Reklama

Charyzmatyk z Ugandy po raz drugi w Zawierciu

Stojąc przy ołtarzu, unosi w górę ręce. „Bye, bye, demons” - mówi mocnym głosem. Po chwili dodaje: „Nie ma już tu demonów. Demonie, jeśli jesteś, odezwij się”. W ciszy panującej w zawierciańskiej bazylice Świętych Apostołów Piotra i Pawła rozlega się przenikliwy, nieludzki krzyk. „Ta kobieta nie jest opętana, ale chora. Wkrótce wyzdrowieje” - mówi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spotkania z pochodzącym z Ugandy o. Johnem Bashoborą gromadzą w Polsce tłumy. Trzydniowe rekolekcje, jakie miały miejsce w Zawierciu w listopadzie ub.r., również przyciągnęły tysiące osób nie tylko z miasta i okolic, ale także ze Śląska, Zagłębia, Częstochowy i Kielecczyzny. „Wszystko wskazuje na to, że wczesnym latem o. John znowu odwiedzi nasze strony. W każdym razie już jest wymagana zgoda gospodarza naszej archidiecezji, metropolity częstochowskiego, abp. Wacława Depo. Wstępny termin spotkania przewidziany jest na przełom maja i czerwca” - informuje proboszcz parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Zawierciu ks. prał. Zenon Gajda, na zaproszenie którego Charyzmatyk już raz gościł w Zawierciu.

Migawki z rekolekcji

O. John Bashobora prowadzi Msze św. w typowy dla Afrykańczyków sposób. Żywiołowo gestykuluje, próbując włączyć ludzi do współpracy. Raz prosi o oklaski dla Boga, innym razem nawołuje, aby głośno powtarzać słowa modlitwy lub położyć rękę na głowie sąsiada. Potem znowu prosi, aby powiedzieć sobie nawzajem, że w imię Jezusa kocha się osobę stojącą obok. To znów pozwala wykrzyczeć ludziom wszystkie intencje, z którymi tutaj przyszli. Czasem zwraca uwagę na brak uśmiechu wśród wiernych zgromadzonych w kościele. Szybko jednak ludzie zaczynają się uśmiechać, a nawet śmiać na cały głos. Potem ciemnoskóry kapłan bierze do rąk monstrancję i rusza w tłum. Stłoczeni w kościele ludzie rozstępują się, tworząc szpaler. Ksiądz wpatrując się w Hostię, szepta modlitwy, a na koniec błogosławi tłum. To tylko niektóre momenty z niezwykłych i wyjątkowych rekolekcji w Zawierciu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Obdarzony charyzmatami

Sam Father Bash, bo tak nazywają go w Ugandzie, obdarzony charyzmatami Ducha Świętego, od razu zastrzega, że nie jest żadnym „uzdrowicielem”, tylko zwykłym księdzem, który niesie wiernym Jezusa. Po co więc przybywają tłumy, aby spotkać się z nim? Intencji jest tak wiele jak wiele uczestników spotkań. Niektórzy z zebranych w zawierciańskiej bazylice liczyli na cud, inni przyjechali, aby prosić Boga w intencji współmałżonka, dziecka, przyjaciół lub o łaski dla siebie czy o nowe życie. Czy podczas listopadowych rekolekcji wydarzyło się jednak coś wyjątkowego? Wiele osób po modlitwie dawało świadectwa uzdrowień z poważnych chorób, byli też tacy, którzy mówili o uwolnieniu oraz umocnieniu na drodze uświęcania się.
Z kapłanami swoimi osobistymi doświadczeniami ciągle dzielą się ludzie, którzy przeżyli coś niewytłumaczalnego, doznali uzdrowienia czy uwolnili się od nałogu. Najbardziej spektakularne, choć nie jedyne było uleczenie z raka skóry. „Sam widziałem świadectwo lekarskie. Potworne zmiany skórne były umiejscowione na lewym przedramieniu. Wierny poprosił o. Johna o modlitwę. Rozmowa miała miejsce na chodniku. Kapłan położył swoją rękę na chorej części ciała. Widząc, co się dzieje, czułem się jak na filmie science fiction. Na moich oczach skóra nabierała normalnego wyglądu. Wszystko trwało minutę lub dwie. Poprosiłem tego mężczyznę o to, by poszedł do lekarza, przebadał się i przyniósł świadectwo, by upewnić się, że tej choroby już nie ma” - opowiada proboszcz zawierciańskiej wspólnoty ks. prał. Zenon Gajda. Inna sytuacja dotyczyła starszej kobiety, która chodziła o kulach. Wierna siedziała w zakrystii, poprosiła o modlitwę. O. Bashobora rzucił jej przez tłumaczkę: „No to chodź ze mną do kościoła, do ołtarza”. Kobieta odparła, że nie jest w stanie, ale kapłan nalegał. Starsza kobieta zostawiła kule i niepewnym krokiem podążyła za nim, powłócząc nogami. Po chwili do ołtarza doszła już normalnie. Trzecia sytuacja dotyczy 6-letniego chłopczyka o imieniu Maciek z Czeladzi. Dziecko cierpiało na głuchotę. Po modlitwie zaczął słyszeć. Kolejny to gimnazjalista Dawid, który przed przyjściem do kościoła w wyniku silnego urazu nie był w stanie stanąć na nogę, poruszał się za pomocą kul. Do domu wrócił już bez nich. Gdy po kilku dniach poszedł do lekarza, ten stwierdził, że wszystko zagoiło się nad wyraz szybko, bo chłopak miał mieć nogę w łusce jeszcze przez 3 tygodnie. Wśród niewytłumaczalnie uzdrowionych znalazła się również kobieta, u której lekarze wykryli guza piersi.

Reklama

Lekcja wiary i pokory

„Uzdrawia wiara w moc Bożą, bo Chrystus jest Panem całego porządku. Jezus jest również panem schorzeń ludzkich. Jego mocą może dokonać się uleczenie. Nie szafujmy jednak tak często słowem cud w odniesieniu do wydarzeń, które tu miały miejsce. Żeby coś takiego stwierdzić, należy zwołać komisje lekarskie i kościelne, by to potwierdzić. W przypadku wizyty księdza Johna w Zawierciu możemy mówić o niewytłumaczalnych uzdrowieniach. Dla mnie te wydarzenia były wielką lekcją wiary i pokory kapłańskiej. Kiedy do Jezusa przynoszono chorych, on prawie zawsze mówił: «Twoja wiara cię ocaliła, twoja wiara cię uzdrowiła, twoja wiara ci pomogła»” - zauważa ks. Gajda.

Father Bash

O. John otrzymał od Boga wielki charyzmat w posłudze uzdrawiania i uwalniania. Wszędzie tam, gdzie jest, aby głosić Słowo Boże, Bóg uwalnia poprzez niego ludzi od złego ducha i uzdrawia z przeróżnych chorób. Znany jest w Kościele jako osoba bardzo aktywna w ewangelicznej posłudze. Misjonarz jeździ po świecie i głosi Słowo Boże oraz modli się nad każdym, kto o modlitwę poprosi.
Na stałe „Father Bash” mieszka i pracuje w Ugandzie. Zajmuje się głównie sierotami, dziećmi wojny oraz chorymi na AIDS. Zapewnia utrzymanie ponad 5 tys. dzieci, sam opłaca ich codzienne wyżywienie, a także dba o ich edukację. Ojciec John mieszka w diecezji Mbarara w południowo-zachodniej Ugandzie, gdzie jest diecezjalnym koordynatorem Katolickiej Odnowy Charyzmatycznej.
Przed nami już niebawem kolejna szansa na spotkanie z charyzmatycznym kapłanem w Zawierciu. Gdy już termin wizyty będzie dokładnie określony, z pewnością poinformujemy o tym naszych Czytelników.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na motocyklach do sanktuarium w Rokitnie

2024-04-19 19:00

[ TEMATY ]

Świebodzin

motocykliści

Zielona Góra

Rokitno

Pielgrzymka motocyklistów

Karolina Krasowska

Pielgrzymka Motocyklistów ze Świebodzina do Rokitna

Pielgrzymka Motocyklistów ze Świebodzina do Rokitna

Do udziału w XII Diecezjalnej Pielgrzymce Motocyklistów do Rokitna są zaproszeni nie tylko poruszający się na motocyklach, ale także wszyscy kierowcy, rowerzyści.

W tym roku już po raz dwunasty kapłański Klub Motocyklowy God’s Guards organizuje pielgrzymkę motocyklistów do sanktuarium w Rokitnie, która rozpoczyna się tradycyjnie pod figurą Chrystusa Króla w Świebodzinie. Pielgrzymka odbędzie się w niedzielę 28 kwietnia. W imieniu organizatorów ks. Jarosław Zagozda podaje plan.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Wystawa unikatowych pamiątek związanych z bitwami pod Mokrą i o Monte Cassino

2024-04-19 18:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wystawa

BPJG

Unikatowe dokumenty jak np. listy oficera 12 Pułku Ułanów Podolskich z Kozielska czy oryginalną kurtkę mundurową typu battle-dress z kampanii włoskiej, a także prezentowane po raz pierwszy, pochodzące z jasnogórskich zbiorów, szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 można zobaczyć na wystawie „Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich”. Na wernisażu obecny był syn rotmistrza Antoniego Kropielnickiego uczestnika bitwy pod Mokrą. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha na Jasnej Górze.

Wystawa na Jasnej Górze wpisuje się w obchody 85. rocznicy bitwy pod Mokrą, jednej z najbardziej bohaterskich bitew polskiego żołnierza z przeważającymi siłami Niemców z 4 Dywizji Pancernej oraz 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino, w której oddziały 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa zdobyły włoski klasztor.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję