
Warto odwiedzić Zuzelę, tę małą wioskę na pograniczu
Mazowsza i Podlasia, w województwie mazowieckim, na trasie Ostrów
Mazowiecka - Małkinia - Nur, i wstąpić do tego miejsca pamięci wielkiego
Polaka i Kapłana. Wchodząc do muzeum, patrząc na stare szkolne ławki,
zapisaną tablicę, stojący nieopodal stary globus, zdawało się jakby
przed chwilą uczniowie opuścili klasę na przerwę. W izbie lekcyjnej
stoją gabloty z pamiątkami rodzinnymi Stefana Wyszyńskiego. Znajdują
się w nich stare fotografie przedstawiające fakty z życia Prymasa
Tysiąclecia. Prymas jako mały chłopiec na wspólnych ujęciach z rodzicami
i rodzeństwem. Na pożółkłym papierze młody uśmiechnięty Kapłan wśród
zwierząt domowych.
Idąc dalej - drzwi, a za nimi izby mieszkalne z czasów,
w których żył Prymas Tysiąclecia. W pierwszej izbie na ścianie wizerunki
Matki Boskiej Częstochowskiej i Matki Ostrobramskiej. Rodzice Kardynała
byli wielkimi czcicielami Matki Najświętszej i w duchu Jej umiłowania
wzrastał przyszły kapłan. Pod oknem stoi fisharmonia, na której rozłożono
nuty z pieśniami kościelnymi. Nic dziwnego, wszak ojciec był organistą
i z pewnością nieraz mały Stefan Wyszyński przysłuchiwał się jego
grze.
W izbie kuchennej porozstawiane garnki, dzbany na kwaśne
mleko, a w kącie miska do mycia. Stół nakryty białym obrusem, rozstawione
naczynia zapraszają do rodzinnego posiłku. Przechadzając się tam
człowiek czuje się tak jakby czas przestał istnieć, jakby stanął
w miejscu. Otaczające go przedmioty codziennego użytku z minionej
epoki wprawiają w nastrój zadumy i refleksji nad osobą Wielkiego
Człowieka. Stoi tam również kołyska. Zwykła, drewniana o pociemniałych
ze starości deskach. Na pamiątkę narodzin Prymasa Tysiąclecia co
roku składane są w kołysce kwiaty.
Muzeum opiekują się siostry ze Zgromadzenia Sióstr Służek
Najświętszej Maryi Panny. Zamieszkują one w budynku dawnego wikariatu,
mieszczącego się obok muzeum. Do muzeum przyjeżdżają pielgrzymki.
Często młodzi ludzie zachowują się hałaśliwie, nie uświadamiając
sobie świętości miejsca, które dano im zobaczyć. Starsi z namaszczeniem
stają przy kołysce i wspominają. Jedni, że ochrzczeni byli przez
Prymasa, a inni, że ich bierzmował. Miejsce, w którym narodził się
Prymas Tysiąclecia, traktują jako święte.