Chrystus zmartwychwstał! Prawdziwie zmartwychwstał! „Alleluja, Jezus żyje! Ten, co za nas życie dał!”. Dzwony rezurekcyjne, pieśni wielkanocne ogłaszają nam wszystkim zmartwychwstanie Chrystusa. W ten sposób od wieków przeżywamy uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego. Pamiętamy z lat dziecinnych, młodzieńczych nasze poranne Rezurekcje, procesje trzykrotnie okrążające kościół przy śpiewie radosnych pieśni i bicia dzwonów. Przez to wszystko ludzie wierzący ogłaszają na nowo światu i sobie prawdę o zmartwychwstaniu Chrystusa. Jezus powstał z martwych. Zwyciężył śmierć. Wyszedł z grobu.
Liturgia wielkanocna prowadzi nas właśnie na to miejsce, na którym Chrystus zwyciężył śmierć. Przypomina nam te prawdziwe wydarzenia Poranka Wielkanocnego. Oto w Jerozolimie trzeciego dnia po złożeniu Chrystusa do grobu od wczesnego ranka gruchnęła wieść, że On zmartwychwstał. Widziała Go już Maria Magdalena. Niewiasty zastały kamień odsunięty. Na wieść o tym udają się do grobu dwaj apostołowie, Piotr i Jan Ewangelista. Jan, naoczny świadek tych wydarzeń, dokładnie zdał relację z drogi do grobu. Był młodszy, więc przybiegł pierwszy do grobu, ale nie wszedł. Zaczekał na Piotra. Piotr przybył do pieczary i wszedł jako pierwszy, a za nim wszedł Jan. Zobaczyli obydwaj pusty grób, zobaczyli miejsce, gdzie leżał Chrystus. Zobaczyli chustę, w którą był owinięty i płótno (zob. J 20,7). Był to jeden ze znaków, że Chrystus zmartwychwstał. Wkrótce pojawił się drugi znak zmartwychwstania - zjawienia się Chrystusa Zmartwychwstałego wybranym uczniom. Tego samego dnia zmartwychwstały Chrystus przyszedł do nich do Wieczernika. Dał się uczniom widzieć, rozmawiał z nimi, spożywał nawet posiłek. Wnet po tych wydarzeniach Apostołowie zostali umocnieni światłem i mocą Ducha Świętego. Ogłaszali wszystkim, że to Jezus - prorok, nauczyciel, cudotwórca, którego Żydzi zabili i powiesili na krzyżu i złożyli do grobu - powstał z martwych. Tak np. uczył św. Piotr w domu Centuriona w Cezarei. Dziś słyszeliśmy fragment jego kazania, które wygłosił w Cezarei, w domu centuriona Korneliusza: „(...) «Przekonuję się, że Bóg naprawdę nie ma względu na osoby. Ale w każdym narodzie miły Mu jest ten, kto się Go boi i postępuje sprawiedliwie... Bóg Go wskrzesił trzeciego dnia i pozwolił Mu ukazać się nie całemu ludowi, ale nam, wybranym uprzednio przez Boga na świadków, którzyśmy z Nim jedli i pili po Jego zmartwychwstaniu. On nam rozkazał ogłosić ludowi i dać świadectwo, że Bóg ustanowił Go sędzią żywych i umarłych»” (Dz 10, 34-35.40-42).
Uczniowie stali się świadkami Zmartwychwstałego. Oni nie tylko przed Jego śmiercią z Nim byli, słuchali Jego nauk, patrzyli na cuda, które czynił, ale ci sami uczniowie widzieli Go i doświadczali po zmartwychwstaniu. Stali się pierwszymi świadkami zmartwychwstania. Często to powtarzali: „My jesteśmy świadkami tego”. I tak to poszło w historię. Każde pokolenie chrześcijan stawało się świadkami Chrystusa Zmartwychwstałego. Dziś my jesteśmy świadkami zmartwychwstania Pana. To my dzisiaj ogłaszamy na nowo światu, że Chrystus zmartwychwstał. To my dzisiaj możemy świadczyć odważnie i zdecydowanie, że Chrystus powstał z martwych.
Cieszmy się dziś na nowo w uroczystość zwycięstwa życia nad śmiercią, cieszmy się z tej radosnej perspektywy życia, jaką nam zapowiedział Chrystus swoim zmartwychwstaniem.
Oprac. ks. Łukasz Ziemski
Pomóż w rozwoju naszego portalu