Reklama

Polityka

J. Kaczyński dla "Sieci": będziemy twardo bronić naszych wartości

Ci, którzy nie walczyli – przykładów z Europy nie brakuje – przegrali. Ja ręki do tego, żebyśmy przegrywali z tym, co uważam za zagrażające samym fundamentom naszej cywilizacji, nie przyłożę - mówi w wywiadzie dla tygodnika "Sieci" prezes PiS Jarosław Kaczyński.

[ TEMATY ]

wywiad

Kaczyński Jarosław

Fot. wybierzpis.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

  • Jarosław Kaczyński mówi o walce z ofensywą ideologii LGBT, zmianach w rządzie, reformach
  • Prezes PiS mówi, że konieczne jest przeciwstawienie się ideologii LGBT, która zniszczyła już inne społeczeństwa europejskie
  • W programach szkolnych, w tym, co dociera do młodzieży, muszą być bronione wartości, które są podstawowe dla utrzymania naszej cywilizacji.

"Ci, którzy nie walczyli – przykładów z Europy nie brakuje – przegrali. Ja ręki do tego, żebyśmy przegrywali z tym, co uważam za zagrażające samym fundamentom naszej cywilizacji, nie przyłożę.

Podziel się cytatem

Jest to bowiem cywilizacja, jak to mówił mój śp. brat Lech Kaczyński, najbardziej życzliwa człowiekowi w dziejach świata. Z tym nurtem, który dzisiaj tak atakuje, walczyć trzeba – choć rozumnie. Rozumnie nie znaczy, że nie walczyć albo walczyć z jakąś niebywałą łagodnością czy bez gotowości użycia wszystkich środków, którymi dysponuje państwo w obronie prawa" - stwierdza Kaczyński.

Reklama

Jednocześnie podkreśla, że jest w tej kwestii zdecydowanie jednoznaczny i odrzuca próby wmawiania, "co niekiedy następuje także ze strony Solidarnej Polski, że mamy tu jakieś zasadniczo inne poglądy".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Może czasem w sprawach taktycznych myślenie jest inne, ale co do istoty sprawy – nie. Jestem za tym, by aktywnie przeciwstawiać się tym zagrożeniom dla naszej cywilizacji, bo doświadczenia bierności pokazują zawsze ten sam efekt" - ocenia prezes PiS.

Podziel się cytatem

Jako przykład wymienia Irlandię, która w jego ocenie nie tak dawno była krajem tak bardzo katolickim, że przy nim Polska "wyglądała na państwo z szalejącą bezbożnością", a dzisiaj "jest pustynią katolicką z szalejącą ideologią LGBT".

"Trzeba więc stawiać tamę i szukać jak najbogatszych środków, by była ona mocna. Oczywiście podstawowym środkiem musi być przekonywanie, perswazja, by ludzie nie popadali w szaleństwo, by nie uznawali za oczywiste radykalnego odejścia od normy, podeptania jej nawet. To przybiera chwilami formy jak z kabaretu czarnego humoru. Choćby te opowieści bohatera części opozycji mówiącego, że ze swoją partnerką chce wziąć ślub, ale on ma jeszcze partnera, a ona ma partnerki" - powiedział Kaczyński.

Reklama

Jego zdaniem, próbuje się wmówić społeczeństwu, że to jest normalne, a to jest "całkowity rozkład samego fundamentu społecznego, następstwa pokoleń", tego wszystkiego, co pozwoliło "rozwinąć kulturę opartą na chrześcijaństwie w wymiarze materialnym i duchowym, co dało postęp ludzkości".

Jarosław Kaczyński dodaje też, że w programach szkolnych, w tym, co dociera do młodzieży, muszą być bronione wartości, które są podstawowe dla utrzymania naszej cywilizacji. "To powinno być też elementem dużej części przekazu kulturowego. Nie chcę tu postulować żadnej cenzury, bo to nawet w wypadkach niechęci wobec wyjątkowo obscenicznych treści budzi dzisiaj reakcje odrzucenia. Jednak w sferach, w których mamy do czynienia z decyzją państwa, a np. podręczniki szkolne i przekaz szkolny są takimi obszarami, to musi być jasne. Razem z tłumaczeniem, dlaczego to jest złe, i z wyjaśnieniem, czemu to w istocie służy. Bo to nie jest oderwane od światowej struktury interesów" - zaznaczył prezes PiS.

W jego ocenie, są tacy, którzy by chcieli społeczeństwa "zupełnie pozbawionego tożsamości", "zbiorowiska konsumentów", które "będzie dostarczycielem pieniędzy i władzy". "Dla tych ludzi wszystkie struktury trwałe, oparte na grupowych tożsamościach, jak państwa i wspólnoty religijne, są przeszkodą" - mówi w rozmowie z tygodnikiem prezes PiS.

Zapytany z kolei, jak widzi relację pomiędzy dwoma nurtami programowymi – ideowym i gospodarczym stwierdza, że tu nie ma żadnej sprzeczności. "Jeżeli już szukać jakiegoś połączenia, to w tym, iż te obecne ataki, w dużej mierze chuligańskie, te profanacje i prowokacje, mają służyć w oczach niektórych do znalezienia pretekstu do odebrania nam dużych pieniędzy, które wynegocjowaliśmy w ramach budżetu unijnego na kolejne lata. Wiadomo, że w tym świecie zarzut homofobii, a nawet się już mówi o transfobii, brzmi niemalże jak kiedyś zarzut nazizmu. My ani z jednym, ani z drugim nie mamy nic wspólnego, ale mamy prawo bronić fundamentów naszej cywilizacji" - podkreśla Kaczyński.

Reklama

Rozmawialiśmy z panem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i rzeczywiście jest trochę inny niż niektórzy politycy PSL, ale generalnie rzecz biorąc, to człowiek, który wydaje się stać jednoznacznie po drugiej stronie - mówi tygodnikowi "Sieci" prezes PiS Jarosław Kaczyński, pytany o możliwość ewentualnej koalicji z ludowcami.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla tygodnika "Sieci" mówi, że w rządzie konieczne są zmiany o charakterze technicznym, które mają służyć usprawnieniu struktury samego rządu i przyspieszeniu procesów decyzyjnych.

Podziel się cytatem

"Jest jeden podstawowy cel, jaki narzuca nam sytuacja: wyjść obronną ręką z kryzysu gospodarczego, który dzisiaj ma charakter światowy. Na razie w Polsce nie wygląda to najgorzej, ale diabeł nie śpi, na laurach spocząć nie można. Tym bardziej, że lepsza niż w wielu innych państwach europejskich sytuacja to wynik ciężkiej pracy i dobrej polityki gospodarczej. Trzeba nadal działać, iść w tym kierunku, ale też o tych wynikach mówić, bo niestety do znacznej części społeczeństwa wciąż dociera wyłącznie negatywny przekaz, że wszystko jest źle. To przekaz kontrfaktyczny i niesprawiedliwy" - zaznacza Jarosław Kaczyński.

Dodaje, że nie twierdzi, że nie można sobie wyobrazić lepszego rządu, ale uważa ten obecny "za będący na bardzo przyzwoitym poziomie".

Jarosław Kaczyński odnosząc się do kwestii toczących się rozmów koalicyjnych o zmianach w układzie rządowym stwierdza natomiast, że chodzi przede wszystkim o zmiany techniczne, organizacyjne, by był on "jeszcze sprawniejszą strukturą, by decyzje podejmowano szybciej". "To szczególnie ważne w obecnej sytuacji, gdy walczymy z kryzysem gospodarczym. Dotychczas pojawiały się sprawy, którymi zajmowano się jednocześnie w trzech ministerstwach" - wyjaśnia prezes PIS.

Reklama

Pytany o obawy, że poważne zmniejszenie liczby ministerstw, np. do 12, spowoduje, iż de facto Polską będą rządzili sekretarze stanu, wiceministrowie odpowiada, że "Polską rządzą sekretarze stanu, tak jest i dzisiaj". "Kto jest odpowiedzialny np. za górnictwo? Formalnie minister, ale dla górników, zarządów spółek, wszystkich zainteresowanych jest oczywiste, że najważniejsze decyzje podejmuje pan X, który jest wiceministrem odpowiedzialnym za ten obszar. To on jest ich partnerem" - tłumaczy Kaczyński.

Podkreśla jednocześnie, iż liczy, że w wyniku zmian w rządzie zmieni się poziom koordynacji i nadzoru. Zaznacza też, że "to zabieg w istocie techniczny, mający jednak wobec koalicyjnego charakteru naszych rządów oraz innych uwarunkowań, które w polityce zawsze występują, także pewien aspekt polityczny".

Dopytywany z kolei, jaki dokładnie ma być kształt rządu po zmianach odpowiada, że rozmowy są w toku. "Mamy 37 działów administracji rządowej, obszarów tematycznych, które trzeba na nowo poukładać merytorycznie i politycznie. Następnym etapem będzie już konkretna rozmowa, kto będzie za co odpowiadał. Liczę, że się szybko porozumiemy, ale możliwe, iż trochę się to przeciągnie. Nie zależy to wyłącznie ode mnie" - mówi.

Prezes PiS odnosi się również do kwestii rozmów z ministrem Zbigniewem Ziobrą i z Jarosławem Gowinem. "Z ministrem Ziobrą w pewnym sensie się łatwiej rozmawia, bo w tym drugim przypadku mamy jeszcze bagaż wydarzeń z maja. Ale trzeba umieć zapominać, taka jest polityka. Mam w tym zapominaniu pewną wprawę" - mówi Kaczyński.

Natomiast zapytany, czy są inne możliwości koalicyjne - np. z PSL - przyznaje, że toczyły się rozmowy z liderem tej partii. "Rozmawialiśmy z panem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i rzeczywiście jest trochę inny niż niektórzy politycy PSL, z którymi zdarzało nam się rozmawiać w okresie ostatnich 30 lat, ale generalnie rzecz biorąc, to człowiek, który wydaje się stać jednoznacznie po drugiej stronie" - stwierdza Jarosław Kaczyński. Jak dodaje, wśród ludowców są politycy, "którzy chcieliby inaczej, ale są obecnie za słabi, by coś zmienić".

Reklama

W rozmowie Jarosław Kaczyński komentuje także sprawę doniesień o planowanych zmianach w partii, reformach strukturalnych i kadrowych. "Tak, jeśli kongres wyrazi zgodę na pewne zmiany w statucie pozwalające na bardziej dynamiczne kierowanie partią, to będą one – jak sądzę – dobrze służyły naszej przyszłości" - podkreśla. (PAP)

akuz/ krap/

2020-09-14 07:30

Ocena: +1 -5

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Włochy: kolejny wywiad papieża dla dziennika "La Repubblica"

[ TEMATY ]

wywiad

Franciszek

Mazur/episkopat.pl

Ojciec Święty udzielił kolejnego wywiadu Eugeniowi Scalfariemu - założycielowi lewicowego dziennika "La Repubblica". Poprzednie wywiady wzbudziły wiele kontrowersji, gdyż 92-letni obecnie filozof przyznał, że spisuje je z pamięci, co oznacza, że nie zawsze odzwierciedlają one w pełni myśl Franciszka. Tym razem nestor włoskiej lewicy gościł u papieża w przededniu wyborów w USA i pierwsze pytanie dotyczyło papieskiej opinii na temat Donalda Trumpa.

„Ja nie wydaję sądu o ludziach i politykach, chcę tylko zrozumieć cierpienia, które ich sposób postępowania zadaje ubogim i wykluczonym” – odpowiedział Ojciec Święty. Dodał, że jego największą troską są uchodźcy i imigranci. W tym kontekście przyznał, że mieszkańcy krajów bogatych, w tym również ludzie ubodzy, obawiają się, iż napływ migrantów odbierze im pracę lub obniży zarobki. W ten sposób tworzy się błędne koło, które trzeba przerwać, obalając mury i budując mosty, poszerzając zakres dobrobytu.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek podczas Mszy Krzyżma do kapłanów: musimy być wolni od surowości i oskarżeń, od egoizmu i ambicji!

2024-03-28 10:38

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Do postrzegania życia i powołania w perspektywie całej przeszłości i przyszłości oraz odkrycia na nowo potrzeby adoracji i bezinteresownej, spokojnej i przedłużonej modlitwy serca - zachęcił Franciszek w Wielki Czwartek podczas Mszy Krzyżma w watykańskiej Bazylice św. Piotra. Papież wskazał na potrzebę skruchy, która jest nie tyle owocem naszej sprawności, lecz łaską i jako taka musi być wyproszona na modlitwie.

MSZA KRZYŻMA
HOMILIA OJCA ŚWIĘTEGO FRANCISZKA

CZYTAJ DALEJ

Pożegnanie poety

2024-03-28 17:13

Biuro Prasowe AK

    – Żegnamy człowieka niezwykłego, o którego prawdziwym duchu mówi jego poezja – mówił abp Marek Jędraszewski.

    W środę 27 marca w kościele Świętego Krzyża w Krakowie miały miejsce uroczystości pogrzebowe śp. Leszka Długosza. Doczesne szczątki artysty spoczęły na Cmentarzu Rakowickim. Zwrócił uwagę na zbiór wierszy „Ta chwila, ten blask lata cały”. – Ten zbiór mówi wiele o miłości pana Leszka Długosza do życia; do tego, by tym życiem umieć się także upajać – dodawał metropolita

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję