Reklama

Rorate caeli desuper

Niedziela przemyska 48/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kasztelanowa połaniecka Zofia Skotnicka, właścicielka Odrzykonia (której mąż był pierwowzorem postaci Rejenta Milczka w „Zemście” Fredry) ufundowała w XVII stuleciu przy krośnieńskiej farze Kolegium Rorantystów. Fundację zatwierdził następnie biskup przemyski Paweł Piasecki pismem z dnia 5 listopada 1646 r. „Rorate caeli desuper” - Niebiosa rosę spuście nam z góry - od tych słów zawartych w pismach proroka Izajasza i początkowych słów adwentowej pieśni, wyrażających oczekiwanie na mającego przyjść na świat Mesjasza, nabożeństwo bierze swoją nazwę. Przez stulecia Roraty były właściwie jedynym (poza Godzinkami) oficjalnym nabożeństwem wotywnym do Matki Bożej, zanim pojawiły się nabożeństwa majowe, Różaniec itp. Istnieją przekazy mówiące, że w niektórych polskich miastach, np. w Krakowie, odprawiano je przez cały rok.
Powodowany czcią do Najświętszej Maryi Panny, król polski Zygmunt Stary ufundował Kolegium Rorantystów przy katedrze wawelskiej w roku 1540. Początkowo Kolegium składało się z 9 osób. Rorantyści każdego dnia „śpiewali Bogu Najwyższemu po wszystkie czasy” Mszę o Zwiastowaniu Najświętszej Maryi Panny z sekwencją „Rorate caeli”. Nie inaczej było zapewne i w Krośnie, gdzie Kolegium liczyło początkowo 4 członków, zaś w XVIII wieku bp Sierakowski zmniejszył ich liczbę do dwóch. Ale tworzono także specjalne bractwa, czego przykładem jest założone w 1840 r. przy warszawskim kościele ojców Bernardynów „Bractwo Roratnie”, które zajmowało się pozyskiwaniem funduszy dla ubogich dzieci.
W Polsce początki wotywnej Mszy roratniej sięgają odległych trzynastowiecznych czasów. Tak jak i w Niemczech, rozciągnięto jej odprawianie na cały Adwent. Roraty odprawiano wczesnym świtem, w ciemnym jeszcze kościele, który dopiero w chwili śpiewu „Chwała na wysokości Bogu...” rozświetlano blaskiem migocących świec. Ponoć już książę krakowski Bolesław Wstydliwy, na prośbę swojej pobożnej małżonki księżnej Kingi, wprowadził to nabożeństwo. Podobnie było w Poznaniu, gdzie w Mszy roratniej uczestniczył książę Przemysł. Pierwsze formularze Rorat znajdują się w księgach liturgicznych cystersów śląskich. Średniowieczne źródła przekazują nam informacje, iż katedra krakowska pełna była wiernych uczestniczących we Mszy roratniej. Ceremoniał tej starej liturgii nakazywał, aby przedstawiciele poszczególnych stanów: król, duchowieństwo, senatorowie, szlachta, rycerze, mieszczanie i chłopi, zapalali po kolei, każdy jedną, świecę siedmioramiennego świecznika, wypowiadając słowa: „jestem gotowy na sąd Boski”. Obrzęd ten miał być odpowiedzią na słowa Ewangelii, która właśnie w pierwszą niedzielę Adwentu opisuje Sąd Ostateczny. Roraty odprawiano w katedrze wrocławskiej, gdzie sam biskup w sposób niezwykle uroczysty odprawiał przy pełnej katedrze pierwsze nabożeństwo.
Wydaje się, że w uchwałach synodu z Saragossy z października 380 r., polecającym wiernym, aby od dnia 17 grudnia do Epifanii (6 stycznia) gorliwie gromadzili się w kościele, nie opuszczając ani jednego dnia, możemy dopatrywać się początków kościelnego Adwentu. Czterotygodniowy Adwent - jako czas bezpośredniego przygotowania na przyjście Chrystusa - był przestrzegany w Wiecznym Mieście już w czasach papieża Grzegorza Wielkiego (540-604). Pierwszą niedzielą Adwentu jest niedziela najbliższa dniu wspomnienia św. Andrzeja Apostoła, dlatego Adwent „nie może zacząć się prędzej, jak 29 listopada, ani później jak 3 grudnia i zawsze obejmuje cztery niedziele.
Z okresem oczekiwania na Święta Bożego Narodzenia wiązało się wiele zwyczajów, nierzadko do dzisiaj jeszcze praktykowanych. W niektórych parafiach buduje się specjalne schodki - liczące tyle stopni ile niedziel (a nawet dni) ma Adwent. Po upływie każdej z niedziel bądź po każdym dniu Dzieciątko Jezus schodzi w dół. U podnóża adwentowych schodków ustawiało się pustą kołyskę. Do tejże kołyski dzieci wkładały źdźbła traw - symbol spełnionych dobrych uczynków, tak aby Dzieciątko miało wygodniejsze posłanie. Kiedy nie było radia i telewizji, a czytanie książek odbywało się przy świecy, później zaś przy lampie naftowej, w długie jesienne wieczory dziewiętnastego stulecia spotykano się na wspólnych modlitwach, czytaniu Pisma Świętego, Żywotów Świętych, wysłuchiwano opowieści starszych. Oczekiwano przyjście Świętej Nocy... Takie spotkania niebywale integrowały lokalne społeczności w przeciwieństwie do współczesnego, pełnego anonimowości życia w osiedlowych noclegowniach. Do kościoła na Roraty ludzie udawali się bardzo wcześnie, zwłaszcza gdy mieszkano w pewnym oddaleniu od kościoła. W niektórych regionach kraju przed wschodem i o zachodzie słońca praktykowano grę na „ligawkach”, czym chciano przypomnieć, iż ziemski żywot ma swój kres i przy końcu świata anioły zadmą w trąby na Sąd Ostateczny. Spotykamy także zwyczaje przygotowywania tzw. wieńca adwentowego. W pierwszą niedzielę Adwentu, zawieszano w izbie chałupy, wysoko pod sufitem, wianek zrobiony z gałęzi choiny i przyozdobiony czerwonymi wstążkami. Na wieńcu zapalano jedną świeczkę, a podczas każdej kolejnej niedzieli dodawano następną.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Włochy: odrestaurowano sześćsetletni fresk Fra Angelico, przedstawiający Ukrzyżowanie Chrystusa

2025-07-12 10:03

[ TEMATY ]

Włochy

commons.wikimedia.org

Fra Angelico: Ukrzyżowanie (San Marco, Florencja).

Fra Angelico: Ukrzyżowanie (San Marco, Florencja).

Sześćsetletni fresk, przedstawiający Ukrzyżowanie Chrystusa, autorstwa bł. Fra Angelico (1395-1455) - jednego z najwybitniejszych malarzy wczesnego Odrodzenia, pieczołowicie odrestaurowano w przyklasztornym kościele św. Dominika we Fiesole koło Florencji. Dzieło, ukryte pod wieloma warstwami farb, odzyskało swój pierwotny blask dzięki wsparciu amerykańskiej organizacji non‑profit Friends of Florence (Przyjaciele Florencji).

Dominikanin Guido di Pietro, w zakonie - Jan z Fiesole, znany jako Fra Angelico, zwany „Malarzem Anielskim” ze względu na swój subtelny, wręcz eteryczny sposób używania barw i światła, łączył średniowieczną duchowość z technicznymi osiągnięciami Renesansu. Jego obrazy były nie tylko wyrazem kunsztu artystycznego, lecz także aktem głębokiego oddania i modlitwy. 3 października 1982 św. Jan Paweł II wyniósł go na ołtarze, ale nie była to klasyczna beatyfikacja, lecz potwierdzenie kultu przez wprowadzenie jego imienia do mszału.
CZYTAJ DALEJ

Nawrocki apeluje do Zełenskiego o pełnoskalowe ekshumacje na Wołyniu

2025-07-12 07:17

[ TEMATY ]

zbrodnia wołyńska

Wołyń

Karol Nawrocki

PAP/Wojtek Jargiło

Prezydent elekt Karol Nawrocki zaapelował w Chełmie do prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego o możliwość podjęcia pełnoskalowych ekshumacji na Wołyniu. Jak podkreślił, ofiary ludobójstwa nie wołają o zemstę, a o „krzyż”, „grób” i „pamięć”, a on jest zobowiązany „mówić ich głosem”.

W 82. rocznicę rzezi wołyńskiej prezydent elekt Karol Nawrocki wziął udział w uroczystościach upamiętnienia ofiar ludobójstwa w Chełmie, gdzie ma powstać m.in. muzeum ich pamięci.
CZYTAJ DALEJ

Bp Długosz: miłosierdzie nie oznacza, że mamy otwierać drzwi przed wszystkimi nielegalnymi emigrantami

2025-07-12 14:50

[ TEMATY ]

bp Antoni Długosz

Ruch Obrony Granic

yt.com/zrzut ekranu

Bp Antoni Długosz podczas Apelu Jasnogórskiego 11 lipca 2025 r.

Bp Antoni Długosz podczas Apelu Jasnogórskiego 11 lipca 2025 r.

„Matko Boża, Ty wiesz, że Polacy zdali egzamin, kiedy trzeba było otworzyć drzwi dla milionów uciekających Ukraińców. A w imię miłości bliźniego potrafili zapłacić najwyższą cenę za pomoc Żydom” – powiedział biskup Antoni Długosz podczas Apelu Jasnogórskiego 11 lipca 2025.

"Kochana Matko, jak co wieczór przechodzimy do Ciebie, by powiedzieć Ci nasze małe prywatne troski, ale też i ukazać wielkie narodowe problemy. Przychodzimy, by prosić Ciebie o wstawiennictwo za nami u Twojego Syna. Dziś chcemy modlić się za obrońców naszych granic tych w mundurach strażników granicznych, żołnierzy, policjantów, celników, Wojska Obrony Terytorialnej, ale również wolontariuszy z Ruchu Obrony Granic tych, którzy bezinteresownie organizują patrole" – mówił.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję