Reklama

Dar dla Jana Pawła II

Gdy na początku XX w. Siostry Boromeuszki zbudowały szpital we Wrocławiu, wkrótce utworzyły przy nim także szkołę pielęgniarską. W 1949 r. prężnie funkcjonujący szpital odebrano Zgromadzeniu i upaństwowiono. Dopiero w 2002 r. ponownie przyznano siostrom prawo własności do tego obiektu. W procesie likwidacji szpitala, trwającym do 2006 r., obiekt został poważnie zniszczony. Dziś Siostry pragną przywrócić w nim pierwotną działalność, by jak dawniej służyć ludziom chorym i potrzebującym. Ich celem jest utworzenie i prowadzenie Wyższej Szkoły Medycznej pw. Miłosierdzia Bożego oraz utworzenie i prowadzenie Szpitala Położniczo-Ginekologicznego. Bardzo gorąco pragną, by placówki te wraz z działającym już Zakładem Opiekuńczo-Leczniczym tworzyły Żywy Pomnik Jana Pawła II i funkcjonowały w duchu papieskiego nauczania, otaczając opieką i troską życie ludzkie od początku jego istnienia po naturalny kres.

Niedziela wrocławska 17/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Żywy pomnik

- W encyklice „Evangelium vitae” Jan Paweł II wzywa każdego z nas: „szanuj, broń, miłuj życie i służ życiu - każdemu życiu ludzkiemu!” W duchu tego wezwania chcemy stworzyć Żywy Pomnik Jana Pawła II i głosić Ewangelię Życia - mówi s. Ewa, boromeuszka z Fundacji Evangelium Vitae. - Ta idea zrodziła się już ponad 5 lat temu, gdy początek prac remontowych w odzyskanym poszpitalnym obiekcie przy ul. Rydygiera i Pomorskiej we Wrocławiu zbiegł się z czasem, gdy Jan Paweł II odchodził do Domu Ojca. Wtedy pojawiła się myśl, by te dzieła, które chcemy tutaj stworzyć dedykować właśnie Janowi Pawłowi II. Że byłoby pięknie móc złożyć papieżowi taki dar, takie wotum wdzięczności za jego życie, nauczanie. Pomimo wielu napotkanych trudności organizacyjnych i finansowych, nie rezygnujemy z realizacji naszego pomysłu. Wiele rzeczy zostało już przygotowanych, pomyślanych - jeśli chodzi o szkołę medyczną i szpital gotowa jest dokumentacja projektowa. Zgromadziliśmy już sporo książek do biblioteki, która ma przy szkole powstać. Zgłasza się wielu ludzi zainteresowanych takim kierunkiem kształcenia, taką posługą życiu. Niestety na szpital, na szkołę ciągle nie udało się zebrać funduszy, bo są one ogromne.

Służba dla najstarszych

W 2008 r. udało się Boromeuszkom otworzyć Zakład Opiekuńczo-Leczniczy dla osób starszych i chorych. - Jest to piękne dzieło służące właśnie osobom najstarszym, schorowanym, które wymagają stałej opieki. W szpitalach nie chcą takich osób trzymać długo, w rodzinach nie zawsze są warunki, dla wielu jest to autentyczny problem - opowiada s. Ewa. Powstał również Dom Dziennego Pobytu. - To z kolei placówka, którą żartobliwie nazywamy przedszkolem dla dorosłych. Tam znajdują opiekę osoby starsze, najczęściej dotknięte deficytem pamięci, czy też nie mogące pozostawać same w domu, gdy ich bliscy pracują - uzupełnia s. Ewa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Okno życia

Trzeci element, który wpisuje się w ideę Żywego Pomnika, a który już powstał, to okno życia otwarte w czasie, gdy hasłem roku kościelnego było „Otoczmy troską życie”. Jedno dzieciątko już zostało dzięki temu oknu życia uratowane. Jak mówi ze wzruszeniem s. Ewa: - To nasza wielka radość. Dziewczynkę przyniesiono do nas w nocy, więc zaraz następnego dnia poinformowałam katolicki ośrodek adopcyjny. Rodzina została wybrana praktycznie w ciągu jednego dnia. Dzieciątko znalazłyśmy 27 października, a już w listopadzie dostałam wiadomość, że wszystkie formalności prawne zostały zakończone, że dzieciątko szczęśliwie znalazło się w rodzinie adopcyjnej. Na wysokości zadania stanęły naprawdę wszystkie placówki włączone w działanie okna życia.

Reklama

Akademia Rodziny

Teraz Siostry chcą iść dalej. Pomimo że nie udaje się na razie uruchomić szkoły i szpitala, rozpoczynają nowe zadania w służbie życiu. - W minionym roku podjęłyśmy z zarządem Fundacji Evangelium Vitae decyzję o wykorzystaniu dotychczas zgromadzonych środków na stworzenie Akademii Rodziny. Skoro nie możemy - ze względu na ogromne koszty - od razu stworzyć dzieła docelowego, szkoły i szpitala, spróbujemy innymi, mniejszymi krokami. Akademia Rodzinna będzie instytucją dobroczynną służącą rodzinie i życiu. Znajdzie się w niej poradnictwo dla rodzin borykających się z różnymi problemami. Przede wszystkim chcemy tu jednak wyjść naprzeciw małżeństwom niepłodnym, z trudnościami w poczęciu potomstwa. Jest alternatywa dla in vitro - naprotechnologia, o której może mówi się jeszcze trochę nieśmiało, którą niektórzy próbują lekceważyć, a która przynosi zadziwiające efekty w służbie w życiu. Naprotechnologia w sposób kompleksowy wykorzystuje to, co w medycynie jest od lat, nie tyle „produkując” dziecko, co lecząc niepłodność, lecząc choroby, diagnozując przyczyny niepłodności. Chciałybyśmy, aby w Akademii Rodziny był ten przyczółek naprotechnologii służący niemogącemu się począć życiu- wyjaśnia s. Ewa. W Akademii Rodziny powstanie również szkoła rodzenia, a także „kuźnia kadr”, czyli warsztaty zajęciowe dla młodych ludzi. - Akurat rejon, gdzie powstaje nasze dzieło, jest ubogi, zagrożony w znacznym stopniu patologią. Chciałybyśmy młodzież z tego środowiska wyciągać, pomagać odkrywać ich własne talenty, po to, by ułatwić im start w dorosłe życie, by nie trwali w tym marazmie, w którym często żyją. Warsztaty zajęciowe mają być różnorodne, chcemy postawić na praktykę: od gotowania, pieczenia, przez robótki, zajęcia plastyczne, kursy komputerowe, językowe, warsztaty dziennikarskie, zajęcia dekoratorskie. Wszystko to chciałybyśmy robić w łączności z osobami świeckimi, bo tak dzisiaj w Kościele trzeba działać - opisuje nowe działania s. Ewa.

Reklama

Potrzebna pomoc

Tak wielkie i wszechstronne dzieło wymaga wielkich nakładów finansowych i wszechstronnej pomocy. Choć to Boromeuszki podjęły się tworzenia Żywego Pomnika Jana Pawła II, nie chcą jednak, by było to dzieło jednej rodziny zakonnej. Cieszą się z każdej pomocy i zaangażowania: - Każdy może nas wesprzeć modlitwą, nawet ci, którzy nie mogą tego zrobić finansowo. Prosimy też o pomoc materialną - żeby ruszyć ze szpitalem i szkołą potrzeba bardzo dużych sum pieniędzy. Można nas wesprzeć 1% podatku wpłacanym na Organizację Pożytku Publicznego, jaką jest Fundacja Evangelium Vitae KRS 0000259108. Wszelkie ofiary można wpłacać na konto Fundacji Evangelium Vitae 50 1370 1301 0000 1701 4553 0000. Często darowizny pochodzą od tych, którzy sami niewiele mają, ale i tym chcą się podzielić. I to jest prawdziwe bogactwo Kościoła. Dzięki takim ludziom powstają wielkie dzieła - podkreśla s. Ewa. - Stajemy do konkursów, zwracamy się do różnych instytucji, prosimy firmy np. o sprzęt, o pomoc w wyposażeniu budynków, warsztatów. Ważna jest także pomoc fachowa, pomoc wolontariuszy. Wszelkie wsparcie tych, którzy chcieliby się podzielić swoją wiedzą, umiejętnościami, którzy chcieliby pomóc w prowadzeniu warsztatów. Zgłaszają się do nas różne osoby przygotowane fachowo do prowadzenia szkoły czy szpitala, czekając na rozpoczęcie. Gdyby ktoś tak chciał pracować, tak służyć życiu, także czekamy na wiadomość.

Błogosławiony patron

Boromeuszki pragną, by ich dziełu patronował Papież Polak: - Te wszystkie datki, które do nas docierają to ofiary ludzi świeckich chcących oddać hołd Janowi Pawłowi II. Pragniemy, aby dzieła, które będą tu służyć życiu, były takim votum wdzięczności składanym razem z Kościołem wrocławskim, dolnośląskim. Żywy pomnik JP II w naszym marzeniu to nie jakaś instytucja, ale idea życia łącząca wszystkie placówki. Chcemy służyć temu, co dobre, mówiąc: „Ojcze Święty pamiętamy o tobie i za twoim przykładem chcemy życiu służyć”. Mamy świadomość ludzkich słabości, swoich własnych braków, a Jan Paweł II jest dla nas takim świetlanym przykładem, mamy do czego dorastać. Chciałabym, aby on patronował temu dziełu jako taki dźwigar, który będzie nas podciągał na wyższy poziom - kończy s. Ewa.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warszawa: Klinikę Budzik dla dorosłych opuszcza dwoje pacjentów!

2024-04-18 14:19

[ TEMATY ]

klinika

PAP/Albert Zawada

Dyrektor Kliniki Budzik dla dorosłych prof. Wojciech Maksymowicz przekazał w czwartek, że dwoje chorych, po ponad rocznym leczeniu i rehabilitacji, opuszcza klinikę. 18 kwietnia w Polsce obchodzony jest Narodowy Dzień Pacjenta w Śpiączce.

Narodowy Dzień Pacjenta w Śpiączce ma na celu lepsze zrozumienie problemów pacjentów w stanie śpiączki, a także pomoc w stworzeniu systemu, pozwalającego na wybudzanie pacjentów ze śpiączki w każdym możliwym przypadku. Ponadto obchody Dnia Pacjenta w Śpiączce mają przyczynić się do zwiększenia społecznej świadomości istnienia problemu pacjentów znajdujących się w tym stanie.

CZYTAJ DALEJ

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Niedziela łowicka 51/2004

Sławny - u nas mało znany

CZYTAJ DALEJ

Książka, która zmienia perspektywę

2024-04-19 09:12

mat. organizatorów

To doskonały podręcznik dla rzeczników prasowych instytucji kościelnych, a zarazem książka, która może zmienić naszą perspektywę oceny wydarzeń, które dzieją się dookoła nas – mówił ks. Rafał Kowalski podczas konferencji poświęconej książce Joaquina Navarro-Vallsa „Moje lata z Janem Pawłem II. Prywatne zapiski rzecznika prasowego Watykanu 1984-2006, zorganizowanej przez Stowarzyszenie na rzecz edukacji i rodziny NURT we Wrocławiu.

Rzecznik metropolity wrocławskiego przytoczył jeden z fragmentów książki, w którym Joaquin Navarro-Valls opisuje wspólną z papieżem wyprawę w góry. Kiedy Jan Paweł II podczas przerwy na odpoczynek zasnął rzecznik Stolicy Apostolskiej miał zapisać: „Patrzę jak spokojnie zasypia powierzając ster Kościoła Bogu”. – My byśmy napisali, że papież śpi. Oni widział coś więcej i dostrzegania tego czegoś więcej możemy się uczyć z tej publikacji – przekonywał ks. Rafał Kowalski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję