Reklama

Nie zawieść swojego patrona

Niedziela sosnowiecka 4/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

AGNIESZKA LOREK: - Panie Dyrektorze, nikt nie ma wątpliwości, że kierowane przez Pana Centrum Pediatrii im. bł. Jana Pawła II w Sosnowcu-Klimontowie to najnowocześniejsza placówka pediatryczna w Zagłębiu. A jakie są jej korzenie?

DR ANDRZEJ SIWIEC: - SP ZOZ Centrum Pediatrii im. bł. Jana Pawła II powstało na bazie od dawna istniejących w Sosnowcu dwóch szpitali dziecięcych: Szpitala nr 3 o profilu ogólnopediatrycznym przy ul. Grota Roweckiego oraz Szpitala nr 6 o profilu reumatologicznym przy ul. Zapolskiej. Rozpoczęło swoją działalność 26 października 1998 r. Organem założycielskim szpitala jest Marszałek Sejmiku Województwa Śląskiego. W kwietniu 1999 r. za porozumieniem z władzami kościelnymi nasze Centrum otrzymało imię Jana Pawła II. Zaledwie miesiąc później, 14 czerwca, Ojciec Święty podczas wizyty w stolicy Zagłębia poświęcił tablicę pamiątkową.

- Placówka udziela rocznie ok. 6 tys. hospitalizacji oraz ponad 60 tys. porad specjalistycznych. Jak zatem przedstawia się jej struktura?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Obecnie w Centrum działa 15 poradni oraz 7 oddziałów szpitalnych: Pediatryczny, Niemowlęcy i Patologii Noworodka, Reumatologiczny, Chirurgiczny dla dzieci, Kliniczny Oddział Psychiatrii i Psychoterapii Wieku Rozwojowego, Dzienny Oddział Psychiatrii i Psychoterapii Wieku Rozwojowego oraz Anestezjologii i Intensywnej Terapii. Mamy też 8 pracowni, m.in. EEG, EKG, USG, UKG, endoskopii, psychologiczną, ponadto Zakład Diagnostyki Obrazowej oraz Ośrodek Wczesnej Interwencji. Zatrudnionych jest 250 pracowników.

- Szpital jest zauważany na arenie ogólnopolskiej, znalazł się w gronie laureatów niejednego rankingu. Proszę wymienić choćby niektóre sukcesy.

- W marcu 2004 r. szpital uzyskał certyfikaty: Systemu Zarządzania Jakością ISO 9001:2008 i Systemu Zarządzania Środowiskowego ISO 14001:2004. (Szpital corocznie znajduje się wśród najlepszych szpitali w rankingu „Bezpieczny szpital” prowadzonym przez „Rzeczpospolitą”). W lecznictwie szpitalnym spełniamy standardy akredytacyjne, posiadamy też stosowny certyfikat. Kliniczny Oddział Psychiatrii i Psychoterapii Wieku Rozwojowego naszego Centrum regularnie zajmuje wysoką pozycję w rankingu szpitali prowadzonym przez tygodnik „Wprost”.

- W sosnowieckim Centrum Pediatrii realizowanych jest wiele programów zdrowotnych. Najstarszy z nich dotyczy badania stawów biodrowych u dzieci…

- Program ten realizujemy niemal od początku naszej działalności w ramach Miejskiego Programu „Zdrowie i Sprawność”. Adresowany jest do noworodków, które mają zwichnięcia i dysplazję stawów biodrowych. Wszystkie dzieci urodzone na terenie miasta poddawane są temu badaniu jeszcze na oddziale noworodkowym. Im wcześniej wykryty problem tym krótsze leczenie i lepsze efekty. Program ten zbiera swoje pokłosie, ponieważ od wielu lat w zasadzie nie przeprowadzamy operacji na stawach biodrowych u dzieci.

Reklama

- W ciągu ostatnich lat zmianie uległy pewne normy i nawyki żywieniowe. Dzieci więcej czasu spędzają przed komputerem, tym samym prowadzą siedzący tryb życia, mają dostęp do żywności, która niewiele ma wspólnego ze zdrowym odżywianiem. Te i inne czynniki prowadzą do otyłości. Czy w Centrum Pediatrii można znaleźć jakąś pomoc w tej kwestii?

- To w istocie ogromny problem, dlatego też kilka lat temu wraz z organizacją „Zdrowy Uczeń” przystąpiliśmy do realizacji programu dotyczącego monitorowania i zwalczania otyłości u dzieci. Współpracujemy ze szkołami, a te poprzez stosowne badania są w stanie wyłowić problem otyłości wśród dzieci, zwłaszcza w klasach 1-3 szkoły podstawowej. Pielęgniarki szkolne przeprowadzają stosowne badania: ważą, mierzą dzieci. Te, które mają zaburzone wartości zapraszane są do naszej poradni, gdzie z kolei wykonywane są badania, które mają przynieść odpowiedź na pytanie, czy jest to otyłość prosta czy też chorobowa, a więc związana z genetyką. Jeśli jest prosta, dzieci trafiają do zespołu specjalistów, zalecane są odpowiednie ćwiczenia oraz żywienie. Jeśli zaś jest to otyłość genetyczna, wykonywane są specjalistyczne badania, a następnie podjęte odpowiednie leczenie. A cały problem polega na zrównoważonym bilansie energetycznym. Na bilans ten wpływa choćby ilość przyjmowanych posiłków, ich rodzaj i wydatek energetyczny. W każdym razie im wcześniej wykryta otyłość u dzieci, tym mniejsze problemy w życiu dorosłym.

Reklama

- Faktem jest, że spożywanie alkoholu przez kobiety w okresie ciąży ma negatywne oddziaływanie na płód, a w efekcie może prowadzić do urodzenia dziecka posiadającego wady rozwojowe. Prowadzony jest program „Identyfikacji Płodowego Zespołu Alkoholowego”. Co kryje się pod nim?

- Przestrzegamy w sposób zdecydowany i jednoznaczny przez piciem alkoholu pod jakąkolwiek postacią w okresie ciąży. Picie alkoholu przez kobiety ciężarne wpływa na wewnątrzmaciczny rozwój płodu zaburzając rozwój somatyczny i funkcjonalny ośrodkowego układu nerwowego. Skutki tych zaburzeń są długotrwałe, powodują upośledzenie funkcjonowania układu nerwowego nierzadko do końca życia. Alkoholowy Zespół Płodowy (FAS) to zespół nieprawidłowości, stwierdzany u dzieci niektórych matek spożywających alkohol w okresie ciąży. Warunkiem jego wystąpienia jest picie alkoholu przez kobiety ciężarne. Alkohol bowiem przenika przez łożysko i jest wchłaniany w całości przez dziecko, uszkadzając płód nieodwracalnie, nawet wtedy, kiedy matka tego nie odczuwa. Stwierdzono, że po upływie od 40 do 60 minut od spożycia przez matkę alkoholu, jego stężenie we krwiobiegu płodu jest równe stężeniu alkoholu we krwi matki. Alkohol, którego nie zdołała pomieścić wątroba kobiety, krąży po całym organizmie, zarówno matki, jak i dziecka, prowadząc do powstania wielu defektów. Uszkadza on główne narządy (w szczególności mózg) oraz zaburza liczne procesy neuro i biochemiczne prowadząc do uszkodzeń embrionu i płodu.

- Centrum realizuje także programy adresowane głównie do młodzieży…

Reklama

- We współpracy z Urzędem Miasta realizujemy Program Profilaktyki Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Przeciwdziałania Narkomanii, który skierowany jest głownie do ofiar alkoholizmu wśród gimnazjalistów. Dzięki niemu, jak na dłoni odsłania się problem alkoholizmu wśród nieletnich; sporządzamy sprawozdania, dzięki którym można prognozować co dalej i podejmować działania. W początkach lat 90. ubiegłego wieku na 10 dzieci przyjętych na oddział, będących pod wpływem alkoholu, 7 - to chłopcy. Obecnie zauważa się wzrost liczby dziewcząt nadużywających alkoholu. Każdego tygodnia przyjmujemy co najmniej kilku pijanych nastolatków. Pozostając w temacie młodzieżowym realizujemy także Program leczenia reumatoidalnego zapalenia stawów i młodzieńczego idiomatycznego zapalenia stawów o przebiegu agresywnym.

- Co to takiego?

- Młodzieńcze idiomatyczne zapalenie stawów o przebiegu agresywnym jest przewlekłą chorobą charakteryzującą się utrzymującym się zapaleniem stawów, którego objawami są ból, obrzęk i ograniczenie ruchomości. „Idiomatyczne” znaczy, że nieznana jest jego przyczyna, a „młodzieńcze” znaczy, że objawy wystąpiły przed 16. rokiem życia. Stosujemy leki zupełnie nowej generacji hamujące tworzenie przeciwciał powodujących straty w tkance łącznej.

- Diagnozowanie niemowląt w zakresie niedoborów masy ciała to kolejny program, który funkcjonuje w tutejszym Centrum Pediatrii na Oddziale Niemowlęcym. Z czym on jest związany?

- Spotykamy często dzieci przekarmione, ale też dzieci wyniszczone, które choć bardzo ładnie ubrane, to jednak mają inne potrzeby. Pragną zainteresowania, miłości oraz właściwego odżywiania, w którym powinna znaleźć się dieta zróżnicowana. Program ten adresowany jest do rodziców tychże dzieci, aby ci zwrócili uwagę na odpowiedni proces żywienia swych pociech.

- Co Pana Dyrektora najbardziej smuci w tej pracy, a co jest największa radością?

Reklama

- Smutne jest to, że dzieci umierają, zwłaszcza noworodki z niską masą urodzeniową. To są bolesne chwile nie tylko dla rodziców, najbliższych, lecz także dla całego personelu. Z drugiej strony to rzadkie przypadki. Większość stanowią chwile pozytywne, radosne, kiedy ratowane jest zdrowie i życie małych pacjentów. Wspaniale, jeśli wkraczają w dorosłe życie w zdrowiu. To dla mnie i moich pracowników potężny, pozytywny potencjał emocjonalny.

- W przyszłym roku szpital obchodził będzie jubileusz 15-lecia swojego istnienia. Jakie plany snuje Pan Dyrektor na najbliższą przyszłość?

- Centrum Pediatrii Jana Pawła II dąży do powiększenia szpitala o dodatkowe skrzydło. Dzięki temu poszerzona zostanie rehabilitacja dzieci i młodzieży. Pragniemy też rozwinąć Zakład Diagnostyki Obrazowej, by jego działalność stała się jedyną na tym terenie tak wyspecjalizowaną w badaniu najmłodszych dzieci wymagających badań w narkozie. Chcemy też na większą skalę niż do tej pory poszerzyć działalność dydaktyczną we współpracy ze Śląskim Uniwersytetem Medycznym i Akademią Wychowania Fizycznego oraz innymi uczelniami niepublicznymi.

- Wróćmy jednak do Patrona i do uroczystości z nim związanej… 10-letni okres działalności Centrum Pediatrii na Klimontowie zwieńczyło odsłonięcie pomnika Jana Pawła II.

- Pomnik, który stanął przed głównym wejściem ufundowali pracownicy Centrum Pediatrii, zaś jego autorem jest znany artysta rzeźbiarz z Klimontowa, Wojciech Dzienniak. Stworzył go z ceramiki (wypalonej w temperaturze 1200 st. C gliny). W czerwcu 2009 r. uroczyście poświęcił go bp Grzegorz Kaszak. Cieszy, że pracownicy szpitala poświęconego bł. Janowi Pawłowi II robią wszystko, by nie zawieść swojego Patrona.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dlaczego godzina dziewiąta jest godziną piętnastą?

Niedziela lubelska 16/2011

Triduum Paschalne przywołuje na myśl historię naszego zbawienia, a tym samym zmusza do wejścia w istotę chrześcijaństwa. Przeżywanie tych najważniejszych wydarzeń zaczyna się w Wielki Czwartek przywołaniem Ostatniej Wieczerzy, a kończy w Wielkanocny Poranek, kiedy zgłębiamy radosną prawdę o zmartwychwstaniu Chrystusa i umacniamy nadzieję naszego zmartwychwstania. Wszystko osadzone jest w przestrzeni i czasie. A sam moment śmierci Pana Jezusa w Wielki Piątek podany jest z detaliczną dokładnością. Z opisu ewangelicznego wiemy, że śmierć naszego Zbawiciela nastąpiła ok. godz. dziewiątej (Mt 27, 46; Mk 15, 34; Łk 23, 44). Jednak zastanawiający jest fakt, że ten ważny moment w zbawieniu świata identyfikujemy jako godzinę piętnastą. Uważamy, że to jest godzina Miłosierdzia Bożego i w tym czasie odmawiana jest Koronka do Miłosierdzia Bożego. Dlaczego zatem godzina dziewiąta w Jerozolimie jest godziną piętnastą w Polsce? Podbudowani elementarną wiedzą o czasie i doświadczeniami z podróży wiemy, że czas zmienia się wraz z długością geograficzną. Na świecie są ustalone strefy, trzymające się reguły, że co 15 długości geograficznej czas zmienia się o 1 godzinę. Od tej reguły są odstępstwa, burzące idealny układ strefowy. Niemniej, faktem jest, że Polska i Jerozolima leżą w różnych strefach czasowych. Jednak jest to tylko jedna godzina różnicy. Jeśli np. w Jerozolimie jest godzina dziewiąta, to wtedy w Polsce jest godzina ósma. Zatem różnica czasu wynikająca z położenia w różnych strefach czasowych nie rozwiązuje problemu zawartego w tytułowym pytaniu, a raczej go pogłębia. Jednak rozwiązanie problemu nie jest trudne. Potrzeba tylko uświadomienia niektórych faktów związanych z pomiarem czasu. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że pomiar czasu wiąże się zarówno z ruchem obrotowym, jak i ruchem obiegowym Ziemi. I od tego nie jesteśmy uwolnieni teraz, gdy w nauce i technice funkcjonuje już pojęcie czasu atomowego, co umożliwia jego precyzyjny pomiar. Żadnej precyzji nie mogło być dwa tysiące lat temu. Wtedy nawet nie zdawano sobie sprawy z ruchów Ziemi, bo jak wiadomo heliocentryczny system budowy świata udokumentowany przez Mikołaja Kopernika powstał ok. 1500 lat później. Jednak brak teoretycznego uzasadnienia nie zmniejsza skutków odczuwania tych ruchów przez człowieka. Nasze życie zawsze było związane ze wschodem i zachodem słońca oraz z porami roku. A to są najbardziej odczuwane skutki ruchów Ziemi, miejsca naszej planety we wszechświecie, kształtu orbity Ziemi w ruchu obiegowym i ustawienia osi ziemskiej do orbity obiegu. To wszystko składa się na prawidłowości, które możemy zaobserwować. Z tych prawidłowości dla naszych wyjaśnień ważne jest to, że czas obrotu Ziemi trwa dobę, która dzieli się na dzień i noc. Ale dzień i noc na ogół nie są sobie równe. Nie wchodząc w astronomiczne zawiłości precyzji pomiaru czasu możemy przyjąć, że jedynie na równiku zawsze dzień równy jest nocy. Im dalej na północ lub południe od równika, dystans między długością dnia a długością nocy się zwiększa - w zimie na korzyść dłuższej nocy, a w lecie dłuższego dnia. W okolicy równika zatem można względnie dokładnie posługiwać się czasem słonecznym, dzieląc czas od wschodu do zachodu słońca na 12 jednostek zwanych godzinami. Wprawdzie okolice Jerozolimy nie leżą w strefie równikowej, ale różnica między długością między dniem a nocą nie jest tak duża jak u nas. W czasach życia Chrystusa liczono dni jako czas od wschodu do zachodu słońca. Część czasu od wschodu do zachodu słońca stanowiła jedną godzinę. Potwierdzenie tego znajdujemy w Ewangelii św. Jana „Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin?” (J. 11, 9). I to jest rozwiązaniem tytułowego problemu. Godzina wschodu to była godzina zerowa. Tymczasem teraz godzina zerowa to północ, początek doby. Stąd współcześnie zachodzi potrzeba uwspółcześnienia godziny śmierci Chrystusa o sześć godzin w stosunku do opisu biblijnego. I wszystko się zgadza: godzina dziewiąta według ówczesnego pomiaru czasu w Jerozolimie to godzina piętnasta dziś. Rozważanie o czasie pomoże też w zrozumieniu przypowieści o robotnikach w winnicy (Mt 20, 1-17), a zwłaszcza wyjaśni dlaczego, ci, którzy przyszli o jedenastej, pracowali tylko jedną godzinę. O godzinie dwunastej zachodziło słońce i zapadała noc, a w nocy upływ czasu był inaczej mierzony. Tu wykorzystywano pianie koguta, czego też nie pomija dobrze wszystkim znany biblijny opis.
CZYTAJ DALEJ

Odpusty Wielkiego Postu, Triduum Paschalnego i Wielkiej Nocy

2025-04-16 14:06

[ TEMATY ]

odpust

odpusty

odpust zupełny

Graziako

Warunki konieczne do uzyskania odpustu zupełnego są następujące:
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz z osiedla: warto kultywować tradycję, ale święconka nie jest najważniejsza w Wielkanocy

2025-04-19 07:54

[ TEMATY ]

Wielkanoc

archiwum prywatne

ks. Rafał Główczyński

ks. Rafał Główczyński

Warto kultywować tradycję, ale święconka nie jest najważniejszym elementem Wielkanocy. Od święcenia pokarmów ważniejsze jest uczestnictwo w Triduum Paschalnym, szczera spowiedź i przyjęcie Jezusa w Eucharystii - powiedział PAP ks. Rafał Główczyński, prowadzący na YouTube kanał Ksiądz z osiedla.

W Wielką Sobotę w Kościele katolickim przez cały dzień trwa święcenie pokarmów i adoracja Chrystusa złożonego do grobu. Tego dnia wierni przychodzą do kościołów ze święconkami w koszykach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję