Reklama

Wypełnił swoje powołanie

Po długiej chorobie, 14 lipca 2011 r. zmarł ks. kan. Józef Sokołowski, długoletni proboszcz parafii Matki Bożej Królowej Polski w Widełce

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Józef Sokołowski urodził się się 15 maja 1934 r. w Jabłonce k. Brzozowa w rolniczej rodzinie, znanego na okolice cieśli Stanisława Sokołowskiego i Leonii Krzysik. Do wspólnoty Kościoła został włączony przez chrzest św. w parafii św. Michała Archanioła i św. Anny w Dydni, do której jeszcze w tym czasie Jabłonka należała. W Jabłońce również ukończył 7-klasową szkołę podstawową. Następnie ukończył Technikum Ekonomiczne w Sanoku z wyróżnieniem i propozycją kontynuowania nauki na studiach w Krakowie. Z propozycji tej nie skorzystał. W roku 1953 wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Przemyślu i 7 czerwca 1959 r. z rąk bp. Franciszka Bardy przyjął święcenia kapłańskie. Pierwszą jego placówką była Gwoźnica. Następne miejsca duszpasterstwa ks. Józefa to Budy Łańcuckie, Markowa, Kamień, Sieniawa i Komańcza. Po rezygnacji z probostwa ks. Kazimierza Szepieńca, mianowany przez bp. Ignacego Tokarczuka 13 kwietnia 1971 r. został proboszczem Widełki. Tu przez 40 lat dbał o duchowy i materialny rozwój parafii. Był sługą ołtarza i konfesjonału, tak wspominają go parafianie z Widełki. Był wielkim czcicielem Matki Bożej. Na początku i pod koniec proboszczowania przygotowywał parafię do pierwszych i drugich nawiedzin Matki Bożej w kopii Cudownego Obrazu Jasnogórskiego. Ks. Sokołowski często pielgrzymował z parafianami na Jasną Górę, a w Zesłanie Ducha Świętego rokrocznie do sanktuarium w Leżajsku.
Ks. Józef był inicjatorem budowy wielu kapliczek w parafii, szczególnie wspominał powstanie kapliczki przy torze kolejowym, jako renowację po rozwalonej przez aktyw komunistyczny, podczas budowy toru kolejowego. Jak zapisał w kronice parafialnej, po zniszczeniu tej kapliczki, w miejscu tym wydarzyło się wiele wypadków drogowych. Od momentu poświęcenia nowej kapliczki, 30 maja 1991 r., więcej wypadków tam już nie było.
Cieszył się z powołań kapłańskich i zakonnych w parafii: ks. Stanisława Sałaty, misjonarza Świętej Rodziny; ks. Stanisława Liszcza, a także s. Marii Leonii Przybyło.
Ks. Józef był koordynatorem,współwykonawcą i fundatorem wielu dzieł dla parafii, przy współpracy z parafianami. Pierwszym jego przedsięwzięciem było wybudowanie punktu katechetycznego. Czynił to przy współpracy z siostrami michalitkami. Napotykał trudności ze strony władz, nachodzili go przedstawicieli UB. Za nielegalne postawienie budynku gospodarczego i katechetycznego dwukrotnie był karany przez Kolegium Orzekające w Kolbuszowej.
W czasie jego duszpasterzowania w Widełce powstała nowa polichromia w kościele, wykonana przez artystę malarza Kazimierza Florka z Sanoka. W 1978 r. rozpoczęto budowę nowej plebanii. Ks. Proboszcz zamieszkał w niej w wigilię 1980 r. W dwa lata później rozpoczęła się budowa punktu katechetycznego wraz z wikarówką. Kolejnym przedsięwzieciem była budowa punktu katechetycznego w Kłapówce z kaplicą, którą poświęcił w 1991 r. bp Stefan Moskwa. W latach 1993/94 wybudowano w Widełce kaplicę cmentarną. Jako wotum na rok Wielkiego Jubileuszu 2000 r. wykonano osiem witraży przedstawiających polskich świętych ostatniego stulecia. Ksiądz Sokołowski sam był fundatorem witraża św. bp. Sebastiana Pelczara.
Ks. Józef Sokołowski zawsze z parafianami i dla nich. Cieszył się z nimi osiągnięciami, ale też dzielił z nimi smutek w trudnych doświadczeniach. Bp Ordynariusz doceniał trud i poświęcenie ks. wicedziekana Józefa i odznaczał go różnymi godnościami kościelnymi. Także władze samorządowe uznały go za Zasłużonego dla Miasta i Gminy Kolbuszowa i wpisały do Księgi Zasłużonych. Śp. ks. Józef kochał młodzież i dzieci, troszczył się o wielodzietne rodziny w parafii, wspomagał duchowo i finansowo powstałą w parafii katolicką placówkę wychowawczą „Nasz dom”, prowadzoną przez siostry Michalitki. Był lubiany i ceniony przez księży w dekanacie. Jako długoletni wicedziekan głogowskiego dekanatu, był cenionym katechetą i wieloletnim wizytatorem w dekanacie.
W 1997 r. w uroczystość Wszystkich Świętych w godzinach porannych ks. Józef zapadł na poważną chorobę. Został odwieziony do szpitala z podejrzeniem udaru mózgu. Mimo postępującej choroby, pełnił jeszcze powierzoną mu funkcję proboszcza parafii do 2 lipca 2000 r. W tym dniu Biskup Ordynariusz przyjął od niego rezygnację z probostwa. W październiku 2006 r. nastąpił nawrót choroby. Wtedy to, nie mogąc samodzielnie funkcjonować, przebywał w Domu Opieki „Kombatant” w Słocinie. Tam już będąc na wózku w 2009 r. obchodził złoty jubileusz kapłaństwa. Parafianie nie zapomnieli o swoim byłym proboszczu, pojechali do niego z kapelą „Widelanie”.
Po długim cierpieniu odszedł po nagrodę do Pana 14 lipca 2011 r. Pragnieniem jego było, by doczesne jego szczątki złożono na parafialnym cmentarzu w Widełce, obok grobu pierwszego proboszcza w Widełce ks. Antoniego Grębskiego. Eksporta odbyła się 16 lipca w Widełce. Pogrzeb odbył się 17 lipca przy udziale wielu kapłanów i sióstr zakonnych oraz wielkiej rzeszy parafian i przybyłych gości. Uroczystości przewodniczył bp Kazimierz Górny, ordynariusz rzeszowski. Pożegnaliśmy wielkiego kapłana i patriotę, który przez całe życie uczył jak kochać Boga, Ojczyznę, jak pracować, a na koniec uczył jak cierpieć do końca, wypełniając wiernie swoje powołanie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zatrzymajmy się dziś i mocno przyjmijmy krzyż naszego życia

2024-04-15 13:31

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 15, 18-21.

Sobota, 4 maja. Wspomnienie św. Floriana, męczennika

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymi z diecezji bielsko-żywieckiej dotarli do Łagiewnik

2024-05-04 16:28

Małgorzata Pabis

    Do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie Łagiewnikach w piątek 3 maja dotarła 12. Piesza Pielgrzymka diecezji bielsko-żywieckiej.

    Na szlaku, liczącym około stu kilometrów, 1200 pątnikom towarzyszyło hasło „Tulmy się do Matki Miłosierdzia”. Po przyjściu do Łagiewnik pielgrzymi modlili się w bazylice Bożego Miłosierdzia w czasie Godziny Miłosierdzia i uczestniczyli we Mszy świętej, której przewodniczył i homilię wygłosił bp Piotr Greger.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję