Uroczystość połączona była z odpustem parafialnym. 23 września przypada bowiem w Kościele wspomnienie świętego z San Giovanni Rotondo. W homilii bp Kiciński mówił o tym, że każdy z nas ma wiele pytań na które nie ma gotowych odpowiedzi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Jaką ja mam receptę na trudne pytania? Jak nie wiem co mam zrobić to biorę do ręki Pismo Święte i zaczynam czytać. I zawsze Bóg w tym Słowie daje mi odpowiedź – mówił hierarcha.
Reklama
W dalszej części przypomniał życiorys św. o. Pio wskazując na stygmaty i jego dar przenikania serca w sakramencie pokuty i pojednania. To Eucharystia dodawała mu siły, żeby całe dnie siedział w konfesjonale.
- Dzisiaj otrzymujecie mocą Ducha Św. sakrament bierzmowania, czyli otrzymujecie wszystko co potrzebne, aby być najszczęśliwszymi ludźmi na świecie. To od was zależy czy będziecie tym darem się posługiwać. I czy pójdziecie tak jak apostołowie nauczać i dzielić się waszą wiarą, czy też z tego daru nie skorzystacie.
Bp Kiciński porównał bierzmowanie do komputera. - Każdy z nim ma do czynienia. Na czym polega jego jakość? Nie na częściach, ale na oprogramowaniu. Dzisiaj otrzymujecie Boże oprogramowanie i z niego możecie korzystać, albo zostawić. Ile mamy takich programów, z których mało korzystamy? Tak samo z sakramentem bierzmowania. Ilu ludzi do niego przystępuje, a później nikt nie wykorzystuje tego co ma. Pytam się Boga bardzo często, co mam czynić i jak postępować, żeby wykorzystać te dary, które nam Jezus dał? - pytał hierarcha.
- Dzisiejszy dzień to wasze zaślubiny z Kościołem. Od dziś jest on dla was matką i domem. Proszę was. Nie wstydźcie się Jezusa Chrystusa i wiary. Bądźcie Jego świadkami! - apelował na koniec bp Kiciński.