Reklama

To miasto potrzebuje nowych inicjatyw

Niedziela częstochowska 27/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KATARZYNA WOYNAROWSKA: -W czasie naszej pierwszej rozmowy mówił Pan, że powstające w Częstochowie nowe obiekty bardzo Pana cieszą, bo są realizacją Pana wizji rozwoju miasta, zawartej w strategii. Czy kiedy wrócił Pan do Urzędu Miasta w końcu 2002 r. czekały na Pana gotowe plany i programy do zrealizowania?

TADEUSZ WRONA: - To prawda - bardzo mi zależy na rozwoju miasta. Powstające w tej chwili inwestycje są realizacją naszego Wieloletniego Programu Inwestycyjnego. A wracając do Pani pytania - w końcu 2002 r. miasto nie posiadało żadnej przyjętej strategii, ani programów inwestycyjnych czy tematycznych. A przecież nie można zarządzać miastem tylko z roku na rok, od budżetu do budżetu. Jedno co zrobiono pozytywnie, to przygotowanie i złożenie wniosku do funduszy przedakcesyjnych ISPA na zadania wodno-kanalizacyjne, co w naszej kadencji udało się skutecznie wykonać i oddać do użytku. Strategię i programy rozwoju musieliśmy wykonać od zera.

- Niedługo po objęciu przez Pana urzędu po raz pierwszy zaistniało w Częstochowie słowo rating, wiarygodność finansowa, które jest dzisiaj bardzo „modne” w świecie. Nasze miasto zostało jednym z 12 polskich miast z międzynarodowym ratingiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Kiedy obejmowałem miasto było ono zadłużone najbardziej ze wszystkich miast województwa, również w bankach komercyjnych. Jednocześnie poziom realizowanych inwestycji był minimalny. Dzięki wielkiemu wysiłkowi w 2004 r. udało się nam uzyskać pozytywną opinię Agencji Ratingowej Fitch, a następnie corocznie poprawiać międzynarodową ocenę ratingową. Dzięki temu mogliśmy otrzymać najlepszy z możliwych kredyt z Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI), przeznaczony wyłącznie na inwestycje. Do 2009 r. udało się podwoić realizowane przez miasto inwestycje, jednocześnie utrzymując względne zadłużenie miasta (stosunek kredytów do wielkości rocznego budżetu) na tym samym poziomie, zresztą znacznie niższym niż wymagania ustawowe.
Wracając jednak do strategii i programów, najpierw opracowaliśmy Strategię Rozwoju Miasta do 2010 r., znowelizowana w 2009 r., do 2025 r. oraz Wieloletni Plan Inwestycyjny (WPI), ostatni obejmował okres do 2016 r. Przygotowaliśmy nowe Studium Uwarunkowań Zagospodarowania Przestrzennego oraz wieloletnie programy dziedzinowe dotyczące ochrony środowiska, gospodarki odpadami, strategii i polityki mieszkaniowej, polityki transportowej i zintegrowanego planu rozwoju transportu publicznego do 2015 r., rozwoju e-administracji, założeń do planu zaopatrzenia miasta w energię elektryczną, ciepło i gaz oraz Miejski Program Rewitalizacji. Bez tych planów nie moglibyśmy skutecznie rozwijać miasta i zdobywać środków unijnych.

- Czy dzisiaj programy te są odpowiednio kontynuowane, wykorzystywane i aktualizowane?

- Znaczna część działań komunalnych, dzięki urzędnikom, toczy się w ramach przygotowanych wcześniej założeń. Niestety, brak jest wieloletniego programu gospodarczego, jakim był WPI. Nie aktualizuje się programów dziedzinowych, a przecież życie wokół nas się zmienia, zmieniają się różne uwarunkowania. Nie przekłada się również wielu elementów przyjętych wcześniej strategii i programów na roczny budżet miasta. Nie widać przygotowania projektów do nowej perspektywy unijnej na lata 2014-20, a przecież aż prosiłoby się przedłużenie ul. Sobieskiego do DK-1, czy tramwaju na Parkitkę, zakup nowego taboru, modernizacje wyjazdów na Opole i Radomsko...

Reklama

- Ostatnio usłyszałam opinię, że Częstochowa to ciągle wieś z tramwajem. Że niewiele się tu dzieje w każdej dziedzinie, w gospodarczej zwłaszcza. Przeczytałam opinie, że obecny prezydent, jak wszyscy jego poprzednicy, nie zauważa, że główną przyczyną omijania Częstochowy przez inwestorów jest brak planu zagospodarowania przestrzennego miasta, a przynajmniej jego strategicznych dla inwestycji obszarów. Tereny nie objęte planem nie będą atrakcyjne dla inwestorów i nigdy nie uzyskają pełnej wartości przy sprzedaży, ponieważ sam ich zakup musi zostać poprzedzony uzyskaniem decyzji o warunkach zabudowy i dopiero po jej uzyskaniu teren może, ale nie musi stać się atrakcyjny dla inwestora. Czas oczekiwania na taką decyzję w częstochowskich warunkach może przekroczyć 12 miesięcy. Który inwestor ma tyle czasu? Ulgi proponowane przez Prezydenta pokazują tylko dobitnie brak świadomości władz miasta, jak kreować rozwój miasta!

- Miastu potrzebne są nowe inicjatywy. Trzeba nimi obejmować nowe obszary, które mogą być w kręgu zainteresowania inwestorów, a także włączać tereny do istniejących już stref ekonomicznych. Należy jednak pamiętać, że przyjęcie planu rodzi duże skutki finansowe, które trzeba przewidzieć w budżecie. Stworzenie w szybkim tempie planów miejscowych umożliwiło powstanie Galerii Jurajskiej czy podpisanie umowy z IKEĄ. Z kolei decyzje o włączeniu terenów TRW i Huty Szkła Stolzle do Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej spowodowało znaczną rozbudowę tych zakładów i istotny wzrost zatrudnienia. Bliska współpraca z inwestorami i pomoc przez wyznaczoną osobę dla konkretnego inwestora powinny być normą. Potrzebne są inicjatywy nakierowane również na lokalnych przedsiębiorców. Przypomnę skuteczne działanie naszej Agencji Rozwoju Regionalnego, która dzięki sprawnej prezes Barbarze Muchalskiej, uruchomiła Częstochowski Park Przemysłowy i Park Przemysłowo-Technologiczny, gdzie znalazły miejsce częstochowskie firmy, również wdrażające nowe technologie i Akademicki Inkubator Przedsiębiorczości dla studentów. Zmodernizowany Ryneczek na Wałach Dwernickiego wraz z kładką nad torami jest przykładem, jak można było pomagać małym lokalnym przedsiębiorcom i wspólnie zmienić zaniedbany obszar miasta.

- Pierwszy rok obecnego Prezydenta miasta można by porównać do pobytu słonia w składzie porcelany: głośno i dużo szkód! - można przeczytać na jednym z blogów. A jak Pan ocenia ten rok?

- Obecna władza zajmuje się głównie sobą i działalnością polityczną, a problemy miasta pozostają na drugim planie. Odłożone do szuflady sprawy same się nie rozwiążą, a tracony dystans do innych miast, szczególnie w wyścigu po środki unijne, będzie trudny do nadrobienia. Traci się jednak także coś bardzo ważnego, jak klimat miasta i budowanie wspólnoty mieszkańców. Tracimy dobry dotychczas wizerunek zewnętrzny. Dzisiaj Częstochowa przez wiele posunięć władz będących antypromocją miasta postrzegana jest jako awangarda antyklerykalizmu i stawiania spraw na głowie.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W Lublinie rozpoczęło się spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec

2024-04-24 17:59

[ TEMATY ]

Konferencja Episkopatu Polski

Konferencja Episkopatu Polski/Facebook

W dniach 23-25 kwietnia br. odbywa się coroczne spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec. Gospodarzem spotkania jest w tym roku abp Stanisław Budzik, przewodniczący Zespołu KEP ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec.

Głównym tematem spotkania są kwestie dotyczące trwającej wojny w Ukrainie. Drugiego dnia członkowie grupy wysłuchali sprawozdania z wizyty bp. Bertrama Meiera, ordynariusza Augsburga, w Ukrainie, w czasie której odwiedził Kijów i Lwów. Spotkał się również z abp. Światosławem Szewczukiem, zwierzchnikiem Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego.

CZYTAJ DALEJ

Słowo abp. Adriana Galbasa SAC do diecezjan w związku z nominacją biskupią

2024-04-23 12:39

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Karol Porwich/Niedziela

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

Nasze modlitwy o wybór Biskupa przyniosły piękny owoc. Bp Artur nie jest tchórzem i na pewno nie będzie uciekał od spraw trudnych - pisze abp Adrian Galbas.

CZYTAJ DALEJ

Ghana: nie ma kościoła, w którym nie byłoby obrazu Bożego Miłosierdzia

2024-04-24 13:21

[ TEMATY ]

Ghana

Boże Miłosierdzie

Karol Porwich/Niedziela

Jan Paweł II odbył pielgrzymkę do Ghany, jako pierwszą na Czarny Ląd, do tej pory ludzie wspominają tę wizytę - mówi w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News abp Henryk Jagodziński. Hierarcha został 16 kwietnia mianowany przez Papieża Franciszka nuncjuszem apostolskim w Republice Południowej Afryki i Lesotho. Dotychczas był papieskim przedstawicielem w Ghanie.

Arcybiskup Jagodziński opowiedział Radiu Watykańskiemu - Vatican News o niezwykłej wierze Ghańczyków. „Sesja parlamentu zaczyna się modlitwą, w parlamencie organizowany jest też wieczór kolęd, na który przychodzą też muzułmanie. Tutaj to się nazywa wieczorem siedmiu czytań i siedmiu pieśni bożonarodzeniowych" - relacjonuje. Hierarcha zaznacza, że mieszkańców tego kraju cechuje wielka radość wiary. „Ghańczycy we wszystkim, co robią, są religijni, to jest coś naturalnego, Bóg jest obecny w ich życiu we wszystkich jego aspektach. Ghana jest oczywiście państwem świeckim, ale to jest coś naturalnego i myślę, że moglibyśmy się od nich uczyć takiego entuzjazmu w przyjęciu Ewangelii, ale także tolerancji, ponieważ obecność Boga jest dopuszczalna i pożądana przez wszystkich" - wskazał.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję