Reklama

Temat tygodnia

O katolików świadomych

Niedziela częstochowska 7/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Parafianie z naszej archidiecezji, do których przychodził ksiądz z tzw. kolędą, otrzymywali w tym roku specjalny dodatek pt. „Niedziela na kolędę”. Nie byliśmy tutaj oryginalni, ponieważ taki dodatek od jakiegoś czasu jest roznoszony np. w diecezji katowickiej. U nas funduje go na tę okoliczność „Niedziela” razem ze sponsorem. Dodatek zawiera informacje związane z życiem diecezji, naszego Kościoła lokalnego, który ma swoje struktury - swojego biskupa diecezjalnego i biskupów pomocniczych, kurię z różnymi wydziałami, Niższe i Wyższe Seminarium Duchowne, diecezjalną rozgłośnię radiową „Fiat”, a także znaną w całej Polsce „Niedzielę” z jej edycjami; a także funkcjonujące w diecezji różne stowarzyszenia i organizacje katolickie.
To jest bardzo ważny informator, który - w naszym zamierzeniu - miał dotrzeć do każdego domu. W każdej rodzinie katolickiej powinna bowiem panować świadomość życia we wspólnocie zwanej Kościołem lokalnym, zakotwiczonej w Kościele powszechnym. Wierni powinni śledzić życie swojej diecezji. Niejeden człowiek może przy okazji przeglądania tego dodatku dowiedzieć się, jak zaangażować się w określoną formę duszpasterstwa, do kogo się zgłosić, jak ono funkcjonuje, dodatek zawiera bowiem również bardzo konkretne propozycje.
My, duszpasterze, powinniśmy zdawać sobie sprawę, że obudzenie naszego wielkiego, często nieobecnego w życiu Kościoła laikatu jest niezwykle ważne. Jeżeli on zacząłby żyć, wtedy życie społeczeństwa nabrałoby innego, piękniejszego wymiaru. Dlatego ludzie wierzący w Boga, którzy mają dobrze uformowane sumienia, powinni wchodzić do władz terytorialnych, samorządowych, i dobrze gospodarować powierzonym ich pieczy mieniem społecznym. Gdyby więcej było u nas świadomości chrześcijańskiej i odwagi, to i Kościół nie byłby wyszydzany i ośmieszany.
Musimy obudzić chrześcijańską Polskę, żyjącą w duchu Chrystusowej Ewangelii. Takiej Polski pragniemy i za taką winniśmy się opowiadać. A świadomości nabywa się w dużej mierze przez wiedzę. Stąd nasza inicjatywa lepszego poznania struktur naszego Kościoła lokalnego - stąd nieustanna prośba: czytajmy pisma katolickie, czytajmy „Niedzielę”.
Żeby życie w parafii nie sprowadzało się do zaangażowania się w nią tylko jednych i tych samych - zwykle schorowanych już starszych ludzi, żebyśmy wszyscy mogli dobrze porządkować swoje sprawy i wspierać się w duchu ewangelicznym - musimy korzystać więcej z różnych środków ewangelizacji. Ambona to stanowczo za mało. Wielką pomocą jest katolicka gazeta, prenumerowana i zabierana po Mszy św. w kościele czy kupowana w miejscowym kiosku, która poradzi, otworzy oczy na wiele niejasnych spraw. To prawdziwy przyjaciel katolickiej rodziny.
Miejmy więc problem katolickiej informacji na uwadze, krytykujmy, spierajmy się, ale czytajmy. Bo najgorsza jest obojętność - trudno wtedy zresztą przyznawać się do bycia świadomym katolikiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Dom misjonarek stał się domem dla uchodźców z Ukrainy

2025-10-02 18:49

[ TEMATY ]

uchodźcy

Ukraina

Holandia

siostry misjonarki

Vatican Media

Siostry Najdroższej Krwi dały nadzieję uchodźcom z Ukrainy

Siostry Najdroższej Krwi dały nadzieję uchodźcom z Ukrainy

W czasie, gdy Europa doświadcza spadku powołań, Siostry Najdroższej Krwi w holenderskim Aarle-Rixtel oferują schronienie uciekającym przed wojną, przemieniając zabytkowy klasztor w dom nadziei.

W Aarle-Rixtel, w Holandii, wiekowy zamek, który niegdyś gościł setki sióstr Misjonarek Najdroższej Krwi, dziś daje dach nad głową rodzinom uciekającym przed okropnościami wojny. Miejsce, które dawniej było Domem Macierzystym rozbrzmiewającym modlitwą i hymnami, stało się sanktuarium dla uchodźców szukających bezpieczeństwa i nadziei.
CZYTAJ DALEJ

Kapłaństwo jak jutrzejsza gazeta [Felieton]

2025-10-02 23:00

Obraz wygenerowany przez AI

Czytałem wczoraj, że ma powstać nowy religijny kanał TV. Zainteresowany temat zacząłem sprawdzać, jaką linię ma koncern go prowadzący. Przeglądając programy TV emitowane przez tego wydawcę natknąłem się na serial, który uwielbiałem w późnym dzieciństwie - “Zdarzyło się jutro”. Było w nim coś niezwykłego. Gary Hobson, zwyczajny facet z Chicago, codziennie rano dostawał gazetę z przyszłości. Nie był superbohaterem w pelerynie, nie miał broni ani pieniędzy, ale miał tylko poczucie misji i odpowiedzialności. Wiedział co się może wydarzyć i miał świadomość, że brak reakcji może doprowadzić do tragedii.

Przypominając sobie niektóre wątki przyszła mi myśl, że główny bohater dzień po dniu walczy o nadzieję. Wielu bohaterów, którym pomaga Gary to ludzie będący na skraju życia, przejawiający brak nadziei. A on swoją postawą i słowem namawiał, że jeszcze nie wszystko stracone, że można się podnieść, że jeszcze jest czas, że można inaczej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję