Reklama

„Święto Kaszy” w Trzebiatowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wreszcie trzasnęły drzwi w dole baszty i niewiasta - ciężko stąpając i dysząc - poczęła wspinać się po krętych schodach. Wkrótce przed strażnikiem stanęła wielka misa gorącej, jaglanej kaszy. Chwyciwszy drewnianą łyżkę, Tymno z zapałem wziął się do jedzenia. Ale gdy tylko dotknął ust strawą, natychmiast odłożył łyżkę. Kasza była zbyt gorąca, aby ją przełknąć. Zdenerwowany strażnik wziął garnek z kaszą i przestawił na parapet basztowego okna. W tym momencie za wychodzącą żoną strażnika z hukiem trzasnęły drzwi! Tymno gwałtownie sięgnął do miecza za pasem, lecz zrobił to tak nieostrożnie, że łokciem trącił garnek. Kasza runęła z okna w dół. Strażnik zamarł z przerażenia, widząc, jak jego posiłek znika w mroku nocy. Wtedy usłyszał krzyk dochodzący z ciemności pod basztą.
Wychylił się i rzucił w dół płonącą żagiew. W blasku słabego światła dojrzał obcych wojów szykujących się do szturmu na miasto. Natychmiast wszczął alarm. W niedługim czasie na murach pojawili się obrońcy. Kamieniami i belkami zarzucili napastników przygotowujących napaść. Okazało się, że to mieszczanie z Gryfic próbowali zdobyć i zniszczyć Trzebiatów. W taki sposób chcieli pozbyć się handlowego konkurenta, który zgarniał najcenniejsze towary ze statków płynących w górę Regi. Obrońcy odparli atak gryficzan i obronili swoje piękne miasto”.
Na cześć wydarzenia opisanego w legendzie co roku odbywa się w Trzebiatowie „Święto Kaszy”. W tym roku obchody z powodu remontu placu przed Pałacem nad Młynówką (tam tradycyjnie odbywało się święto) zostały przeniesione na rynek staromiejski pod Ratuszem. Uroczystości rozpoczęły się o godz. 17, ale już wiele godzin wcześniej rozstawiali się kupcy ze swoimi kramami, żeby stworzyć wrażenie prawdziwego jarmarku. Co ciekawe, jak co roku gromadzą się handlarze, którzy oferują ludowe, tradycyjne wyroby.
Do Trzebiatowa w tym dniu przybywają turyści z najodleglejszych zakątków Polski, specjalnie, żeby poczuć klimat średniowiecznego miasteczka. - Myśl, aby „Święto Kaszy” odbywało się na rynku, to dobry pomysł - stwierdza wczasowicz z Poznania. - Byłem już kilka lat temu na tej imprezie, która odbywała się pod pałacem. To super miejsce, ale rynek wcale nie odbiega pod względem „klimatu”. Cała akcja ma miejsce w otoczeniu przepięknych kamieniczek, w centrum dominuje okazały Ratusz. Naprawdę to sprawia wrażenie autentycznego średniowiecznego święta.
Do Trzebiatowa przybyliśmy również i my. Dzięki uprzejmości pracowników Trzebiatowskiego Ośrodka Kultury, a szczególnie dzięki dyrektor Renacie Teresie Korek, mogliśmy o tym wspaniałym wydarzeniu mówić na żywo w Radiu PLUS Gryfice. Wśród wszędobylskich kramów, straganów rozstawiliśmy nasze terenowe studio. Przyjechaliśmy do Trzebiatowa już o godz. 15 wraz z Piotrem Kozłowskim, naszym niezawodnym technikiem, oraz dyrektorem radia ks. Sylwestrem Marculą rozstawiliśmy namiot pod Ratuszem (było to niezwykle dogodne miejsce). Dzięki temu na żywo informowaliśmy wszystkich słuchaczy o tym, co dzieje się w Trzebiatowie. Mieliśmy okazję porozmawiać z burmistrzem Trzebiatowa (gospodarzem imprezy) oraz z wojami, którzy „przenieśli” nas w czasy średniowiecznego miasteczka.
O godz. 17 na scenie rozpoczął się spektakl teatralny dla najmłodszych „Książę i Żebrak”. Pół godziny później ulicami miasta przeszedł happening prowadzony przez drużynę wojów wczesnośredniowiecznych. Za nimi podążali szczudlarze, którzy są zawsze obecni w Trzebiatowie na „Święcie Kaszy”. „Szczudlarze to charakterystyczny element naszego trzebiatowskiego święta” - mówi Krystyna, mieszkanka Trzebiatowa.
Dalej maszerowali: burmistrz Trzebiatowa Zdzisław Matusewicz, wiceburmistrz Bogusław Barański, dyrektor Trzebiatowskiego Ośrodka Kultury Renata Teresa Korek oraz pastor Hans Udo Vogler, honorowy obywatel Trzebiatowa. Wędrowna świta dotarła pod Basztę Kaszaną, gdzie miało miejsce symboliczne zrzucenie kaszy na głowy gryficzan. Burmistrz Matusewicz rzucił gliniany garnek z kaszą w bojowy szyk wojów z Gryfic. Zewsząd rozległy się okrzyki „Zdrada!” i tak to już kolejny raz Trzebiatów został uratowany.
Barwny korowód wędrował dalej ulicami miasteczka, a przechodnie dołączali do niego. „Jest to prawda nie całkiem nowa, najlepsza kasza jest z Trzebiatowa” - tak wykrzykiwali na cześć trzebiatowskiej kaszy szczudlarze.
Na scenie uroczystego otwarcia święta dokonał burmistrz Trzebiatowa, który życzył wszystkim udanej zabawy, a wojom przekazał symboliczne klucze do miasta, aby strzegli naszego bezpieczeństwa.
- Zabawa będzie trwała do późnych godzin nocnych, jeżeli burmistrz nam oddał klucze - komentował Michał Ostrowski wojewoda drużyny. - Nie wiem, czy będzie takie bezpieczne, bo w tym momencie Trzebiatów to kolejne miasto na naszej mapie podbojów. Od tego momentu zabawa trwała na rynku staromiejskim. Odbył się również konkurs wiedzy o Trzebiatowie przygotowany przez przewodników PTTK pod przewodnictwem Tadeusza Raka. Na co należałoby zwrócić uwagę? Konkurs skierowany był wyłącznie dla turystów i nie mogli w nim brać udziału mieszkańcy Trzebiatowa.
Oprócz atrakcji na scenie, przygotowanych jak zawsze przez niezawodnych pracowników Trzebiatowskiego Ośrodka Kultury z dyrektor R.T. Korek na czele, odbywało się również wiele działań towarzyszących, m.in. obozowisko wojów, którzy zdradzali tajniki życia, kultury, uzbrojenia drużyny z czasów Mieszka I. Jednak najbardziej urokliwym i nastrojowym miejscem był dziedziniec Ratusza, w którym znajdowała się „Ulica Kapeluszników”. Można było tam przymierzać rożnego rodzaju kapelusze oraz stroje. Niewątpliwie wielkim powodzeniem cieszył się strój muszkietera. Majestatycznego klimatu dodawały również pięknie przebrane panie, które na każdym kroku służyły radą.
O godz. 19 długo oczekujący smakosze trzebiatowskiej kaszy mogli posmakować tej wspaniałej potrawy. Receptura kaszy „po rycersku” jest niezwykle pilnie strzeżona i niewielu potrafi ją przygotować. Tradycyjnie długo przed 19 ustawiła się olbrzymia kolejka łasuchów. Każdy chciał spróbować trzebiatowskiego przysmaku.
- To danie jest niezwykle smaczne. Zawsze mówiłem, że nie lubię kaszy, a dzisiaj zjadłem już dwie porcje - mówi Krzysztof, mieszkaniec Cerkwicy. - Kasza „po rycersku” jest wyśmienita.
W tym roku kaszą częstował burmistrz Z. Matusewicz, wiceburmistrz B. Barański, R.T. Korek, dyrektor TOK-u oraz radni Trzebiatowa.
W trakcie imprezy do Trzebiatowa przybywali kolejni pracownicy radia - Agata, Patrycja, Magda, Krzysztof. Wszyscy zwabieni zapachem wspaniałej kaszy „po rycersku”.
Mimo pochmurnej pogody wielu mieszkańców Trzebiatowa oraz przyjezdnych bawiło się przed Ratuszem. Na scenie zaprezentowali się: zespół „Alium”, „Jose Tores” wraz z zespołem oraz KASA. Wszyscy czekali również na etiudę „Biała Dama” w wykonaniu Teatru Gry i Ludzie. Na koniec imprezy zgromadzeni podziwiali pokaz sztucznych ogni.
Kolejne święto za rok. Mamy nadzieję, że podobnie jak w tym roku, pojawimy się i my, a wraz z nami słuchacze Radia PLUS Gryfice.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Dlaczego rozmowy przy stole często męczą?

2025-07-18 10:40

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Czy nasze rozmowy karmią serce, czy zostawiają nas pustych? Dlaczego nawet najpiękniej zastawiony stół może nie dać radości, jeśli zabraknie przy nim... obecności? W tym odcinku zabieram Was do domu Marty i Marii – ale nie tylko. To spotkanie z Jezusem, które może stać się również Twoim doświadczeniem.

Marta, Maria i duchowa równowaga – opowieść o napięciu między działaniem a słuchaniem Słowa, między troską o posiłek a troską o duszę.
CZYTAJ DALEJ

Przewodniczący Komisji KEP ds. Misji apeluje o wsparcie misjonarzy

2025-07-20 08:03

[ TEMATY ]

bp Jan Piotrowski

KEP

MIVA Polska

BP KEP/flickr.com

O udział w misyjnej akcji św. Krzysztof - 1 grosz za 1 szczęśliwie przejechany kilometr zaapelował bp Jan Piotrowski, przewodniczący Komisji Episkopatu ds. Misji. W komunikacie przed rozpoczynającym się dziś 26. Tygodniem św. Krzysztofa biskup wezwał też wszystkich uczestników ruchu drogowego do troski o bezpieczeństwo na drodze.

Prosząc o błogosławieństwo naszych pojazdów, dziękujmy Bogu za dar bezpiecznego podróżowania i za dobrodziejstwo, jakim są środki transportu - napisał ks. bp Piotrowski, przed rozpoczynającym się dziś, 26. Tygodniem św. Krzysztofa, który potrwa do 27 lipca.
CZYTAJ DALEJ

Bł. Czesław – nauczyciel i świadek

2025-07-20 17:14

Marzena Cyfert

Msza św. u wrocławskich dominikanów w uroczystość bł. Czesława

Msza św. u wrocławskich dominikanów w uroczystość bł. Czesława

W uroczystość bł. Czesława, głównego patrona miasta Wrocławia, w dominikańskim kościele św. Wojciecha Mszy św. przewodniczył ojciec przeor Andrzej Kuśmierski. Obecni byli goście - kard. Timothy Radcliffe i o. Łukasz Popko z Jerozolimy.

– Mam sentyment do tego miejsca; to był mój pierwszy klasztor po święceniach, więc tutaj z bł. Czesławem spędziłem mój pierwszy rok jako kapłan – mówił w homilii o. Łukasz Popko i przypomniał kilka faktów z życia błogosławionego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję