Będący konsekwencją pandemii kryzys żywnościowy z ogromną siłą uderzył w wiele krajów na świecie. Caritas Internationalis alarmuje jednak, że postcovidowa fala głodu dopiero uderzy. Jej pierwszymi ofiarami będą dzieci.
Watykańska dykasteria ds. Integralnego Rozwoju Człowieka monitoruje sytuację na świecie wykorzystując w tym celu system parafii i placówek misyjnych, które stoją na pierwszej linii pomocy żywnościowej. Z danych zebranych przez dykasterię wynika, że w ubiegłym roku chroniczne niedożywienie dotykało 690 mln osób. Koronawirus sprawia, że do końca bieżącego roku liczba ta wzrośnie o kolejne 130 mln. Jedną z głównych przyczyn tego stanu rzeczy jest utrata pracy z powodu koronawirusa, co sprawia, że rodzice nie są w stanie zadbać o najbardziej podstawowe potrzeby swoich dzieci.
„Najtrudniejsza sytuacja jest ubogich krajach Azji i Afryki subsaharyjskiej” – mówi Radiu Watykańskiemu Michele Prosperi z międzynarodowej organizacji „Save the Children”.
„Niedożywienie jest ogromnym problemem, a koronawirus stał się jego prawdziwym akceleratorem. Szczególnie dramatyczna jest sytuacja dzieci. Aż 7 mln z nich grozi do końca roku ostry głód – mówi papieskiej rozgłośni Michele Prosperi. – Krytycznym obszarem jest Azja, gdzie żyje połowa głodujących dzieci, a także Afryka subsaharyjska (jedna czwarta wszystkich głodujących dzieci). Szacujemy, że pandemia wpędzi wkrótce w prawdziwą nędzę 150 mln dzieci. A konsekwencją biedy jest oczywiście niedożywienie. Kolejnym czynnikiem generowania głodu jest brak dostępu do edukacji. 360 mln dzieci z powodu pandemii nie chodzi obecnie do szkoły, a co za tym idzie nie ma dostępu do jedynego pewnego posiłku w ciągu dnia.“
Czynnikiem napędzającym falę głodu są też trwające wojny. „Kiedy spadają bomby trudno walczyć z pandemią. W takich krajach jak Syria, Jemen czy Irak głód staje się prawdziwym zabójcą” – podkreśla Michele Prosperi. Wskazuje na znaczenie zaangażowania Kościoła w niesienie pomocy żywnościowej. Jak mówi, wielu ludzi ma szansę na przeżycie tylko dzięki wsparciu otrzymywanemu z Caritas. Stąd tak ważna jest pomoc regularnych darczyńców.
Po przełożeniu wyborów oraz z powodu rosnącego napięcia politycznego sytuacja w Somalii staje się coraz bardziej dramatyczna Organizacje pozarządowe ostrzegają, że w 2022 r. zagrożone będzie życie prawie 8 mln osób. „Wydaje się, że zmierzamy w kierunku nowej spirali przemocy” – stwierdza Giuseppe Cavallini, redaktor czasopisma „Nigrizia”, miesięcznika misjonarzy kombonianów.
Somalia pogrąża się w kolejnym kryzysie politycznym. Kraj ten, spustoszony przez poważną tragedię humanitarną, osłabiony przemocą dżihadystów powiązanych z Al-Kaidą, stoi w ostatnich tygodniach w obliczu silnych napięć politycznych między prezydentem Somalii, Mohamedem Farmaajo, a premierem Mohamedem Husseinem Roble, zawieszonym w obowiązkach przez prezydenta 27 grudnia ubiegłego roku za rzekomą korupcję. Obecny kryzys polityczny został wywołany wcześniej, w wyniku zamieszania wokół usiłowania przedłużenia kończącej się 8 lutego kadencji urzędującego prezydenta oraz odwołanie jesiennych, przekładanych wielokrotnie wyborów, przygotowywanych przez premiera Roble na zlecenie ustępującego prezydenta Farmaajo. W związku z usunięciem premiera i niedawnym rozmieszczeniem sił wojskowych w Mogadiszu, premier Roble i opozycja oskarżają prezydenta o próbę zamachu stanu.
Już w najbliższy poniedziałek, 7 lipca, w Kokotku na Śląsku rozpocznie się Festiwal Życia – największy plenerowy festiwal chrześcijański dla młodzieży w Polsce. Organizatorzy zdradzają kolejne szczegóły, a do wydarzenia wciąż można dołączyć.
W Kokotku, na co dzień cichej i spokojnej dzielnicy Lublińca na Śląsku, wyrasta już scena i potężne zadaszenia, powstają ogrodzenia, trwają prace na plaży przy stawie – w tych miejscach przez cały kolejny tydzień będzie toczyło się życie na Festiwalu Życia. W poniedziałek od samego rana będą zjeżdżali się tu uczestnicy ze swoimi namiotami, śpiworami, marzeniami i oczekiwaniami, by – jak sami mówią – przeżyć swój najlepszy tydzień w roku.
W piątek 4 lipca kończy 80 lat archiprezbiter papieskiej bazyliki większej Matki Bożej Większej (Santa Maria Maggiore) kard. Stanisław Ryłko, tracąc tym samym prawo udziału w przyszłym konklawe. Obecnie kardynałów elektorów jest 131, podczas gdy 119 nie ma już tych uprawnień.
Stanisław Ryłko urodził się 4 lipca 1945 w Andrychowie na terenie ówczesnej archidiecezji krakowskiej (obecnie diecezja bielsko-żywiecka). Po nauce w szkołach w swym mieście rodzinnym wstąpił w 1963 do Wyższego Seminarium Krakowskiego w Krakowie, a następnie kształcił się na tamtejszym Papieskim Wydziale Teologicznym, uzyskując na nim w 1971 licencjat z teologii moralnej, a także na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie (1972-78), zdobywając tam doktorat z nauk społecznych. Na kapłana wyświęcił go 30 marca 1969 ówczesny metropolita krakowski kard. Karol Wojtyła, który później już jako papież Jan Paweł II udzielił mu także sakry biskupiej.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.