Reklama

Kościół

Bp Greger: chrzest w życiu wiary wszystko zaczyna

Przedstawiciele wspólnot diecezji bielsko-żywieckiej Franciszkańskiego Zakonu Świeckich (FZŚ) uczestniczyli 10 stycznia w Górkach Wielkich na Śląsku Cieszyńskim w Eucharystii pod przewodnictwem bp. Piotra Gregera. W kościele św. Jana Sarkandra biskup pomocniczy zachęcił do wdzięczności za swój chrzest, „od którego w życiu wiary wszystko się zaczyna”.

[ TEMATY ]

chrzest

Adobe.Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„To jest moment kluczowy, który decyduje o naszej tożsamości bycia uczniami Jezusa. Ze względu na swoje skutki jest to fakt nieodwracalny, wyznaczający zarazem właściwy sobie kierunek życia ziemskiego aż po dzień przejścia z tego świata do wieczności” – wyjaśnił.

Nawiązując do sceny ewangelicznej z czytania niedzielnego, biskup zaznaczył, że w Jordanie nie woda uświęciła Jezusa, lecz Jezus uświęcił wodę. „Nie tylko wodę tej rzeki, ale wszystkich źródeł chrzcielnych całego świata” – dodał hierarcha.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Poprzez chrzcielne oczyszczenie otwarły się przed nami bramy Kościoła. Moment chrztu świętego to nie tylko czas ‘wejścia’ do tej wspólnoty wiary; to jest tylko jedna strona medalu, będąca spojrzeniem bardzo płaskim, ograniczonym do wymiaru horyzontalnego. Stąd wiele kryzysów, niezrozumienia, porzucenia i żądania usunięcia swojego imienia i nazwiska z rejestru ludzi ochrzczonych” – zauważył kaznodzieja i zwrócił uwagę, że człowiek otrzymuje chrzest w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, a nie w imię papieża, biskupów czy jakiegokolwiek kapłana.

„Sakrament chrztu daje nam mocne zakorzenienie w Bogu, to jest początek naszego wspólnego bycia razem! Od nas zależy, od naszych wyborów i podejmowanych decyzji, od tego, czy będziemy żyć na co dzień w łasce uświęcającej, czy ta nasza jedność z Bogiem będzie trwała na zawsze” – dodał biskup, przyznając, że jest osobiście wdzięczny swoim rodzicom za to, że zanieśli go do kościoła parafialnego i poprosili o chrzest w 15. dniu po narodzeniu.

Podziel się cytatem

Reklama

„Dla mnie nie jest tym samym przeżycie dzieciństwa i lat młodzieńczych z łaską uświęcającą czy bez niej. To nie jest tylko kwestia zerojedynkowej alternatywy, ale to jest opowiedzenie się za pewnym modelem życia” – przyznał hierarcha.

Reklama

FZŚ (dawna nazwa III Zakon Świętego Franciszka) został założony ok. 1221 r. przez św. Franciszka z Asyżu. Powstał on z myślą o ludziach świeckich, którzy pełniąc obowiązki swego stanu – małżeńskie, rodzinne i zawodowe – pragną dążyć do doskonałości chrześcijańską drogą.

Reklama

Zakon jest autonomiczny. Jego strukturę tworzą wspólnoty miejscowe, regionalne, narodowe i międzynarodowe z siedzibą w Rzymie. Na świecie FZŚ skupia ok. 500 tys. osób. Jako znak przynależności do wielkiej rodziny franciszkańskiej członkowie FZŚ noszą znaczek „TAU”.

Franciszkański Zakon Świecki jest otwarty dla wszystkich pełnoletnich katolików, którzy pragną naśladować św. Franciszka, żyjąc w stanie świeckim według Ewangelii.

Zatwierdzenia odnowionej reguły, dostosowanej do przemian posoborowych, dokonał 24 czerwca 1978 r. papież Paweł VI.

Od kilku lat tercjarze przygotowują się do jubileuszowych obchodów powstania FZŚ, które odbędą się w tym roku.

2021-01-10 15:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Skworc: niech życie każdego ochrzczonego będzie codzienną odpowiedzią miłości na Miłość

[ TEMATY ]

chrzest

abp Wiktor Skworc

BP KEP

Niech życie każdego ochrzczonego będzie codzienną odpowiedzią miłości na Miłość – mówił abp Skworc w homilii podczas Mszy w kościele św. Marii Magdaleny w Rudzie Śląskie-Bielszowicach. W święto Chrztu Pańskiego przewodniczył on liturgii w miejscu, gdzie w 1948 r. otrzymał sakrament chrztu świętego.

Abp Skworc podkreślił, że święto Chrztu Pańskiego jest dobrą okazją do przypomnienia sobie wartości własnego chrztu. – Święte wody Jordanu płyną w każdej kościelnej chrzcielnicy. Najmniejszy nawet kościół staje się miejscem teofanii, czyli objawienia Boga – powiedział.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Wreszcie żyć - 12 kroków ku pełni życia. Zaproszenie na sympozjum

2024-04-25 15:19

materiały prasowe

Fundacja Dwanaście Kroków zaprasza na ogólnopolskie sympozjum poświęcone programowi duchowego i psychologicznego wsparcia „Wreszcie żyć - 12 kroków ku pełni życia”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję