Reklama

Na wakacyjno-urlopowych ścieżkach

Niedziela przemyska 27/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Życie jest tak zorganizowane, że praca przeplata się z odpoczynkiem. Uwidacznia się to w całej przyrodzie, także w naszym organizmie, na przykład w działaniu serca. Między kolejnymi uderzeniami serca występują obydwie fazy: skurcz, czyli intensywna praca serca, i rozkurcz - faza odpoczynku. W cyklu dobowym jest podobnie: po kilkunastu godzinach różnego rodzaju zajęć zapadamy w sen, aby intensywnie odpoczywać. Po dłuższej całorocznej pracy potrzebny jest dłuższy odpoczynek w formie wakacji dla dzieci i młodzieży lub w formie urlopu dla dorosłych.
Odpoczynek po pracy jest nie tylko uprawnieniem, ale i obowiązkiem. Jak uczy Jan Paweł II, „człowiek powinien naśladować Boga zarówno pracując, jak i odpoczywając - skoro Bóg sam zechciał przedstawić mu swoje stwórcze działanie pod postacią pracy i odpoczynku” (enc. „Laborem exercens”). Czas wolny od pracy jest konieczny dla regeneracji sił. Jest również niezbędny dla rozwoju i doskonalenia siebie. Jak przez pracę dążymy do tego, by zarobić jakiś grosz i w konsekwencji „więcej mieć”, tak w czasie wolnym mamy szansę duchowego wzrostu, aby „więcej być”.
Jeżeli chcemy z pożytkiem przeżywać czas urlopu czy wakacji, powinniśmy go zaplanować i odpowiednio zorganizować. Nie może on być pustką, odejściem w próżnię, ani też całkowitym „luzem” od wartości i konsumowaniem wszelkich dostępnych przyjemności, gdyż nie odnowiłby naszych sił duchowych, których regeneracja jest zawsze najważniejsza. Bo „człowiek nie odpoczywa naprawdę, jeżeli jego duch się nie odradza” (Jan Paweł II, Przemówienie, 5.07.1987).
W czasie urlopu i wakacji, spędzanych czy to w domu, czy poza nim, nie może zabraknąć różnych form ludzkiej aktywności i zaangażowania, wysiłku fizycznego i intelektualnego. Szukając form aktywnego odpoczynku, warto odnieść się do zaleceń i osobistego przykładu bł. Jana Pawła II, który po mistrzowsku wykorzystywał czas wolny dla podtrzymania sił fizycznych i duchowego rozwoju, łącznie z kształtowaniem heroiczności cnót. Wielokrotnie zalecał i systematycznie praktykował pieszą turystykę, w tym zwłaszcza turystykę religijną, łączącą rekreację z jakąś religijną praktyką. Według jego wskazań czas urlopów i wakacji powinien być wypełniony spotkaniami: z Bogiem, z samym sobą, z bliźnimi i z przyrodą.
Uwalniając się od zwykłych obowiązków, uzyskujemy pewien dystans do otaczającej nas rzeczywistości, pełniejsze poczucie własnej autonomii i większą swobodę działania, co pozwala nam być bardziej autentycznymi. Toteż czas wolny ułatwia nam spotkania z Bogiem, umożliwia bardziej autentyczną modlitwę, przebywanie z Nim sam na sam, a także ułatwia wspólnotowe oddawanie Mu należnej czci. Dlatego nie powinno się w czasie wakacji i urlopów skąpić czasu na modlitwę. Warto także przeczytać jakąś dobrą książkę religijną czy zabrać się do systematycznego czytania Ewangelii lub innych ksiąg Pisma Świętego. Jeszcze lepiej byłoby przeznaczyć część wakacji czy urlopu na intensywniejsze pogłębianie życia religijnego. Służy temu celowi corocznie organizowana archidiecezjalna piesza pielgrzymka na Jasną Górę, łącząca element wysiłku fizycznego z religijną formacją. Organizuje się też w czasie wakacji dni skupienia i rekolekcje. Szczególnie godne zalecenia są 15-dniowe rekolekcje oazowe dla młodzieży i rodzin, jak również tygodniowe tzw. wakacje z Bogiem, organizowane przez Ruch Apostolstwa Młodzieży.
W wolnym czasie można pełniej odnaleźć siebie. Tłem dla spotkań z samym sobą powinna być cisza. Jan Paweł II przypomina, że „jedynie w ciszy człowiek może usłyszeć w głębi sumienia głos Boga, który naprawdę czyni go wolnym”, i dodaje, iż „właśnie wakacje mogą pomóc w odkryciu na nowo i pielęgnowaniu tego niezbędnego wewnętrznego wymiaru życia ludzkiego” (11.07.2004).
W czasie wolnym łatwiej jest również budować więzi międzyludzkie w rodzinie, wśród krewnych, sąsiadów i przyjaciół oraz uczyć się otwartości na sprawy innych ludzi. Toteż optymalne byłoby spędzanie urlopów z całą rodziną, tzn. rodzice razem z dziećmi. Trzeba też w ten czas wkalkulować czyny miłości bliźniego: odwiedziny, pomoc osobom samotnym i chorym, pomoc w pracy na roli mieszkającym na wsi utrudzonym rodzicom i krewnym.
W czasie wakacji i urlopów nie może zabraknąć kontaktu z przyrodą. „Przyroda - jak uczy Jan Paweł II - dana jest człowiekowi również jako przedmiot podziwu i kontemplacji, jako wielkie zwierciadło świata. Odbija się w nim Przymierze Stwórcy ze swoim stworzeniem, którego centrum od początku znajduje się w człowieku, stworzonym wprost na obraz swego Stwórcy” („List do młodych całego świata”, nr 14). W wolnym czasie samo spojrzenie na otaczającą nas przyrodę ma charakter kontemplacyjny i twórczy. Jawi się ona jako otwarta księga, w którą warto się wczytywać, aby odkrywać i kontemplować jej tajemnice. Przez umiejętne obcowanie z przyrodą człowiek dąży do prawdy, dobra i piękna w najróżniejszych postaciach. Odzyskuje spokój, ucisza się wewnętrznie.
Warto zauważyć, że zalecane przez Jana Pawła II wakacyjno-urlopowe spotkania wzajemnie się warunkują. Kontakt z przyrodą wprowadza ciszę ułatwiającą refleksję turysty nad sobą samym, zaś kontemplacja piękna przyrody zwraca jego myśl ku Bogu, Stwórcy człowieka i świata. Z kolei kontakt z Bogiem usposabia do prawidłowych, nacechowanych szacunkiem i miłością, relacji z bliźnimi.
Przeżyty w ten sposób czas urlopów i wakacji wzmocni nasze siły fizyczne i duchowe, da wiele radosnych przeżyć i duchowo ubogaci. Dzięki temu przysposobi nas do podjęcia na nowo, tzn. z nowym zapałem i energią, swoich codziennych obowiązków, a w ostatecznej konsekwencji przygotuje do takich wakacji z Bogiem, pełnych szczęścia i radości, które już nie będą miały końca.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wniebowstąpienie Pańskie

Niedziela podlaska 21/2001

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

Monika Książek

Czterdzieści dni po Niedzieli Zmartwychwstania Chrystusa Kościół katolicki świętuje uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Jest to pamiątka triumfalnego powrotu Pana Jezusa do nieba, skąd przyszedł na ziemię dla naszego zbawienia przyjmując naturę ludzką.

Św. Łukasz pozostawił w Dziejach Apostolskich następującą relację o tym wydarzeniu: "Po tych słowach [Pan Jezus] uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: ´Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba´. Wtedy wrócili do Jerozolimy z góry, zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości drogi szabatowej" (Dz 1, 9-12). Na podstawie tego fragmentu wiemy dokładnie, że miejscem Wniebowstąpienia Chrystusa była Góra Oliwna. Właśnie na tej samej górze rozpoczęła się wcześniej męka Pana Jezusa. Wtedy Chrystus cierpiał i przygotowywał się do śmierci na krzyżu, teraz okazał swoją chwałę jako Bóg. Na miejscu Wniebowstąpienia w 378 r. wybudowano kościół z otwartym dachem, aby upamiętnić unoszenie się Chrystusa do nieba. W 1530 r. kościół ten został zamieniony na meczet muzułmański i taki stan utrzymuje się do dnia dzisiejszego. Mahometanie jednak pozwalają katolikom w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego na odprawienie tam Mszy św.

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

Św. Andrzej Bobola żył na początku XVII wieku. Ten jezuita-misjonarz przemierzał rozległe obszary znajdujące się dzisiaj na terytorium Polski, Białorusi i Litwy, aby nieść Dobrą Nowinę ludziom opuszczonym i religijnie zaniedbanym. Uwieńczeniem jego gorliwego życia było męczeństwo za wiarę, którą poniósł 16 maja 1657 roku w Janowie Poleskim. Papież Pius XI kanonizował w Rzymie Andrzeja Bobolę 17 kwietnia 1938 roku.

CZYTAJ DALEJ

43. rocznica zamachu na Jana Pawła II

2024-05-12 22:59

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Adam Bujak, Arturo Mari/Biały Kruk

43 lata temu, 13 maja 1981 roku, miał miejsce zamach na życie Jana Pawła II. Podczas audiencji generalnej na placu św. Piotra w Rzymie, o godz. 17.19 uzbrojony napastnik Mehmet Ali Agca, oddał w stronę Ojca Świętego strzały.

Wybuchła panika, a papieża, ciężko ranionego w brzuch i w rękę natychmiast przewieziono do kliniki w Gemelli, gdzie rozpoczęła się kilkugodzinna dramatyczna walka o jego życie. Cały świat w ogromnym napięciu śledził napływające doniesienia. Wszyscy zadawali sobie pytanie, czy Jan Paweł II przeżyje. Dziś miejsce zamachu na papieża upamiętnia płytka w bruku po prawej stronie przy kolumnadzie Placu św. Piotra.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję