Reklama

Polska

Ks. Mieczysław Stefaniuk laureatem konkursu Proboszcz Roku

[ TEMATY ]

proboszcz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Mieczysław Stefaniuk z parafii Matki Bożej Częstochowskiej w podwarszawskiej Zielonce został tegorocznym laureatem piątej edycji Konkursu Proboszcz Roku. 74-letni kapłan został wybrany przez Kapitułę z grona kilkuset kandydatów zgłoszonych przez parafian z całego kraju. Uroczysta gala z wręczeniem nagród odbyła się odbyła w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie.

Ks. Stefaniuk jest duszpasterzem w parafii Matki Bożej Częstochowskiej od 1986 r. Jak podkreślają parafianie dzięki jego ogromnemu zaangażowaniu parafia tętni życiem, bowiem istnieją w niej różne formy duszpasterstwa, angażujące dzieci, młodzież i dorosłych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Działalność ks. Stefaniuka ma także konkretny wymiar społeczny: wprowadził w parafii i w mieście szereg zwyczajów włączając do działania całe rodziny: konkursy na szopki, palmy wielkanocne, kolędowanie z gwiazdą.

Obejmuje opieką spotkania dzieci niepełnosprawnych i wypoczynek najbardziej potrzebujących dzieci z Zielonki, współorganizuje akcje przygotowywania świątecznych paczek dla najuboższych, akcje charytatywne, zbiórki dla poszkodowanych i potrzebujących.

Reklama

Parafianie podkreślają, że dzięki ks. Stefaniukowi istnieją wmieście dzieła promieniujące poza obszar miasta: stacja Caritas, Dom Samotnej Matki, Dekanalny Dom Pomocy Małżeństwu i Rodzinie. Patronuje też innym dziełom i niezmordowanie aktywizuje grono osób angażujących się w konkretne dzieła na rzecz bliźniego.

W parafii działają m.in.: Grupa Modlitewna o. Pio, Kółka różańcowe, neokatechumenat, Koło misyjne, Podwórkowe Kółka Różańcowe, Rodziny Nazaretańskie, Ruch Światło-Życie, Zespół charytatywny, Zjednoczenie Apostolstwa Katolickiego.

W tym roku ks. Mieczysław Stefaniuk obchodzi 50-lecie kapłaństwa. „Przez 27 lat proboszcz jest nie tylko liderem skupiającym ludzi młodych i starszych w dzieła parafii, ale też troszczy się o ludzi spoza parafii potrzebujących różnego wsparcia” - napisali wierni zgłaszając swojego proboszcza do tegorocznego Konkursu.

„Jest dla nas jak ojciec troszczący się zarówno o dobro duchowe jak i egzystencjalne swoich dzieci” - podkreślają parafianie ks. Stefaniuka. Dodają, że ich proboszcz dba zarówno o wzrastanie parafian w wierze poprzez organizowanie rekolekcji, pielgrzymek, nabożeństw, formacyjnych grup duszpasterskich, jak i spieszy z wszelką pomocą w sprawach bytowych, bowiem znany jest z troski o parafian, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji życiowej.

Ks. Stefaniuk urodził się w 1939 r. i - jak zaznacza z uśmiechem - ma tyle lat co jego parafia, zatem wszystkie swoje jubileusze przeżywa razem ze swoją wspólnotą, w tym niedawną, 50. rocznicę święceń kapłańskich.

Reklama

„Robię jedynie to, co wynika z misji kapłana i proboszcza. Czynię to z potrzeby serca, by służyć ludziom” - powiedział KAI ks. Stefaniuk. - Im więcej jest służby tym skuteczniejsza będzie nasza misje - dodaje.

Duże nadzieje Proboszcz Roku wiąże z pontyfikatem papieża Franciszka. „Zadziwia jego franciszkańska prostota. Im Kościół będzie bardziej prosty, ubogi tym skuteczniej może działa” - mówi proboszcz z Zielonki.

Wskazuje przy tym na niebezpieczeństwo błędnej, jednostronnej recepcji słów i postawy papieża. Uważa, że nagłaśnia się zwłaszcza papieskie słowa dotyczące takich kwestii jak celibat, mniej zaś te o Roku Wiary, o potrzebie otwarcia się na Ducha Świętego czy o sakramentach.

2013-09-20 12:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Miejsce wybrane przez Maryję

Niedziela zamojsko-lubaczowska 23/2019, str. 6

[ TEMATY ]

proboszcz

Adam Łazar

O. Waldemar Czerwonka

O. Waldemar Czerwonka

Z gwardianem i proboszczem franciszkańskiej parafii pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Horyńcu-Zdroju, o. Waldemarem Czerwonką rozmawia Adam Łazar

ADAM ŁAZAR: – Czym dla horynieckiej parafii są Nowiny Horynieckie?
CZYTAJ DALEJ

1 marca - wspomnienie św. Feliksa III, papieża

[ TEMATY ]

patron dnia

pl.wikipedia.org

Feliks III

Feliks III

Feliks był synem kapłana Feliksa. W młodości wszedł w związek małżeński z Petronią, mieli syna Gordiana i córkę Paulę. Wyróżniał się wyjątkową doskonałością, mądrością i darem rządzenia. Dlatego po śmierci papieża, św. Symplicjusza, w 483 r. właśnie jego powołano na stolicę św. Piotra w Rzymie. Przyjął imię Feliks III.

Sytuacja polityczna papieża była trudna. Włochy opanował wódz Gotów, Odoaker. W Kościele na Wschodzie rozwijała się herezja monofizytów, głosząca, że Pan Jezus miał tylko jedną naturę - Boską, która wchłonęła w siebie naturę ludzką, patriarcha Konstantynopola, Akacjusz, wypracował "formułę zgody". Według niego nie należy mówić w ogóle o naturach w Jezusie Chrystusie. Formuła ta nie zadowoliła ani monofizytów, gdyż nie potwierdzała ich nauki, ani katolików, gdyż zakazywała głosić naukę o dwóch naturach w Jezusie Chrystusie - Boskiej i ludzkiej. Papież musiał potępić Akacjusza. Poparł go za to cesarz Zenon. Patriarcha Konstantynopola, mając poparcie władcy, zerwał z papieżem i nakazał wykreślić jego imię z Mszy świętej. Tak powstała schizma akacjańska, pierwsze oderwanie się Kościoła wschodniego od zachodniego, trwające przez ponad 30 lat. Po śmierci Akacjusza (489) papież polecił biskupom i kapłanom Kościoła wschodniego wykreślić ze Mszy świętej wspomnienie Akacjusza. Papież Feliks III zmarł 1 marca 492 roku. Pochowano go w bazylice św. Pawła za Murami w grobowcu rodzinnym.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Na górze czy w dolinie?

2025-03-01 11:20

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Agata Kowalska

„Jeśli istniejesz, będę Cię kochać tak bardzo, że będziesz musiał mi się objawić!” – zawołała kiedyś w żarliwej modlitwie. I objawił się. Przyszedł z darem natychmiastowego i zupełnie nieoczekiwanego uzdrowienia, którego nie są w stanie wyjaśnić najwięksi specjaliści na świecie. Przewlekłe zapalenie błony naczyniowej oczu – tak brzmiał wyrok. Z ust lekarza trzy razy padło złowróżebne: choroba nieuleczalna. Pozostało najwyżej kilka miesięcy światła. Potem już tylko ciemność.

Kiedy jednak kilka miesięcy później 24-letnia Chiara Amirante pojawiła się na kolejnych konsultacjach w klinice Gemelli w Rzymie, lekarze nie mogli uwierzyć w to, co się stało. Choroba zniknęła całkowicie! Nie pozostał po niej najmniejszy ślad. Dziewczyna widziała lepiej niż przed pojawieniem się niemiłosiernego bólu. Właśnie tak Jezus odpowiedział na jej modlitwę. A później wszystko nabrało przyspieszenia. 24 maja 1993 roku wyprowadziła się z domu, by założyć ośrodek dla narkomanów koczujących w podziemiach dworca Termini. Nie miała na to żadnych środków. Tylko gorące pragnienie, by ratować uzależnionych. I błogosławieństwo biskupa. Aby wynająć budynek, potrzebowała 362 tysiące lirów. Ktoś zostawił na wycieraczce 363 tysiące. Później powstał drugi dom, w klasztorze przekazanym przez franciszkanów.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję