Reklama

Męczennica powołania i czystości

Niedawno mogliśmy cieszyć się z beatyfikacji pierwszego błogosławionego pochodzącego z naszej diecezji ks. Gerharda Hirscheldera, apostoła młodzieży i męczennika Dachau. 25 listopada br. we Wrocławiu rozpoczął się proces beatyfikacyjny s. Paschalis Jahn i IX Towarzyszek, elżbietanek zamordowanych przez żołnierzy Armii Czerwonej w 1945 r. na terenie Śląska Opolskiego i Dolnego Śląska. Wśród tych kandydatek na ołtarze jest jedna wywodząca się z terenów diecezji świdnickiej.

Niedziela świdnicka 1/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Klara Schramm przyszła na świat 3 czerwca 1885 r. w Łącznej. Ochrzczona została osiem dni później w kościele parafialnym pw. św. Jerzego w Wojbórzu. Ojciec Paul był pracownikiem najemnym, a potem pracował w fabryce; matka Augusta, z domu Kuhnert, zajmowała się prowadzeniem domu i wychowaniem dzieci. Atmosferę w rodzinie Schrammów kształtowały tradycje i wartości religijne, stąd Klara wyniosła umiłowanie modlitwy. Niestety, nie zachowały się dokumenty ani wspomnienia, które podałyby więcej szczegółów jej życia z tego okresu.
Stosunkowo późno jak na tamte czasy, bo mając już 26 lat, wstąpiła do Domu Macierzystego Sióstr Elżbietanek w Nysie 15 stycznia 1912 r. Po dziewięciomiesięcznym postulacie rozpoczęła nowicjat. Podczas obłóczyn otrzymała habit i imię s. Maria Adela. Pierwszą profesję złożyła w 16 sierpnia 1915 r., a wieczystą w uroczystość Świętych Apostołów Piotra i Pawła 1924 r. - miała wtedy prawie 40 lat. Jako pielęgniarka pracowała najdłużej w Ramułtowicach i krótko w Szklarskiej Porębie oraz na placówce duszpasterskiej w Sobięcinie (aktualnie dzielnica Wałbrzycha). W 1944 r. została przełożoną Domu św. Augustyna w Godzieszowie. Tamtejsze siostry ambulatoryjnie pielęgnowały chorych katolików i protestantów, opiekowały się starcami i ubogimi oraz prowadziły ochronkę i kursy robót ręcznych, a ponadto zajmowały się kościołem i plebanią. W księdze zmarłych tak scharakteryzowano służebnicę Bożą: „Pracowała od roku w tutejszej miejscowości, wzorowo i niczym błogosławiona”, w dalszym ciągu zapisu wspomniano, że była bardzo lubianą przełożoną.
Wobec nadciągającej Armii Czerwonej s. Adela poleciła współsiostrom, aby razem z innymi mieszkańcami uciekły. Ona sama pozostała, aby opiekować się dwoma starszymi kobietami niezdolnymi do ewakuacji. Razem z nimi zatrzymała się w gospodarstwie zaprzyjaźnionego z siostrami Paula Bauma. Miała świadomość zagrożenia, ale jak podaje jeden ze świadków, nie bała się śmierci. Do końca chciała pozostać wierna charyzmatowi swojego zgromadzenia i trwać przy potrzebujących. W niedzielę 25 lutego 1945 r. w godzinach popołudniowych, s. Adela, jej podopieczne, państwo Baumowie i siostra proboszcza zostali rozstrzelani. Przed śmiercią s. Adela prawdopodobnie musiała bronić się przed gwałtem. Pochowano ich wszystkich w pobliżu w leju po bombie. Ponieważ po powrocie z tułaczki siostry nie znalazły ciała przełożonej, długo uważano ją za zaginioną, ale w miarę upływu czasu uznano, że została zamordowana. Potwierdzeniem tego był fakt, iż ok. 1970 r. podczas przeprowadzanych prac wodociągowych na łące naprzeciw domu Bauma odkryto szczątki ludzkie oraz resztki stroju zakonnego.
Swoją bohaterską decyzją i męczeńską śmiercią s. Adela Schramm chlubnie zapisała się w dziejach Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety i martyrologii Kościoła na Śląsku. Jej przykład jest jakże aktualny w naszych czasach. Uczy wierności podjętym zobowiązaniom i wrażliwości na potrzeby najsłabszych. Zachęca do praktykowania miłosierdzia w konkretnych warunkach naszego życia i szacunku wobec ludzkiej godności nas samych i bliźnich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W Tarnopolu pożegnano małą Amelię - Polkę, która zginęła w rosyjskim ataku

2025-11-22 12:18

[ TEMATY ]

pogrzeb

mała Amelia

zginęła

Tarnopol

rosyjski atak

PAP

Znicze i maskotki w miejscu uderzenia rosyjskiej rakiety manewrującej w wielopiętrowy budynek mieszkalny w Tarnopolu

Znicze i maskotki w miejscu uderzenia rosyjskiej rakiety manewrującej w wielopiętrowy budynek mieszkalny w Tarnopolu

W Tarnopolu na zachodzie Ukrainy pożegnano w sobotę siedmioletnią obywatelkę Polski, Amelię, która zginęła wraz z matką w rosyjskim ataku na to miasto 19 listopada – dowiedziała się PAP w parafii, gdzie odbyły się ceremonie pożegnania zabitych.

Podziel się cytatem – powiedział w rozmowie telefonicznej ks. Iwan Siczkaryk z greckokatolickiej parafii p.w. św. Michała Archanioła w Tarnopolu.
CZYTAJ DALEJ

Św. Cecylia - patronka muzyki kościelnej

Niedziela płocka 46/2003

[ TEMATY ]

św. Cecylia

pl.wikipedia.org

22 listopada Kościół obchodzi wspomnienie św. Cecylii. Należy ona do najsłynniejszych męczennic Kościoła rzymskiego. Żyła na przełomie II i III w. Jako młoda dziewczyna, złożyła ślub czystości. Mimo iż zmuszono ją do małżeństwa z poganinem Walerianem, nie złamała swego przyrzeczenia, lecz pozyskała dla Chrystusa swego męża i jego brata. Wszyscy troje ponieśli śmierć męczeńską. Jakub de Voragine w Złotej legendzie w taki oto sposób pisze o św. Cecylii: „Gdy muzyka grała, ona w sercu Panu jedynie śpiewała. Przyszła wreszcie noc, kiedy Cecylia znalazła się ze swym małżonkiem w tajemniczej ciszy sypialni. Wówczas tak przemówiła do niego: Najmilszy, istnieje tajemnica, którą ci wyznam, jeśli mi przyrzekniesz, że będziesz jej strzegł troskliwie. Jest przy mnie anioł Boży, który mnie kocha i czujnie strzeże mego ciała. Będziesz go mógł zobaczyć, jeśli uwierzysz w prawdziwego Boga i obiecasz, że się ochrzcisz. Idź więc za miasto drogą, która nazywa się Appijska i powiedz biedakom, których tam spotkasz: Cecylia posyła mnie do was, abyście pokazali mi świętego starca Urbana. Skoro ujrzysz jego samego, powtórz mu wszystkie moje słowa. A gdy on już oczyści ciebie i wrócisz do mnie, wtedy ujrzysz i ty owego anioła. Walerian przyjął chrzest z rąk św. Urbana. Wróciwszy do Cecylii znalazł ją w sypialni rozmawiającą z aniołem. Anioł trzymał w ręce dwa wieńce z róż i lilii i podał jeden z nich Cecylii, a drugi Walerianowi, mówiąc przy tym: Strzeżcie tych wieńców nieskalanym sercem i czystym ciałem, ponieważ przyniosłem je dla was z raju Bożego. One nigdy nie zwiędną ani nie stracą swego zapachu i nigdy nie ujrzą ich ci, którym czystość nie jest miła”. Pierwszym miejscem kultu św. Cecylii stał się jej grób w katakumbach Pretekstata, gdzie zachowała się grecka inskrypcja „Oddała duszę Bogu”. Następnie kryptę powiększono, przyozdabiając jej sklepienie malowidłem przedstawiającym Świętą w postaci orantki. Pierwsze ślady kultu liturgicznego Świętej męczennicy zawiera Sakramentarz leoniański z V w., gdzie znajduje się 5 formularzy mszalnych z własnymi prefacjami. Z kolei w aktach synodu papieża Symmacha z 499 r. znajduje się wzmianka o kościele pw. św. Cecylii wzniesionym w połowie IV w. Inną sławną świątynią dedykowaną Świętej jest bazylika zbudowana przez papieża Paschalisa na rzymskim Zatybrzu w początkach IX w., gdzie złożono pod ołtarzem jej doczesne szczątki. Za patronkę muzyki kościelnej uznano św. Cecylię dopiero pod koniec średniowiecza. Miało to swoje źródła w błędnym rozumieniu treści jednej z antyfon oficjum brewiarzowego: Cantantibus organis Coecilia Domino decantabat. Owo sformułowanie antyfony spowodowało powstanie licznych przedstawień ikonograficznych św. Cecylii, która gra na instrumencie przypominającym organy. W nawiązaniu do tej średniowiecznej tradycji od XVI w. w Kościele zachodnim zaczęły powstawać stowarzyszenia, których celem było pielęgnowanie muzyki kościelnej. Największy jednak rozgłos zyskało Stowarzyszenie św. Cecylii, które powstało w Bambergu w 1868 r. Dążyło ono do odnowienia prawdziwej muzyki kościelnej poprzez oczyszczenie liturgii z elementów świeckich i przywrócenia w liturgii chorału gregoriańskiego oraz polifonii Szkoły Rzymskiej. Rychło ruch cecyliański rozszerzył się na cały Kościół powszechny, a wybitni kompozytorzy dedykowali jej swoje dzieła.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: Edukacja chrześcijańska częścią misji Kościoła

2025-11-22 14:06

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

edukacja chrześcijańska

częśc misji Kościoła

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Dla edukacji chrześcijańskiej kompasem jest Chrystus. Działalność edukacyjna Kościoła nie jest jedynie godną pochwały pracą filantropijną, lecz stanowi istotną część jego tożsamości i misji – wskazał Leon XIV w wideo przesłaniu do uczestników kongresu „Bez tożsamości nie ma edukacji” Kolegium Naszej Pani Dobrej Rady, który 22 listopada odbywa się w Madrycie.

Odwołując się do tematu konferencji - „Bez tożsamości nie ma edukacji” – papież stwierdził, że tożsamość chrześcijańska nie jest pieczęcią dekoracyjną ani ozdobą, lecz samym rdzeniem, który nadaje sens, metodę i cel procesowi edukacyjnemu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję