Reklama

Zaczarowany świat k olęd

Niedziela sandomierska 52/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dlaczego śpiewamy kolędy?
Dlatego, żeby uczyć się miłości od Pana Jezusa.
Dlatego, żeby podawać sobie ręce.
Dlatego, żeby się uśmiechać do siebie.
Dlatego, żeby sobie przebaczać.
Żeby żadna czarodziejka po trzydziestu latach nie stawała się czarownicą.
ks. Jan Twardowski

Pewnie nikt nie potrafi sobie wyobrazić bożonarodzeniowego klimatu bez dźwięków kolęd, pastorałek. Słuchanych, śpiewanych głośno, nuconych z cicha. Ich początkiem staje się zachwyt nad Miłością, która „Ciałem się stała” i ten zachwyt serce ludzkie zapragnęło wyśpiewać.

Narodziny kolędy

Sama nazwa „kolęda” pochodzi do łacińskiego słowa calendae, co oznaczało pierwszy dzień miesiąca. Z ową kalendą styczniową wiązał się zwyczaj składania sobie nawzajem darów i życzeń. Dlatego też na początku nazwa „kolęda” oznaczała pieśń noworoczną, w której zawarte były życzenia pomyślności i urodzaju na nowy rok. Kolęda utożsamiona została z pieśnią bożonarodzeniową prawdopodobnie dopiero w wieku XIX. W okresie od średniowiecza do wieku XVI nie wyróżniała się ona spośród innych pieśni religijnych.
Od kolęd należy odróżnić pastorałkę - odmiana kolędy o wątkach zaczerpniętych z życia codziennego, która w odróżnieniu od kolędy nie jest wykorzystywana w nabożeństwach religijnych ze względu na swój świecki charakter. Według tradycji, autorem pierwszej kolędy był św. Franciszek z Asyżu i była ona śpiewana w zorganizowanej przez niego szopce. Najstarsza zachowana polska kolęda, pochodząca z 1424 r., zaczyna się od słów „Zdrów bądź, Królu Anielski”. Wzrost popularności gatunku nastąpił na przełomie XVII i XVIII wieku. Powstała wówczas kolęda „W żłobie leży”, przypisywana Piotrowi Skardze - do melodii poloneza koronacyjnego króla Władysława IV. Inną bardzo popularną kolędę „Bóg się rodzi”, do melodii w rytmie poloneza, napisał Franciszek Karpiński. Twórcami kolęd byli także m. in. Mikołaj Sęp Szarzyński i Andrzej Morsztyn, a w XIX wieku Feliks Nowowiejski i Zygmunt Noskowski. Kolędę „Lulajże, Jezuniu” Fryderyk Chopin zacytował w środkowej części scherza h-moll op.20. Najsłynniejszą kolędą jest „Cicha noc”, którą przetłumaczono na ponad 300 języków i dialektów. Powstała w 1818 r. w małym austriackim miasteczku w Alpach. Jej autorami byli wikary miejscowego kościoła ks. Józef Mohr oraz jego organista Franz Gruber.
Z kolęd XVI-wiecznych zachowała się do dziś żywa „Anioł pasterzom mówił”. W XIII w. franciszkanie zapoczątkowali zwyczaj jasełkowego kołysania Dzieciątka kontynuowany również przez klaryski i karmelitanki. Przy szopce lub żłóbku wystawiano misteria bożonarodzeniowe i śpiewano. Wiele w tych pieśniach, kierowanych do Nowonarodzonego, form zdrobniałych oraz kołysankowych zwrotów. Ten gatunek kolęd rozwinął się szczególnie w wieku XVII. Właśnie z tego okresu pochodzą „Gdy śliczna Panna Syna kołysała” i „Lulajże, Jezuniu”. Wiek XVII przyniósł również kolędy o tematyce pasterskiej. Powstały wtedy „Dzisiaj w Betlejem”, „Przybieżeli do Betlejem pasterze”. Autorstwo tej ostatniej przypisywane jest Janowi Żabczycowi. Piękną i wzniosłą kolędą jest „Bóg się rodzi” Franciszka Karpińskiego z XVIII w. Ta wspaniała pieśń opiera się w swojej strukturze na paradoksalnych zestawieniach (moc truchleje, ogień krzepnie, blask ciemnieje). Popularny utwór „Mędrcy świata monarchowie” to dzieło Stefana Bortkiewicza, który napisał słowa i ks. Zygmunta Odelgiewicza - kompozytora muzyki. Kolędy pisali wybitni literaci, poeci i kompozytorzy: Piotr Skarga, Jan Kochanowski. Autorem tekstu „Bóg się rodzi” jest Franciszek Karpiński, „Mizerna cicha” - Teofil Lenartowicz. Muzykę komponowali m.in. Zygmunt Noskowski, Jan Gall, Feliks Nowowiejski, Stanisław Niewiadomski, Jan Maklakiewicz. Witold Lutosławski opracował 20 polskich kolęd, które przetłumaczono na język angielski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Opisywanie historii ojczystej

Unarodowienie kolęd miało dwa etapy, pierwszy nastąpił w XVII stuleciu. Zmieniano wówczas wszystkie realia w ten sposób, że zamiast palm pojawiają się świerki i jodły, grotę zastąpiła szopa, a pasterze otrzymali polskie imiona: Wojtek, Staszek, Jasiek, Kuba, Józek. Drugie unarodowienie kolęd nastąpiło w okresie zaborów, a dokładniej od powstania listopadowego. Boże Narodzenie wiązano z nadzieją na odzyskanie niepodległości. Kolędami można opowiedzieć historię Polski od powstania listopadowego aż do naszych czasów. Są kolędy związane z okresem między powstaniami, z powstaniem styczniowym, z 1918 r., np. „Przybieżeli do Betlejem żołnierze”; są kolędy związane z 1939 r., np. „Kolęda warszawska” z tekstem Stanisława Balińskiego, czy patriotyczne wersje kolęd z okresu okupacji, jak „Lulajże, Jezuniu, na polskiej ziemi”. Istnieje bardzo piękna kolęda na melodię piosenki „Serce w plecaku” opowiadająca o tym, jak żołnierz z powstania warszawskiego przyszedł do Betlejem: wszyscy składali dary Dzieciątku, a ono spośród wszystkich darów wybrało serce żołnierza polskiego. Są kolędy okresu stanu wojennego z „Kolędą internowanych” autorstwa Macieja Zembatego. Wcześniej jeszcze powstała kolęda znana dziś „Nie było miejsca dla Ciebie” z czasów drugiej wojny światowej w obozie koncentracyjnym w Gusen. Jak bardzo wyraża nastroje tamtych czasów i odczucia autorów, nie trzeba tłumaczyć.
Tak obszernego repertuaru kolęd patriotycznych jak w Polsce nie ma w żadnym innym kraju. Kolędy polskie są świadectwem minionych epok, ich wydarzeń i idei. Większość kolęd patriotycznych, podobnie jak pieśni patriotyczne, wojskowe czy powstańcze, rodziła się wśród poetów amatorów: żołnierzy lub powstańców.

Wzruszenia prywatne

W polskich kolędach ludowych dostrzec możemy coś dziwnego, swego rodzaju poufałość w stosunku do świętości: Jezus jest maluśki jako rękawicka, piękniuchny jak Aniołeczek, jego Matka nazywana jest Matulką albo Matusieńką. To przecież tak, jak byśmy śpiewali o kimś z nas, kimś bliskim, wzruszamy się nad losem biednej Dzieciny, której przyszło rodzić się w mizernej, cichej stajence lichej. W naszych kolędach słychać zatroskanie i współczucie, które jest przecież nieobce „słowiańskiej duszy”. Bo co by nie mówić, człowiek lubi rzeczy znane, które kojarzą mu się z przyjemnością, ciepłem, radością, śmiechem - a przecież takie są właśnie święta Bożego Narodzenia, których klimat opisuje polska kolęda. Śpiewajmy je! Nie wyręczajmy się profesjonalnymi wykonaniami artystów, których dostarczają nam telewizja, kompaktowe płyty. Czasami łzy wzruszenia potrafią oczyścić zakurzone zamki w drzwiach do serca, do którego Bóg może utorować sobie drogę także i czarem kolędowej muzyki.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zwykła uczciwość

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Duchowni są dziś światu w dwójnasób potrzebni. Bo ludzie stają się coraz bardziej obojętni na sprawy Boże.

Przyznam się, że coraz częściej w mojej refleksji dotyczącej kapłaństwa pojawia się gniewna irytacja. Pytam siebie: jak długo jeszcze mamy czuć się winni, bo jakaś niewielka liczba księży dopuściła się przestępstwa? Większość z nas nie tylko absolutnie nie akceptuje ich zachowań, ale też zwyczajnie cierpi na widok współbraci, którzy prowadzą podwójne życie i tym samym zdradzają swoje powołanie. Tylko czy z powodu grzechów jednostek wolno nakazywać reszcie milczenie? Mamy zaprzestać nazywania rzeczy w ewangelicznym stylu: tak, tak; nie, nie, z obawy, że komuś może się to nie spodobać? Przestać działać, by się nie narazić? Wiem, że wielu z nas, księży, stawia sobie dziś podobne pytania. To stanie pod pręgierzem za nie swoje winy jest na dłuższą metę nie do wytrzymania. Dobrze ujął to bp Edward Dajczak, który w rozmowie z red. Katarzyną Woynarowską mówi o przyczynach zmasowanej krytyki duchowieństwa, ale i o konieczności zmian w formacji przyszłych kapłanów, w relacjach między biskupami a księżmi i między księżmi a wiernymi świeckimi. „Wiele rzeczy wymaga teraz korekty” – przyznaje bp Dajczak (s. 10-13).

CZYTAJ DALEJ

Gniezno: Prymas Polski przewodniczył Mszy św. w uroczystość św. Wojciecha

2024-04-23 18:08

[ TEMATY ]

św. Wojciech

abp Wojciech Polak

Episkopat Flickr

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Ponad doczesne życie postawił miłość do Chrystusa” - mówił o wspominanym 23 kwietnia w liturgii św. Wojciechu Prymas Polski abp Wojciech Polak, przewodnicząc w katedrze gnieźnieńskiej Mszy św. ku czci głównego i najdawniejszego patrona Polski, archidiecezji gnieźnieńskiej i Gniezna.

„Wojciechowy zasiew krwi przynosi wciąż nowe duchowe owoce” - rozpoczął liturgię metropolita gnieźnieński, powtarzając za św. Janem Pawłem II, że św. Wojciech jest ciągle obecny w piastowskim Gnieźnie i w Kościele powszechnym. Za jego wstawiennictwem Prymas prosił za Ojczyznę i miasto, w którym od przeszło tysiąca lat biskup męczennik jest czczony i pamiętany.

CZYTAJ DALEJ

W siedzibie MEN przedstawiono szokujący ranking szkół przyjaznych osobom LGBTQ+

2024-04-24 13:58

[ TEMATY ]

LGBT

PAP/Rafał Guz

„Bednarska" - I społeczne liceum ogólnokształcące im. Maharadży Jam Saheba Digvijay Sinhji w Warszawie zostało najwyżej ocenione w najnowszym rankingu szkół przyjaznych osobom LGBTQ+. Ranking przedstawiła Fundacja "GrowSpace" w siedzibie Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Ranking w gmachu MEN został zaprezentowany po raz pierwszy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję