Po wykorzystaniu ludzie mogą czuć się winni, niegodni, gorsi. Chrystus jest tym, który chce uzdrowić rany osób pokrzywdzonych.
Autorka projektu Aleksandra Jaromin opowiada o powstaniu utworu:
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- „Przez miesiąc rozważaliśmy fragment Pieśni nad Pieśniami 1,5. (…) Rozważaliśmy to, jak się czuje Oblubienica, co w niej widzi Oblubieniec.
Reklama
(…) Przekraczało to nasze pojęcie.
Pewnego dnia przyszły do mnie słowa, muzyka, motyw rytmiczny. Nagrałam to na dyktafon. Zrozumiałam, że to nie jest ze mnie, to jest z Ducha. Wierzę, że Bóg dał mi pieśń.
Pytałam Boga, co z nią dalej zrobić (…), jaki jest dalszy kierunek? Na 3 miesiące zapomniałam o piosence.
Później zrobiło się głośno o pedofilii w Kościele, był film braci Sekielskich, modliliśmy się Psalmem 23 za Kościół i gdy już ten temat ucichł, czytając Facebooka, przeczytałam świadectwo kobiety, która podzieliła się tym, że była wykorzystywana seksualnie przez swojego ojca. (…) Przeglądając komentarze, znalazłam taki: »Jesteś piękna«. Przypomniałam sobie, że to refren mojej piosenki. To był ten moment, w którym zrozumiałam, o czym jest ta pieśń.
To dialog między osobą wykorzystaną seksualnie, poranioną, której granice zostały przekroczone - a Jezusem” – mówiła w filmie opublikowanym na kanale „Freedom is Near collective” Aleksandra Jaromin.
Obejrzyj teledysk: