Reklama

Historia

Izrael: Polscy dyplomaci powinni otrzymać tytuł Sprawiedliwych wśród Narodów Świata

Aleksander Ładoś i Stefan Ryniewicz z Grupy Berneńskiej powinni otrzymać tytuł Sprawiedliwych wśród Narodów Świata za ratowanie Żydów w czasie II wojny światowej - pisze w "Jerusalem Post" były szef Departamentu Sprawiedliwych w Jad Waszem, Mordecai Paldiel.

[ TEMATY ]

Żydzi

Izrael

II wojna światowa

Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata

wikipedia.org

Aleksander Ładoś i Stefan Ryniewicz uczestnicy Grupy Berneńskiej

Aleksander Ładoś i Stefan Ryniewicz uczestnicy Grupy Berneńskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Polscy dyplomaci w szwajcarskim Bernie opracowali plan ratowania Żydów mieszkających w różnych krajach okupowanych przez nazistowskie Niemcy poprzez nadawanie im paszportów krajów Ameryki Łacińskiej, głównie Paragwaju. Osoby posiadające takie dokumenty były wymieniane potem przez rząd III Rzeszy na obywateli niemieckich mieszkających w krajach Ameryki Łacińskiej.

Operację tę zainicjował ambasador RP w Bernie Aleksander Ładoś, jego zastępca Stefan Ryniewicz i konsul Konstanty Rokicki oraz attache poselstwa Juliusz Kuehl. W 2019 roku Instytut Jad Washem przyznał tytuł Sprawiedliwego wśród Narodów Świata jedynie Konstantemu Rokickiemu, chociaż jak zaznacza Mordecai Paldiel, "wykonywał on głównie instrukcje swoich przełożonych".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Niewytłumaczalna pozostaje decyzja o odmowie przyznania tytułu Sprawiedliwych dwóm przełożonym Rokickiego, którzy zaplanowali, zainicjowali i prowadzili akcję ratunkową przez długi czas, co potwierdzają obszerne informacje archiwalne przekazane Jad Waszem" - pisze badacz.

Jak zaznacza, wielokrotne kierowane w ciągu minionego roku prośby o "wyjaśnienie tego przeoczenia spotykały się dotychczas z całkowitym milczeniem".

Paldiel w swoim artykule apeluje do Instytutu, w którym pracował przez 24 lata, o naprawienie błędu i pośmiertne nadanie tytułu Sprawiedliwych głównym bohaterom tej "gigantycznej akcji ratunkowej".

"Czy powinny istnieć ukryte powody, dla których nie można tego uczynić pomimo poważnych dowodów na ich korzyść, czy Jad Waszem, instytucja publiczna utworzona na mocy prawa, nie jest zobowiązana przynajmniej do podania przyczyn takiej odmowy?" - pyta.

Nie wiadomo dokładnie, ilu Żydów faktycznie uratowała Grupa Berneńska, wydając kilka tysięcy paszportów. W niektórych przypadkach europejscy Żydzi otrzymywali też polskie paszporty, by umożliwić im ucieczkę z Europy, jak w przypadku Josepha Burga, późniejszego ministra w izraelskim rządzie i Pierre Mendes France, przyszłego premiera Francji.

Reklama

"W tej historii zdumiewająca jest ścisła współpraca polskich dyplomatów z kilkoma żydowskimi działaczami w Szwajcarii" - podkreśla Paldiel - do których należą Abraham Silberschein ze Światowego Kongresu Żydów, rabin Chaim Yisroel Eiss z Agudat Israel oraz Yitzhak i Recha Sternbuch z nowojorskiego Vaad Hatzalah, którzy wszyscy złożyli zeznania na temat roli polskich dyplomatów w akcji ratunkowej.

Joanna Baczała (PAP)

baj/ tebe/

2021-02-28 17:07

Ocena: +3 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wkrótce otwarcie Muzeum Polaków Ratujących Żydów

[ TEMATY ]

Żydzi

Polacy

Paweł Bugira

Muzeum Ulmów

Muzeum Ulmów

W Markowej, miejscowości rodziny Ulmów - Polaków uhonorowanych tytułem „Sprawiedliwi wśród Narodów Świata”, powstało Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II Wojny Światowej. W obchodach otwarcia obiektu 17 marca weźmie udział prezydent RP Andrzej Duda. Uroczystości transmitowane będą w kilkunastu polskich placówkach dyplomatycznych na świecie.

- Celem powstałego muzeum jest upamiętnienie Polaków, którzy mimo zagrożenia pomagali społeczności żydowskiej – podkreślił Wacław Ortyl, marszałek województwa podkarpackiego. Zdaniem marszałka placówka, która powstała w miejscowości rodziny Ulmów, odznaczonej za pomoc Żydom tytułem "Sprawiedliwych wobec Narodów Świata", jest świadectwem heroizmu nie tylko tej rodziny, ale bardzo wielu mieszkańców Podkarpacia i całej Polski.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

W. Brytania: ani Izrael, ani Iran nie chcą wojny, ale łatwo o coś, co ją wywoła

2024-04-20 09:58

[ TEMATY ]

Izrael

Iran

Karol Porwich/Niedziela

Ani Izrael, ani Iran nie są teraz zainteresowane eskalacją konfliktu, co nie znaczy, że go nie będzie w przyszłości, bo pierwsza wymiana ciosów już nastąpiła, a w takiej sytuacji bardzo łatwo o błędną kalkulację – mówi PAP dr Ahron Bregman z Departamentu Studiów nad Wojną w King's College London.

Ekspert wyjaśnia, że rząd Izraela – także ze względu na wewnętrzną presję – musiał zareagować na irański atak rakietowy w poprzedni weekend, ale ta reakcja była w rzeczywistości bardzo stonowana, co sugeruje, że Izrael nie chce eskalować sytuacji, lecz ją deeskalować. Bregman przypuszcza, że właśnie z powodu tej stonowanej reakcji Iran również nie będzie dążył do odwetu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję