Reklama

Zapomniana warszawska kalwaria

Możemy być niemal pewni, że każdy mieszkaniec stolicy wskaże, gdzie jest pl. Trzech Krzyży, ale niewielu warszawiaków słyszało o Kalwarii Ujazdowskiej, jej związku z tym placem i inauguracją budowy Świątyni Opatrzności Bożej

Niedziela warszawska 16/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Składało się na nią najprawdopodobniej 28 stacji - zazwyczaj jest ich 14 - warszawska miała podwójną ich liczbę. Były to niewielkie kamienne kapliczki, pokryte miedzianą blachą. W niszach umieszczono płaskorzeźby ukazujące sceny z Męki Pańskiej. Ostatnia kaplica, o kształcie rotundy, była największa. Tworzyły ją dwa pomieszczenia: z większego przez otwór w ścianie była widoczna figura Jezusa - marmurowa, XVII-wieczna rzeźba sprowadzona przez Stanisława Herakliusza Lubomirskiego. Całość przypominała kompozycją jerozolimską kaplicę.
Mijały lata i stacje warszawskiej Kalwarii zaczęły popadać w ruinę. Przetrwały niewiele ponad połowę wieku, jako miejsce modlitw i pielgrzymek Polaków. W 1791 r. rozebrano kaplicę główną, której groziło zawalenie. To w tym miejscu, u podnóża poświęconego wzgórza w dzisiejszym Ogrodzie Botanicznym, już w 1792 r. uroczyście rozpoczęto budowę kościoła pw. Opatrzności Bożej - co poświadcza historyk Warszawy Franciszek Maksymilian Sobieszczański. Do dnia dzisiejszego możemy zobaczyć ów fragment budowli stojącej nieopodal wzniesienia zwanego jeszcze w XIX wieku Górą Kalwarią.
Wróćmy do początków. Fundatorami Kalwarii Ujazdowskiej byli królowie: August II Mocny Sas i August III. Budowę rozpoczęto w roku 1724. Nadzór nad pracami powierzono Trynitarzom - zakonnikom Trójcy Świętej, którzy zostali sprowadzeni do Polski pod koniec XVII wieku. Minęło osiem lat, kiedy po raz pierwszy obchodzono tu uroczystości Wielkiego Tygodnia.
Dziś - po prawie 300 latach - zachowały się dwa fragmenty drogi Męki Pańskiej, można rzec - symboliczne. Jeden z nich - dwie kamienne kolumny zwieńczone pasyjnymi krucyfiksami - wyznaczają początek Kalwarii Ujazdowskiej. Współcześnie kojarzone są z kościołem pw. św. Aleksandra, który został wzniesiony dopiero w 1826 r. Najprawdopodobniej nazwa placu wiąże się właśnie z tymi krzyżami, i choć ktoś może powiedzieć, że przecież krzyże są dwa, to zauważmy, że trzeci krzyż spoczywa w dłoniach św. Jana Nepomucena, którego figura stoi tuż obok.
Niezwykle cenną pamiątkę stanowi również figura Jezusa z Grobu Pańskiego Kalwarii Ujazdowskiej - owa XVII-wieczna rzeźba, którą po rozebraniu grobu (1791) złożono na jakiś czas w kościele św. Anny i św. Małgorzaty. Ta niewielka świątynia stała w pobliżu Łazienek do 1818 r. Następnie figura Jezusa znalazła się pod opieką trynitarzy z klasztoru na Solcu, by w końcu trafić (1826) do nowo wybudowanego kościoła św. Aleksandra na pl. Trzech Krzyży.
Jezus spoczął na początku swej kalwaryjskiej drogi - nieopodal stojących dwóch kolumn rozpoczynających Jego Golgotę. Te trzy zachowane elementy w symboliczny sposób tworzą współczesną wersję historycznej Kalwarii Ujazdowskiej, ukazując ją - choć w wersji skróconej do dwóch stacji - to jednak zamkniętej etapem końcowym - Grobem Pańskim.
Tak jest do dnia dzisiejszego, bo mimo zniszczenia świątyni podczas Powstania Warszawskiego - początek i koniec Kalwarii Ujazdowskiej przetrwały. Warszawiacy twierdzą, że cudem ocalała w ruinach XVII-wieczna figura Chrystusa. Co roku w kościele św. Aleksandra ta rzeźba Jezusa staje się w okresie Wielkiego Tygodnia Grobem Pańskim. Tak jest niezmiennie od lat. Niewielu wie, że figura Jezusa pochodzi z powstałej niemal 300 lat temu warszawskiej Kalwarii Ujazdowskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Projekt nowelizacji "uelastyczniającej" organizację lekcji religii lub etyki

2024-04-30 12:22

[ TEMATY ]

katecheza

Karol Porwich/Niedziela

Do konsultacji publicznych skierowany został projekt nowelizacji rozporządzenia, który "uelastycznia" możliwość organizacji nauki religii i etyki. Łatwiej niż dotychczas będzie można tworzyć grupy dzieci z różnych roczników i oddziałów klasowych.

Chodzi o projekt nowelizacji rozporządzenia ministra edukacji w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach. Treść projektu opublikowano we wtorek na stronie internetowej Rządowego Centrum Legislacji.

CZYTAJ DALEJ

Francja: Kapitan siatkarzy kończy karierę i wstępuje do opactwa

2024-04-30 07:47

[ TEMATY ]

świadectwo

fr.wikipedia.org

Ludovic Duée

Ludovic Duée

Kapitan drużyny Saint-Nazaire - nowych zdobywców tytułu mistrzów Francji w siatkówce, 32-letni Ludovic Duee kończy karierę sportową i wstępuje do opactwa Lagrasse. Jak poinformował francuski dziennik „La Croix”, najlepszy sportowiec rozegrał swój ostatni mecz w niedzielnym finale z reprezentacją Tours 28 kwietnia i teraz poprosi o dołączenie do tradycjonalistycznej katolickiej wspólnoty kanoników regularnych w południowo-francuskim departamencie Aude.

Według „La Croix”, Duee poznał wspólnotę niedaleko Narbonne w regionie Occitanie, gdy przebywał tam podczas pandemii koronawirusa. Mierzący 1,92 m mężczyzna powiedział, że zakonnicy byli bardzo przyjaźni, otwarci i dynamiczni, mieli też odpowiedzi na wiele jego pytań. Siatkarz przyznał, że spotkanie z duchowością braci zmieniło również jego relację z Bogiem.

CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję