Reklama

Świat

Papież: brońcie nie tylko okien i drzwi Watykanu

[ TEMATY ]

Watykan

Franciszek

MARGITA KOTAS

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Plotki to język, którego w Watykanie nie wolno używać, gdyż rodzi zło” - powiedział papież Franciszek podczas Eucharystii sprawowanej z okazji święta patronalnego Korpusu Żandarmerii Watykańskiej. Msza Święta odprawiana była w pobliżu Groty Matki Bożej z Lourdes w Ogrodach Watykańskich. Ojciec Święty zauważył, że zło ma dostęp za mury Watykanu przez plotkę, która sprawia, że ktoś mówi źle o drugim i niszczona jest jedność. Nikt nie jest uodporniony na zarażenie tym kąkolem. Mówiąc o żandarmie jako obrońcy bezpieczeństwa, papież wskazał też na przeciwnika dużo bardziej subtelnego niż przestępczość pospolita, z którym niezbędne jest podjęcie walki.

„Niektórzy z was mogą powiedzieć: «Ależ Ojcze, gdzie mamy tu do czynienia z diabłem? Musimy bronić bezpieczeństwa tego państwa, tego miasta, żeby nie było złodziei, przestępców, żeby nie przyszli wrogowie i nie zdobyli miasta». Także i to jest prawdą, ale Napoleon już nigdy nie wróci, prawda? odszedł. Nie tak prosto, by przyszło tutaj wojsko i zajęło miasto. Dzisiaj wojnę, przynajmniej tutaj prowadzi się inaczej: jest to wojna ciemności ze światłem, nocy z dniem” - stwierdził papież.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ojciec Święty wezwał żandarmów, by bronili nie tylko drzwi i okien Watykanu, choć jest to praca niezbędna i ważna, ale bronienia – jak św. Michał Archanioł bram serca osób pracujących w Watykanie, gdzie pokusa wkracza dokładnie tak samo, jak w innych miejscach.

„Jest też pokusa, która bardzo podoba się diabłu, przeciw jedności tych, którzy żyją i pracują w Watykanie. A diabeł próbuje stworzyć wojnę wewnętrzną, rodzaj wojny domowej i duchowej. Nie prowadzi się jej z użyciem broni, które znamy, ale za pomocą języka”- zaznaczył papież Franciszek, dodając, że chodzi właśnie o język uzbrojony plotkami. Wezwał żandarmów, „byśmy się wzajemnie bronili od plotek”.

„Prośmy św. Michała, aby nas wspomagał w tej wojnie: nigdy nie mówić źle jedne o drugim, nigdy nie otwierać uszu na plotki. A jeśli słyszę, że ktoś plotkuje, powstrzymaj go! «Tutaj nie można: idź za bramę św. Anny i tam plotkuj! Tutaj nie można!». Dobre ziarno tak: dobrze mówić jedne o drugim tak, ale nie kąkol!”- zaapelował Ojciec Święty.

Reklama

Korpus Żandarmerii Państwa Watykańskiego istnieje od 1816 roku, a jego zadaniem jest zapewnienie bezpieczeństwa i prewencji. Będąc odpowiednikiem policji, ochrania terytorium Watykanu, w tym obszary eksterytorialne. Do zadań Żandarmerii należy także pomoc w dochodzeniach, kiedy zaistnieje taka konieczność. W działaniach tych współpracuje, oprócz Gwardii Szwajcarskiej, także z włoską policją państwową, która kontroluje Plac św. Piotra. W jej obrębie istnieją także dwa oddziały specjalne: szybkiej interwencji i antyterrorystyczny.

Generalnym inspektorem, czyli dowódcą Korpusu Żandarmerii Państwa Watykańskiego, jest obecnie 51-letni gen. Domenico Giani. Stoi on na czele Dyrekcji Służb Bezpieczeństwa i Obrony Cywilnej, której podlegają również strażacy watykańscy. Żandarmeria watykańska liczy około 130 funkcjonariuszy. Wstąpić do niej mogą kawalerowie, po ukończeniu zasadniczej służby wojskowej, między 21. a 25. rokiem życia, mający minimum 178 cm wzrostu, z wykształceniem co najmniej średnim, wierzący i praktykujący katolicy, obywatele włoscy.

2013-09-28 18:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież z Kliniki Gemelli: każdy potrzebuje gestu, który łagodzi ból i podnosi w chorobie

[ TEMATY ]

Franciszek

Po raz pierwszy w swym pontyfikacie Papież Franciszek odmówił Anioł Pański z Kliniki Gemelli, w której przebywa od tygodnia po operacji jelita grubego. Ojciec Święty podkreślił, że w tych dniach hospitalizacji docenił, jak ważna jest dobra służba zdrowia. Lekarzom i całemu personelowi szpitala podziękował za opiekę, a ludziom na całym świecie za bliskość i wsparcie modlitewne.

Papież przechodzi pooperacyjną rekonwalescencję w apartamencie na 10. piętrze kliniki, tym samym, w którym siedem razy przebywał św. Jan Paweł II. Do wiernych nie zwrócił się, jak Papież- Polak, z okna swego pokoju, tylko wyszedł na balkon. Towarzyszyło mu czworo chorych dzieci hospitalizowanych w szpitalu.

CZYTAJ DALEJ

Krzyż w miejscu publicznym nie narusza wolności

2024-05-18 16:28

[ TEMATY ]

krzyż

rozmowa

archiwum dr. Błażeja Pobożego

dr. Błażej Poboży

dr. Błażej Poboży

O tym, kto w Warszawie boi się krzyża, pozornej bezstronności władz publicznych i dążeniu do starcia światopoglądowego mówi dr Błażej Poboży, doradca Prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Dr Błażej Poboży: To jest w mojej ocenie odbieranie obywatelom, urzędnikom prawa do okazywania swoich uczuć religijnych i swojego związku z religią. Jest to sytuacja absolutnie niedopuszczalna i oburzająca. Stanowi pewną konsekwencję działań, które stołeczny ratusz podejmował od dłuższego czasu. Pamiętam, jako radny Warszawy z pięcioletnim stażem, jak najpierw niektórym radnym z zaplecza prezydenta Trzaskowskiego przeszkadzały kolędy w windach, które jeździły w Pałacu Kultury. Później, już dwa lata z rzędu, zrezygnowano z tradycyjnego „opłatka”, który przez lata, niezależnie od tego, kto był prezydentem stolicy, był czymś zupełnie naturalnym w okresie świątecznym. A teraz, w myśl zasady jednego z aktualnych ministrów w rządzie Donalda Tuska, który mówił o opiłowywaniu katolików z przywilejów, mamy skandaliczne, niezrozumiałe, w mojej ocenie sprzeczne z Konstytucją RP i z wyrokami Europejskiego Trybunału Praw Człowieka zarządzenie prezydenta Trzaskowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Krzyż w miejscu publicznym nie narusza wolności

2024-05-18 16:28

[ TEMATY ]

krzyż

rozmowa

archiwum dr. Błażeja Pobożego

dr. Błażej Poboży

dr. Błażej Poboży

O tym, kto w Warszawie boi się krzyża, pozornej bezstronności władz publicznych i dążeniu do starcia światopoglądowego mówi dr Błażej Poboży, doradca Prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Dr Błażej Poboży: To jest w mojej ocenie odbieranie obywatelom, urzędnikom prawa do okazywania swoich uczuć religijnych i swojego związku z religią. Jest to sytuacja absolutnie niedopuszczalna i oburzająca. Stanowi pewną konsekwencję działań, które stołeczny ratusz podejmował od dłuższego czasu. Pamiętam, jako radny Warszawy z pięcioletnim stażem, jak najpierw niektórym radnym z zaplecza prezydenta Trzaskowskiego przeszkadzały kolędy w windach, które jeździły w Pałacu Kultury. Później, już dwa lata z rzędu, zrezygnowano z tradycyjnego „opłatka”, który przez lata, niezależnie od tego, kto był prezydentem stolicy, był czymś zupełnie naturalnym w okresie świątecznym. A teraz, w myśl zasady jednego z aktualnych ministrów w rządzie Donalda Tuska, który mówił o opiłowywaniu katolików z przywilejów, mamy skandaliczne, niezrozumiałe, w mojej ocenie sprzeczne z Konstytucją RP i z wyrokami Europejskiego Trybunału Praw Człowieka zarządzenie prezydenta Trzaskowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję